środa, 25 sierpnia 2021

Prosty haft na płótnie


Witajcie !


Haft na płótnie . Wykonałam go jeszcze przed wakacjami i zapomniałam  pokazać. Jak wiecie na razie u mnie w robótkach zastój.


 

























@@@@@@@@@@@@


Wieczory i ranki stały się chłodne . Czuć już smak jesieni. Zamykam w słoiki warzywa i owoce . Zapełniam zamrażarkę , aby nic się nie zmarnowało. Dzisiaj siedzę w paprykach i pomidorach 🌶🌶🍅🍅🍅🍅🍅🍅🍅🍅🍅






















Paprykę marynowałam do słoików .





Piwniczka  powoli zapełnia się .




Hortensje w tym roku nie zawiodły . Kwitną pięknie. Posadziłam w tym roku również sporo floksów.









Zaczęły kwitnąć słoneczniki karłowate.





Czasami grillujemy.






Nuki w nowym ubranku na nadchodzące jesienne dni.




Dziękuję serdecznie za Waszą obecność. 

Pozdrawiam gorąco , pa pa 

Marysia

wtorek, 17 sierpnia 2021

Suszymy czosnek


Witajcie !


W lipcu wykopaliśmy czosnek. Pierwszy raz posadziliśmy go jesienią . Przez całą zimę aż do wiosny był przykryty agrowłókniną. Efekt jest bardzo zadowalający . Tak wielkich główek nigdy nie mieliśmy. 











Próbuję zapleść warkocze

    

Udało się !






Teraz warkocze suszą się w altanie






W zeszłym tygodniu zebrałam resztki borówki amerykańskiej






Przygotowałam miętę do suszenia


Na niedzielę w Dzień Święta Matki Boskiej Zielnej przygotowałam bukiecik do święcenia



Na rabacie koło altany wsiał się chyba topinambur , który jest prawie dwumetrowy




W obórce jaskółki zrobiły gniazdko i obecnie podglądamy trzy małe pisklęta


U nas dzisiaj ochłodziło się . Wieje silny wiatr i pada. Trochę siedzę w domu. Wzięłam się za zaległe prasowanie i przy okazji napisałam posta.

Dziękuję bardzo za wszystkie komentarze.

Pozdrawiam Was serdecznie i do następnego spotkania

Marysia





niedziela, 8 sierpnia 2021

Lipcowe kadry


Witajcie !


Letnie dni upływają zbyt szybko. Nawet nie wiem kiedy minął kolejny miesiąc. W lipcu byłam mało aktywna na blogach. Ciepłe dni sprzyjały lenistwu , bez pośpiechu smakowaliśmy każdy dzień.

Robótki leżą w kącie i czekają na jesienne i zimowe dni , kiedy więcej czasu będziemy spędzać  w domu. 

Dzisiaj parę lipcowych migawek z naszego gospodarstwa


W tamtym roku posadziłam ostróżki , które w tym roku ładnie zakwitły










Zasuszałam trochę kwiatów










W lipcu jeszcze miałam bratki w donicach. Ostatnie z nich zerwałam do wazonu.




Lubię bardzo takie stare donice





Lubię też zdjęcia na tle starej czekającej na remont obórki.















Przed drewutnią położyliśmy stary  wydrążony pień dębowy. Posadziłam w nim aksamitki . Pień czeka na obrzucenie go  korą lub drobnymi kamieniami. Zamieszkała w pniaku ropucha .




Codziennie siedzi w tym miejscu.














Dzwonki to mój ulubiony element dekoracyjny.












Pelargonie co roku nie zawodzą.















W namiocie foliowym zaczerwieniło się od pomidorów. 











Pierwszy raz posadziliśmy pomidory o wyglądzie czerwonej papryki. Są mięsiste i mają mało ziaren.








Dziękuję gorąco , że zaglądacie mimo wakacji i urlopów. 

Życzę Wam dużo słońca i miłych letnich dni 

Marysia