wtorek, 25 lutego 2025

Sweter z bąbelkami

 


Witajcie !

Dzisiaj przedstawiam trzeci sweter z serii zimowych. Wzór z bąbelkami. 






Troszkę złej jakości są zdjęcia









@@@@@@@@@@@@@@


U nas w końcu nie ma już śniegu. Nadal brak słońca i jest pochmurno. Dzisiaj cały dzień padało. Taka pogoda nie zachęca do prac na zewnątrz. Moje wyjścia z domu to były spacery z psem i zaglądanie do kurek.


Na weekend piekłam rogaliki drożdżowe






















Hiacynt , który wcześniej pokazywałam jest w pełnym rozkwicie.





W domu pojawił się nowy kwiatek



Późną jesienią jedna z kurek wysiedziała kurczaki.






powiększyło się też nam stado kaczek staropolskich. W tym jeden kaczorek z czapeczką.





Na wybiegu mamy kaczki staropolskie , kaczki piżmowe i kurki nioski.



To tyle kochani na dzisiaj . Czekam na cieplejsze dni , bo tęskno już mi za pracą na świeżym powietrzu. Na najbliższy czas mamy w planie ścięcie starej dużej czereśni i dużego świerka srebrnego. Czekaliśmy na pozwolenie z gminy. Teraz otrzymaliśmy zgodę i czekamy na dobrą pogodę.

Pozdrawiam Was serdecznie i dziękuję za wszystkie komentarze. 

Marysia

środa, 12 lutego 2025

Sweter z żakardem na rękawach

 

Witajcie !

W dzisiejszym wpisie przedstawiam drugi zimowy sweter. Kolor niebieski jest bardzo ładny , ale na zdjęciach tego nie widać. Rękawy zakończyłam żakardem.





























@@@@@@@@@@@@

Pogoda u nas jeszcze zimowa. Znowu mamy minusowe temperatury , często silny wiatr , a dzisiaj sypnęło śniegiem. Jedynie uporządkowaliśmy gałęzie , które zostały połamane zimą i przycięliśmy niektóre drzewka owocowe. Teraz trzeba czekać na cieplejsze dni. 

Dużo czasu spędzam w domu . Czekam z utęsknieniem na wiosnę i na ulubione prace w ogrodzie.

Trochę pracowałam kulinarnie.




Między innymi , zrobiłam serki. Chleb piekę cały czas.



serki z bazylią



Drugi raz robiliśmy swojska kiełbasę. Część powiesiłam nad kuchnią kaflową , do suszenia. Tym razem to kiełbasa z dziczyzny i wieprzowiny - karkówki.











Robiłam szybki sernik. Przepis wzięłam z bloga Marcepanowy Kącik.

















W niedzielę była Adelka z Barniutkiem. Na obiad robiłyśmy frytki.









Znalazłam ładny wzór na szydełko i zrobiłam próbkę. Jest świetny  na czapki.





Zaczęłam kocyk. Codziennie kwadratów przybywa.












Wiosna przyszła do domu.



Jeden już rozkwitł.




Dziękuję , że zaglądacie . Dziękuję za komentarze , dziękuję wszystkim.

Oby do wiosny kochani , już niedługo i będzie pięknie. 

Trzymajcie się ciepło

Marysia