niedziela, 8 lipca 2018

Haftuję



Witajcie !

Zaczęłam kolejne hafty. Znalazłam w starej "Burdzie" tak pięknie wyhaftowaną kaczkę . Po prostu dzieło sztuki.









Skopiowałam ją i próbuję haftować wełną . Dobieram kolory  wykorzystując resztki wełny. 





Haftuję również cztery serwetki z małym narożnym motywem niezapominajek.



@@@@@@@@@@@@@@@@@

W drugiej części post remontowy , bo dzieje się u nas sporo.  Remont ciągle trwa. Trochę zmienia się nasz domek.


Było tak. Parapety blaszane i malowana ramka wokół okien . Stara elewacja.





Po zmianie . Parapety z cegły klinkierowej , ramka z płytek klinkierowych i nowa elewacja.










Od frontu z nową elewacją.





.... i po następnej zmianie. Dobudowaliśmy zadaszenie .









Powstała zadaszona altana osłonięta iglakami.





Prowizorycznie od środka. Czeka nas jeszcze wykończenie sufitu , zainstalowanie oświetlenia i innych drobiazgów.









 Po kupieniu domu ściany przy wejściu nie były ruszone. 
Wyglądały  tak.





Wejście powoli się zmienia.





























 Jeden iglak otaczający sad nie przeżył zimy . Musieliśmy go wyciąć i w ten oto sposób mamy nowe wejście do sadu. Tak wygląda nasz domek z perspektywy sadu po zmianach.


Dużo dziś zdjęć , ale chciałam uwiecznić wszystkie zmiany. Blog to mój e-pamiętnik , naszego życia na wsi  po mieście .

Kochani dziękuję za wszystkie komentarze !!
Życzę Wam dobrego tygodnia oraz miłego letniego wypoczynku.

Pozdrawiam cieplutko , pa 

Marysia













13 komentarzy:

  1. Haftowanie Marysiu idzie wspaniale co do domku jestem pod wrażeniem, coś wspanialego!buziaki dla Ciebie

    OdpowiedzUsuń
  2. Kochana domek po przemianach jest cudowny a jeszcze jak wejście nabierze charakteru "ceglanego" bajka (ale muszę powiedzieć ,,,,,,ze poprzednia wersja reż miała swój urok:)ale to moje subiektywne odczucie:).
    Kaczka zapowiada się Slicznie.
    pozdrawiam wakacyjnie

    OdpowiedzUsuń
  3. Zapowiadają się cudne hafciki!!! A domek prezentuje się wspaniale!!!
    Serdecznie pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciekawa jestem końca tego kaczego haftu:)Przepiękne zmianay poczyniliście na swoich włościach:)Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Coraz piękniej u Ciebie, bardzo nastrojowo. Haft będzie niesamowity. Życzę miłej pracy nad nim. Pozdrawiam, miłych dni. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. O rany jaka piękna kaczusia! Jestem pełna podziwu dla Twoich umiejętności. Haftowanie wełną? Nawet nie wiedziałam, że tak można. Człowiek uczy się całe życie :) Bardzo lubię niezapominajki, a te zapowiadają się cudnie. Metamorfoza domu rewelacyjna. Aż miło patrzeć. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  7. Haft zapowiada się pięknie:)))a domek po zmianie świetnie się prezentuje:)))Pozdrawiam serdecznie:))

    OdpowiedzUsuń
  8. Marysiu u Ciebie jest po prostu cudnie. Najbardziej zazdroszczę ci zadaszonego tarasu. Haft zapowiada się pięknie. Pozdrawiam :)))

    OdpowiedzUsuń
  9. Marysiu, elewacja po zmianie klinkierowej urocza, chociaz wczesniej też była ok. Ale wejście nabiera smaku. Jestem ciekawa kaczki haftowanej. Pozdrawiam ciepło:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Piękne zmiany, dużo włożonej pracy ale efekt wspaniały.Hafty też pięknie się zapowiadają.

    OdpowiedzUsuń
  11. Haft w Twoim wykonaniu na pewno będzie piękny. Domek nabiera smaku i uroku. Pozdrawiam :-).

    OdpowiedzUsuń
  12. Piękna ta kaczka, jestem ciekawa efektu końcowego, koniecznie pokaż jak skończysz:) powodzenia w spełnianiu swoich marzeń, super to wygląda na zdjęciach, szybko się zapomina takie rzeczy więc warto to dokumentować:) pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Marysiu, wspaniałe metamorfozy domku, piękna roślinność wokół. Cudne miejsce.
    Kaczucha - wielkie wyzwanie.
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń