Witajcie !
Kiedy ostatnio ciągle padało rozłożyłam maszynę. Zatęskniłam za szyciem. Miałam trzy stare koronki i postanowiłam je wykorzystać do jaśków , aby nie leżały w szufladzie.
@@@@@@@@@@@@@@
W sierpniu żółty kolor dominuje w naszym ogrodzie. Wrotycz , rudbekie , słoneczniki.
Bardzo lubię wrotycz , który wykorzystuję na wszelkie sposoby ozdabiając przestrzeń w ogrodzie i w domu.
Niektóre bukiety powiesiłam nad studnią.
Na studni
Co roku zawieszam bukiety na klatkach królików i w kurniku. Wrotycz ma działanie przeciwpasożytnicze.
W altanie
Żółcą się słoneczniki
Juki jak co roku nie zawiodły. Zrobiłam zdjęcie jak zaczęły już przekwitać.
Na tle juk , nasz kotek .
Kochani dziękuję , że zaglądacie . Lato szybko mija . Przyszedł czas na przetwory i szykowanie do zimy. W tym roku lato nas nie rozpieszczało.
Ogórki i pomidory w tym roku nie wyszły takie jak zawsze. Ogórków swoich mam bardzo mało . Liście żółkną i schną. Kupiłam na rynku u rolnika i zrobiłam zapas na zimę.
Pozdrawiam Was serdecznie . Korzystajcie z lata póki jeszcze trwa.
Marysia
Świetnie wykorzystane koronki, piękne są jaśki nimi ozdobione. A w właściwości wrotyczu także i ja wierzę. Tylko u Ciebie jest go bardzo dużo, a ja zbieram go na łąkach i przydrożach. Wrotycz ponadto bardzo ładnie dekoruje przestrzeń, jak sama to pokazałaś.
OdpowiedzUsuńWrotycz boski i fajnie zobaczyć go u Ciebie w takiej ilości, wszędzie dodaje radochy. Piękne poduszki, piękny ogród i kotek, a nawet to, co za płotem. Twój blog to jeden wielki relaks, którym się ładuję. Miej piękne dni i dziękuję za kolejną dawkę odpoczynku, bo u Ciebie się odpoczywa. :*****
OdpowiedzUsuńPiękne Podusie wyszły, nic się nie zmarnuje.U nas też zaraza na ogórkach i pomidorach, też kupiłam ogorki i zakisilam (zawsze mialam od rodziny), teraz to się boję czy się ukiszonej, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPoduchy fajne wyszły. Wrotycz pięknie wygląda. Nie wiedziałam, że ma takie dobroczynne właściwości. Ja dołączyłam go do bukietu na jutrzejsze święto. Serdecznie pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńŚliczne poduchy, takie rustykalne. Lubię zapach wrotyczy-gorzki intensywny, ale u nas mało jej rośnie. Za to juki w naszym ogrodzie równie obficie, jak u Ciebie, zakwitły. No i kot przekochany, a z tyłu śliczny widok. Miłych chwil.
OdpowiedzUsuńPoduszki wyszły świetne,Masz tak bardzo kolorowo w okół domu też uwielbiam żółty kolor.
OdpowiedzUsuńserdeczne uściski
Super poduchy. A wrotyczowe bukiety są piękne i pożyteczne.
OdpowiedzUsuńprzypomniałaś mi o wrotyczu...Kupię
OdpowiedzUsuńPoduchy wyszły piękne. Te wstawki to tkanie na siatce chyba.
OdpowiedzUsuńWrotycz też bardzo lubię.
Pozdrawiam serdecznie, Marysiu.
Jak zawsze pięknie i sielsko. Ja muszę wysiać u siebie wrotycz, bo go brak. Jakaś tam jedna kępka ostała się. Zawsze się dziwiłam dlaczego kleszczy nie ma u nas, bo był wrotycz. Tylko zniknął i ... Musi wrócić :D Buziaki :D
OdpowiedzUsuńPiekne podusie, gratuluje i dziekuje za wizyte,pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękne Jaśki. Żółty kolor króluje już mocno na rabatach a wrotycz sama zbieram. Jest bardzo pożyteczny. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńU Ciebie zawsze można się poczuć jak najbardziej anielskiej sielance. Te podusie i wszystkie żółte akcenty sierpnia... zachwycam się każdym ujęciem i miło by było, gdyby ta letnia pora trwała i trwała bez końca.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! :)
U mnie też nastał czas na przetwory, jeszcze pozostało mi przetworzenie pomidorów na koncentraty, pozdrawiam serdecznie Marysiu :)
OdpowiedzUsuńWhat a beautiful and creative way to spend a rainy day. Giving old lace a new life as pillows is such a thoughtful and sustainable idea—turning memory into comfort.
OdpowiedzUsuńnanajee.com
Podusie urocze. U mnie też już przyszedł czas na przetwory ze smakołyków rodem ze wsi. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWitaj Marysiu 🙂
OdpowiedzUsuńPiękne te kompozycje kwiatowe. Nie wiedziałam że ta roślina się tak nazywa,a też bardzo mi się podoba. Ten żółty kolor jest taki bardzo intensywny.
Koteczek śliczny. Co do ogórków to właśnie gdzieś mi się obiło o uszy, że kiepsko z nimi w tym roku i przez to ceny dość wysokie.
Wszystkiego dobrego we wrześniu 🍄🍁🍄
Ciekawe poduchy. Też się zbieram, aby nazrywać wrotyczu i zrobić bukiet na balkon, bo podobno odstrasza także muchy. Słoneczniki uwielbiam - są piękne!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!