Witajcie !
To już trzeci sweterek dla Adelki . Na ten zimowy sezon chcę zrobić w sumie pięć . Włóczka akryl druty nr 4,5.
@@@@@@@@@@@@@@@
W ostatnim poście było parę pytań odnośnie ciasteczek. Robię je z trzech składników bez środków spulchniających. Zagniatam 2,5 szklanki mąki , 200g kwaśnej śmietany i 1 kostkę margaryny. Ta porcja wystarcza na dwie duże blachy z piekarnika. Ciasteczka smaruję jajkiem i posypuję grubym cukrem kryształem / w cieście nie ma cukru /. Na święta lukruję lub dekoruję polewą czekoladową i różnymi posypkami. Przeważnie ciasto dzielę na połowę i piekę jedną blachę , a potem na drugi dzień drugą. Najlepsze są zawsze po upieczeniu.
To było moje pierwsze pieczenie z Adelką.
Teraz trochę o hortensjach, które bardzo lubię.
Jak ścinam hortensje to dla mnie już koniec lata. Zrobiłam parę fotek.
Na drzwiach obórki.
Bukiety w domu . Na kredensie w sieni.
W starym gąsiorze
W pokoju stołowym.
Zapowiadają przymrozki , a u nas w altanie kwiaty nadal pięknie wyglądają.
Na grządkach już wszystko posprzątane. Posadziliśmy czosnek ozimy harnaś i pierwszy raz pietruszkę. Ostatnie aksamitki w altanie.
Na parapecie pelargonie jeszcze są też ładne.
Dzisiaj jak piszę ten post , schowaliśmy już wszystkie doniczki . Pelargonie ścięte i czekają na wiosnę. Zakręciliśmy też wodę w ogrodzie.
Rano na spacerze z psem zmarzłam już trochę w łapki. Po spacerze wyjęłam z garderoby już zimowe szale i czapki.
Każdą porę roku kocham. Jesień za kolory , długie wieczory przy świeczkach i dobrej herbatce.
Kochani to tyle na dzisiaj. Jak zwykle bardzo Wam dziękuję za wszystkie komentarze. Czasami na nie odpisuję , ale na pewno wszystkie są przeczytane.
Pozdrawiam serdecznie
Marysia