środa, 31 lipca 2013

Kapturki na słoiki i haftowane różyczki.

Witajcie !

Bardzo lubię słoiki w spiżarce czy też w kuchni ubrane w różne kapturki. Dużo mam szydełkowych ale teraz zrobiłam kwadratowe z surowego lnu i wyhaftowałam różyczki. 
Nie zawsze kapturki muszą być okrągłe, kwadratowe jak dla mnie również mają swój urok.







































TU RÓŻYCZKI Z LISTKAMI ZAPEŁNIONYMI I OZDOBIONE KORALIKAMI. 
Które wam się bardziej podobają ?














Niektóre kapturki sfotografowałam w wersji roboczej jeszcze ze śladem ołówka.

****************************************
Kora którą pokazywałam w poprzednim wpisie jest już wysypana.
Tam gdzie był trawnik jest teraz tak.
















Tutaj jedno z miejsc gdzie odpoczywamy, grillujemy itp.








Na stole stary bieżnik pasiak z dawnej "Cepelii". Uwielbiam pasiaki łowickie, wycinanki i hafty ludowe. Mam wiele cepeliowskich rzeczy które kupowałam sama ale też wiele dostałam od koleżanek. One zakochane w "IKEI" pozbywały się cepeliowskich starych nabytków, wyczyszczały  piwnice z gliniaków a je z ochotą przygarniałam do naszej chatki. Kręci mnie polska sztuka ludowa od zawsze. Będąc młoda gdziekolwiek wyjeżdżałam przywoziłam różne garnce i gliniaki a mój śp. tato Franciszek zawsze mówił - "przestań już zwozić te czerepy "/tak je nazywał/.

Parę osób prosiło o przepis na nalewkę  miodową. Zajrzyjcie na stronę NALEWKI - DOMOWE.PL i tam znajdziecie przepisy na różne nalewki i na naszą miodową też.

Z całego serca dziękuję, że odwiedzacie mój blog i piszecie wspaniałe komentarze.Odpowiedziałam na wszystkie z ostatniego wpisu. Lubię odpowiadać na komentarze / jeżeli mam czas/ bo wtedy wiem że blog żyje i jednocześnie nawiązują się nici sympatii z innymi blogami. 
Witam w gronie obserwatorów blogi "Zmierzch luny" i "Amor em Casa" jest mi bardzo miło.
Na koniec życzę wiele dobrego wszystkim i abyście miały więcej czasu na Wasze pasje. Dużo inspiracji twórczej i życiowego optymizmu. Pa!!!

Marysia

czwartek, 25 lipca 2013

Serwetka w ananaski

Witajcie !

Jak zwykle na początku przedstawiam jakąś robótkę. Dziś jest niewielka serwetka z motywem ananasków. Serwetka ta pasowałaby również jako aplikacja na poduszkę.









***********************
Mam bardzo duży sentyment do różnych karafek. Mimo, że mam już sporą kolekcję to jak zobaczę jakąś ciekawą to muszę ją mieć, chociaż rozum mówi nie. Pewnie też tak macie z niektórymi rzeczami, że trudno się oprzeć.
Co roku robimy różne nalewki które potem pięknie prezentują się w takich karafkach. Jedną z nalewek którą lubimy jest nalewka miodowa - dobra na przeziębienie i jak każda na dobre samopoczucie. Ta którą tu pokazuję jest z tamtego roku i nabrała już mocy. Używamy Miodów Drahimskich prosto z pasieki które przedstawiałam w starszym poście. 
Mały gąsiorek przyozdobiłam zawieszkami sówkami aby jako sowy mądre głowy pilnowały umiaru w degustacji i piciu.














Co nowego w ogrodzie ? Ostatnio przywieżliśmy korę i zrębki drewna do obsypywania iglaków. Przed domem mamy trawnik i sporo iglaków. Wykoszenie tego kawałka to istny "slalom gigant" i jeszcze dodatkowo trzeba ścinać nożycami. Męczyło nas to koszenie więc usunęliśmy darń, położyliśmy czarną folię i wysypaliśmy korą i zrębkami drewna. Mamy teraz z tą częścią trawnika święty spokój. Cały czas obmyślam jakby tu mieć mniej pracy bo do ogarnięcia mamy 1,5 hektara.
Oczywiście przywiezioną korę pilnuje nasz mały gospodarz Filuś.
Największy wór jest jego.














Od ostatniego wpisu powiększyło się grono obserwatorów - dziękuję Wam bardzo. Witam blogi "Między ciszą a ciszą", "Rękodzieła i nie tylko", "W wolnym czasie", "Bukowy las","Remont 100-letniej chaty", "Moja mała zagroda i ja" oraz Basię Dunaj. ZAGLĄDAJCIE DO TYCH BLOGÓW BO NAPRAWDĘ WARTO.
Dziękuję również za wszystkie komentarze,  staram się na każdy odpowiedzieć lub na niektóre z nich w zależności od ilości wolnego czasu .
Kończąc życzę wszystkim bardzo przyjemnego weekendu.
Trzymajcie się ciepło i do następnego wpisu. Pa! Pa!

piątek, 19 lipca 2013

Zazdroska w gąski

Witajcie !!

Pierwszy raz pokazuję zazdroskę. Bardzo lubię łączenie koronki szydełkowej z tkaniną.Trochę jest pracy bo najpierw trzeba wykonać koronkę,następnie ją usztywnić i doszyć tkaninę. Użyłam białą tkaninę bawełnianą. Uzupełniłam zazdroskę elementami w czerwieni nawiązując do koloru woreczków z poprzedniego posta tworząc taki komplecik do kuchni. Schemat gąski wzięłam z innej robótki którą kiedyś przedstawię.






















*********************************
Dzisiaj trochę posłodzę. Ostatnio wzięło mnie na faworki.Wypiek ten jest pracowity ale efektowny i smaczny. Nie spotkałam jeszcze osoby która nie lubiłaby faworków. Jeżeli ktoś chce przepis z którego robię to podam poniżej. Ciasto jest jak plastelina, dobrze się wałkuje i nie przykleja się do stolnicy. Są różne teorie smażenia.
Smażyć na smalcu bo są bardziej kruche , na oleju bo zdrowsze. Ja użyłam pół na pół olej i smalec. Czasami smażyłam na samym oleju i tłuszcz bardzo pienił się, nie wiem od czego to zależy.















PRZEPIS 

0,5 kg mąki
5 żółtek
250 ml śmietany
1 łyżka octu lub wódki
1 łyżeczka proszku do pieczenia
10 dag masła

*********************
Na koniec trochę natury. Zdjęcie tęczy jakie udało mi się zrobić.




Bardzo dziękuję że mnie odwiedzacie i za tak liczne miłe komentarze. Witam Kryskę i Krainę mojej fantazji w gronie obserwatorów.. Wszystkim życzę bardzo udanego weekendu i dobrego przyszłego tygodnia. Dużo słońca dla wszystkich

Marysia




piątek, 12 lipca 2013

Bawełniane woreczki

Witajcie !

Dzisiaj pokazuję woreczki które uszyłam z bawełny i ozdobiłam aplikacją z materiału i aplikacją szydełkową.Takie woreczko-sakiewki ułatwiają utrzymanie porządku w domu. Przechowywać w nich można różne rzeczy i drobiazgi.


























Bardzo podobała się Wam serweta z ostatniego posta. W oryginale jest to firaneczka ale ja zastosowałam ją jako serwetę. Kasia z blogu
"Moje sanktuarium" prosiła o schemat. Oto i on. Robi się przyjemnie bo motyw kwiatowy nie jest skomplikowany.





*********************************
Ostatnio pisałam o naszej wizycie w pasiece. Strony internetowej pasieka nie ma ale podaję namiary dla zainteresowanych.




Kupiliśmy miody rzepakowe, lipowe i wielokwiatowe.





















Dziękuję za wszystkie miłe komentarze i witam nowe obserwatorki.
Przyjemnie jest mi bardzo że chcecie do mnie zaglądać.
Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie , korzystajcie z lata , buziaki.

Marysia