Witajcie !
Kiedyś zrobiłam czerwone łapki do kuchni. Ostatnio było zapotrzebowanie na inne kolory , a więc wydziergałam. Łapki są grube , podwójne.
Na granatowych inaczej ułożyłam gwiazdki
@@@@@@@@@@@@@@@@
Na wiosnę u nas zawsze są bratki , które uwielbiam.
Świerk został ścięty. Zostawiliśmy pieniek , który wykorzystam pod doniczkę.
Czarną folię przebiły krokusy
Co roku wysiewam pomidory i aksamitki . Pozostałe rozsady warzyw kupuję u ogrodnika.
Na parapecie zrobiło się zielono. Posiałam też wyjątkowo w tym roku ogórki korniszony .
Takie mini plastikowe inspekty kupiłam w sklepie Action. Mają regulowany otwór w górnej części. Sprawdziły się bardzo dobrze.
Wczoraj pracowałam w ogrodzie prawie " na letniaka " , a dzisiaj zimno , wietrznie i nawet sypnęło śniegiem.
Kochani dziękuję za wszystkie komentarze i witam nowych obserwatorów. Życzę Wam dobrego weekendu i do napisania wkrótce
Marysia
Twoje łapki są takie wiosenne, rozsiadły się na nich białe stokrotki (tak kojarzą mi się te gwiazdki), a wiosenne rośliny pięknie kwitną - ja też corocznie sadzę bratki, które uwielbiam. Kupuję głównie w kolorze biało-niebieskim, bo takie mi się podobają.
OdpowiedzUsuńWszystkie bratki są piękne i tak wiele jest kolorów. Pozdrawiam ♥️
UsuńŁapki bardzo wypracowałaś, bo są podwójne oraz mają hafty i pikotki. Bardzo ładnie się prezentują, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję Iwonko ♥️
UsuńŚliczne łapki Marysiu, najbardziej podobają mi się te z wzorem dookoła. Można je zmieniać w zależności od nastroju czy pory roku. Cudnie u Ciebie, lubię ogrzać się oglądając Twoje domowe klimaty. Aksamitki wysiewam prosto do gruntu, fakt że mam je może później. Wspaniała wycieczka. Pozdrawiam serdecznie i życzę wszelkiego dobra.
OdpowiedzUsuńW maju drugą partię również sieję prosto do gruntu. Pozdrawiam Lenko 💐
UsuńMarysiu u Ciebie jak zawsze ciekawie, samo życie..
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię serdecznie :)
Dziękuję Uleńko 🌷
UsuńŁapki i bratki wiosnę uczyniły ( u nas też zimno). Każda pielgrzymka przed Oblicze Czarne Madonny to wielki Dar...
OdpowiedzUsuńTak to wielki Dar, pozdrawiam ♥️
UsuńFajnie sielsko u Ciebie.Łapki pomysłowe, kiedyś robiło się takie poduszki z elastycznej wloczki a kwiaty haftowałam z takiej frotkowej włóczki.Bratki kocham ,gospodarka się rozwija,pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńJak zwykle dzieje się u nas. W każdym gospodarstwie zawsze jest co robić. Pozdrawiam ♥️
UsuńAle piękne i pomysłowe są Twoje łapki. Jak zwykle u Ciebie tak miło i swojsko. Bratki pięknie zdobią i widać też inne symptomy wiosny. Pozdrawiam serdecznie:):):)
OdpowiedzUsuńMarysiu! Przeurocze te Twoje łapki. Ja gdybym takie miała z pewnością wykorzystywała bym je do zdjęć.
OdpowiedzUsuńSuper, że miałaś możliwość uczestniczenia w pielgrzymce. Ja już ponad 30 lat nie byłam w Częstochowie.
Udanego i ciepłego kwietnia 🫶
Bardzo poręczne są takie łapki, by nie poparzyć naszych łapek 😊 Częstochowa cudowna, dawno temu tam byłam. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńBardzo dekoracyjne łapki kuchenne. Bratki bardzo lubię, pomarańczowe są urocze, ten kolor daje energię. Ja tej wiosny szczególnie polubiłam kolor łososiowy.
OdpowiedzUsuńZaciekawiły mnie bardzo pojemniki na rozsadę. Świetny pomysł!
Do Częstochowy też chciałabym się wybrać.
Pozdrawiam serdecznie. Dobrej wiosny, Marysiu.
Przecudownie wyszły te łapki! Każdy kolor wyjątkowy na swój sposób, choć czerwona urzekła mnie najbardziej :) Bratki niesamowicie prezentują się zarówno na balkonach jak i w ogrodzie. Ja w tym roku stawiam na goździki. Zobaczymy co uda mi się upolować :) Świetnie wykorzystanie tego pieńka! Trzymam kciuki za Twój zielony ogródek. To musiał być wspaniale spędzony czas!
OdpowiedzUsuńPogoda zrobiła niezłego psikusa z tym śniegiem. Ale kolejne dni zapowiadają się naprawdę pięknie. Bardzo letnie :) Ciekawe czy na święta również tak będzie.
Pozdrawiam cieplutko.
Pogoda zmienna ale już bliżej ciepelka. Śliczne bratki i rękawice ... Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń