Witajcie !!!!
Bardzo podoba mi się haft broderie suisse . Jest to haft krzyżykowy na materiale w kratkę. Zamiast oczek kanwy mam krateczki materiału. Podjęłam próbę i oto moje pierwsze serduszka , haft nie jest jeszcze doskonały . Mam zamiar bardziej zgłębiać tę technikę. Wykorzystałam kawałek materiału w niebieską kratkę , który akurat miałam . Najbardziej podoba mi się ten haft na kratce białoczerwonej.
Mam małą kolekcję lalek w ludowych strojach , głównie z Francji i Włoch. Będę je pokazywać w towarzystwie robótek.
Z kuferka Marysi - małe , stare serwetki - haft richelieu .
Pisałam , że w kuferku Marysi widać już dno . Znalazłam jeszcze więcej swoich starszych prac , a więc kuferek jeszcze nie tak szybko opustoszeje.
Ostatnio kupiłam poszewkę w Ikei , która od razu wpadła mi w oko . Choć rozum mówił nie , to próżność wzięła górę .
Czy też czasami tak macie ?
@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@
Nasze gospodarstwo liczy trzy budynki. Dom , budynek gospodarczy i drewutnia która wcześniej była obórką.
Stara obórka czeka na remont. Zrobiłam kilka fotek na pamiątkę.
Drzwiczki na stryszek gdzie wrzucano siano . Obecnie ulubione miejsce kotów. Takie stare budynki mają w sobie coś.
Kochani dziękuje serdecznie za wszystkie odwiedziny.
Odpowiadam tylko na niektóre komentarze , ale wszystkie czytam bardzo uważnie.
Pozdrawiam Was ciepło i życzę miłego jesiennego weekendu.
Do następnego wpisu , pa
Marysia
Ciekawy ten Twój haft na krateczce, nie tylko krzyżykowy, ja tam fajne kwiatuszki widzę. Obórkę to chyba dopiero na wiosnę będziecie remontować, teraz już za zimno na prace budowlane, ciekawe na co ją przeznaczycie? Strój ludowy różni się od naszych, z cieńszych tkanin szyty i sprawia wrażenie lżejszego. Ciekawa jestem następnych. Pozdrawiam Cię Marysiu serdecznie.
OdpowiedzUsuńPiekna poszewka z Ikei, tez mam czasami tak, ze kupuje cos co spodoba mi sie w sklepie i to musze miec :)
OdpowiedzUsuńStare budynki maja to cos, sama mieszkam w podobnym miejscu, na zewnatrz jest mur pruski, a w jednej czesci domu byl mlyn.
Pozdrawiam serdecznie :))
Hola Marysia, yo veo muy lindo los corazones y muy bien hechos si los perfeccionas que no se si se podrás serán lo mas...los tapetitos preciosos y la muñeca que te voy a decir monísima con ese trajecito y el busto es muy bonito junto a las fotos que son de lo más bonitas ,como me gustan esas casas tienen magia , a mi me encanta fotografiarlas , una entrada como tú solo sabes hacer...besitos
OdpowiedzUsuńPoszewka też wpadła mi w oko ;) Zachwycam się jednak Twoim haftem... Ostatnio będąc w muzeach,bardzo uważnie się im przyglądałam...Uwielbiam zdjęcia z przeszłości... Uściski
OdpowiedzUsuń:)
Ja też lubię takie stare budynki. Koło mnie jest opuszczone domostwo, trochę straszy ale moje koty chodzą tam na survival i nieraz kiedy wychodzę z jedzonkiem dla nich widzę jak gapią się na mnie z tamtego strychu.
OdpowiedzUsuńAle ładny ten nowy haft, chyba nie widziałam jeszcze takiego. Podziwiam Marysiu :-)
A poszewka też fajna, tez bym ją kupiła ;-)
Dobrego weekendu Kochana
Bardzo ciekawy ten haft na kratce a lala cudna.Serwetki z kuferka to prawdziwe skarby.Miłego dnia.
OdpowiedzUsuńPiękne serduszka :-) Wspaniałe hafty w cudownym kolorze.
OdpowiedzUsuńSerwetki śliczne :-)
Masz wspaniałą drewutnię - uwielbiam takie miejsca...
Pozdrawiam serdecznie.
Marysiu bardzo ciekawa ta nowa Twoja technika, serduszka urocze, lalki tez sie tak zapowiadaja...i w ogóle nie rozumiem jak Twój M. mógł nie chciec takiej uroczej poszewki:))) Czy jestes juz w domu? bo listopad a moja obiecanka czeka na Ciebie:))
OdpowiedzUsuńPrześliczny haft!!! Wspaniale się prezentuje na kratce!!! Cudowne haftowane serwetki i piękna lala!!!
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:))
Świetny ten haft na krateczce! Niestety też tak mam, że czasem kupuję choć wiem, że to bez sensu:(
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
No widzę po Twoich próbach że powstaną piękne prace z haftem na kratce :-). Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńNigdy nie jest za późno, żeby się czegoś nauczyć...ja też uwielbiam kratki a to niezły pomysł żeby je wykorzystać.
OdpowiedzUsuńCzego mi najbardziej brakuje na moim podwórku to właśnie takiej obórki...szczególnie takiej po przejściach...
Bardzo orginalny haft!A poszewka jest słodka!
OdpowiedzUsuńBardzo orginalny haft!A poszewka jest słodka!
OdpowiedzUsuńWidać dno kuferka? Chyba jednego z kilku? Masz tak wiele rzeczy, że z każdym postem zaskakujesz mnie coraz bardziej, to sa przecież zbiory z ładnych kilku lat. Nie da sie tylu pięknych rzeczy zgromadzić w krótkim czasie. Dobrze, że macie tak dużo budynków, będzie gdzie trzymać koljne kufry :)))
OdpowiedzUsuńCo do zakupów to mam tak samo :)
udanej niedzieli, Ania
Haft jest niesamowity, podziwiam. Serdecznie pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńno proszę i laleczki zbierasz ! i jakie ładne...
OdpowiedzUsuńhafcik Marysiu śliczny ale nie dla mnie... zbyt mało jestem ostatnio cierpliwa...
stare budynki mają w sobie dużo magii !
pozdrawiam serdecznie
Twój kuferek chyba nie ma dna:), bo ciągle coś pięknego z niego wyciągasz:). Stare budynki mają swój urok, myślę, że ciekawie go zagospodarujecie. Podusia urokliwa, takie małe coś, a cieszy, nie tylko Ty tak masz:)). Pozdrawiam wietrznie i słonecznie:). Małgosia.
OdpowiedzUsuńŚliczny ten hafcik ,ile skarbów w tym kuferku .
OdpowiedzUsuńPodusia urocza pewnie i jak bym uległa jej czarowi .
Pozdrawiam
Świetny pomysł na haft na krateczce:)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)))
Witaj nieznajoma,przevczytałam Twojego bloga od początku do końca i jeśli pozwolisz będę tu częstym gościem pozdrawiam trejtka.
OdpowiedzUsuńWitaj Krysiu , Bardzo mi miło , że będziesz gościć u mnie . Pozdrawiam serdecznie.
UsuńNie wiedziałam, że jest taka metoda na xxx, bardzo fajny pomysł! Można zwykłe ściereczki bardzo szybko zmienić w małe cudeńka. Już pisałam, że mieszkasz w pięknym miejscu, teraz tylko mnie w tym utwierdziłaś:) pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńJakie ladne te hafty)
OdpowiedzUsuńPiekne te serduszka a drewutnia wyglada wspaniale, mozna ja utrzymac w tym stylu,pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiekne te serduszka a drewutnia wyglada wspaniale, mozna ja utrzymac w tym stylu,pozdrawiam
OdpowiedzUsuń