czwartek, 26 lutego 2015

Kwadratowy obrusik



Witajcie !!!

Pokazuję dziś trzeci obrusik , który wymaga wykończenia.
Zastanawiałam się co zrobić. 
Kiedyś wyhaftowałam jeden róg , drugi prawie skończyłam , trzeci zaczęłam a czwartego nie ruszyłam.
Nie mam kompletu nici , zawieruszyły się gdzieś może podczas dawnej przeprowadzki. Wymyśliłam , że każdy róg dokończę w kolorach jakie mam . Potem przetnę go na cztery części i uszyję komplet poduszek z jednym haftowanym rogiem.
Do haftu zastosowałam tasiemkę zygzak .


Róg skończony





Prawie skończony





Zaczęty


Do wykończenia cały



Rzut z góry na całość


@@@@@@@@@@@@@@@@@@@

Koło domu mamy starą studnię . Chcemy ją obmurować , aby stanowiła element ozdobny ogrodu oraz wodą z niej podlewać rośliny. Powoli przygotowujemy się. Ostatnio nabyliśmy gruby bruk , który czeka na nasz zapał i cieplejsze dni. Studnia wygląda teraz tak.










Bruk


Szukamy inspiracji w internecie . 


żródło - digart.pl





żródło - mapofpoland.pl



żródło - mójpięknyogród.pl




żródło - muratordom.pl



żródło - siedlec.pl


Znalezione obrazy dla zapytania studnia murowana
żródło - muratordom.pl


Na niektórych blogach pokazują się pierwsze zdjęcia wiosny . U nas oprócz przebiśniegów nie ma jeszcze wiele jej śladów .
Za to żurawie już przyleciały.

Dziękuję za ostatnie komentarze i  rady jak uratować obrus. Na razie nie zabieram się za niego , czekam aż złość opadnie. Witam nową obserwatorkę , miło mi bardzo.
Życzę Wam udanego nadchodzącego weekendu ,  pozdrawiam serdecznie , pa.

Marysia


piątek, 20 lutego 2015

Obrus w haftowane kwiaty polne



Witajcie !!!!

Dzisiaj pokazuję drugi obrus , który dokończyłam.
Tkanina 100 % len , obrzucony gotową mereżką.
Nitkę muliny rozdzielałam na trzy części . Użyłam też mulinę cieniowaną.

Na rogach serwety cztery większe bukiety .








Są też takie małe bukieciki




oraz takie mniejsze elementy.


Tak wygląda całość przed wypraniem prosto z tamborka.


Zapomniałam zrobić zdjęcia lewej strony , aby pokazać brak supełków. 
Wytrawne hafciarki znajdą wiele niedoskonałości . Byłam z efektu bardzo zadowolona do momentu wyprania .
Po wypraniu zielona mulina zafarbowała i na lnie zostały plamy.
Wiecie co wtedy powiedziałam  ??? chyba się domyślacie ?????
Tyle pracy włożonej , tyle czekania na efekt końcowy a tu klapa. Spróbuję potraktować je odplamiaczem , może się uda.
Jak się uda to pokażę .

@@@@@@@@@@@@@@@@@@

Druga część na słodko. Regularnie odwiedzam blog Kasi  " Wszystko " . W poście  nr. 289 - Kasia pokazała ciasto , które spodobało mi się bardzo. Oczywiście musiałam je zrobić. Kasia przepis wzięła z innego bloga , ja od Kasi i może ktoś weżmie ode mnie itd ......

Tak wygląda w blaszce 





Pokrojone . 


Mój mąż , który nie jest "ciastowym " facetem pochłonął ........ nawet nie powiem ile kawałków.

Przepis dla chętnych

CIASTO SŁONECZNIK

Biszkopt                                            Masa śmietanowa 
*********                                         z brzoskwiniami
5 jaj                                                   ******************
5 łyżek cukru                                   1/2 litra śmietany 30 %
5 łyżek mąki                                     1 łyżka cukru pudru
1 łyżeczka proszku do pieczenia     2 galaretki brzoskwiniowe
                                                            1 puszka brzoskwiń
                                 
Dodatkowo
**************
1 łyżka masła
1 łyżka cukru
125 g słonecznika
1 puszka masy krówkowej / 400g /

Upiec biszkopt i przekroić na pół.
Brzoskwinie osączyć i pokroić. Galaretki rozpuścić w dwóch szklankach wody i wystudzić.
Śmietanę ubić na sztywno , pod koniec dodać cukier i tężejącą galaretkę. Dodać brzoskwinie i wymieszać. Masę wyłożyć na biszkopt . Wierzch posmarować krówką .
Na patelni rozpuścić masło i cukier , dodać słonecznik . Prażyć przez 2-3 min. Jak wystygnie rozrzucić na krówce.

Przepis na blaszkę 25cm na 30 cm 
Biszkopt piec 180 stopni / 25 min.

Smacznego  !!

@@@@@@@@@@@@@@@

Z utęsknieniem czekamy na wiosnę , tak jak wszyscy.
Pelargonie zimują w sieni i  czekają na wyjście z domu.
Częściowo je przycięłam ale ciągle pojedyńcze kwitną. Niedługo przytnę je więcej.


Zdjęcia trochę przyciemnione , niestety aura nie sprzyja robieniu fotek.

To tyle na dzisiaj . Dziękuję serdecznie za wszystkie komentarze i miłe słowa. Witam Alinę wśród obserwatorów. Dziękuję że chcesz tu zostać na dłużej .
Życzę Wam przyjemnego weekendu  i abyście wygospodarowały  trochę czasu na swoje pasje. Bez pasji życie jest szare , a tak możemy odpłynąć daleko od codziennych spraw i kłopotów. Wszystkiego dobrego , pozdrawiam .

Marysia






piątek, 13 lutego 2015

Obrusik z haftowanymi różyczkami




Witajcie !!!

Ostatnio powróciłam trochę do haftu . Kiedyś dużo haftowałam i robiłam na drutach . Obecnie pokochałam szydełko i najczęściej go używam. W zakamarkach mojego Atelier miałam zaczęte trzy obrusiki - nawet nie wiem ile lat przeleżały. Trochę czasu upłynęło , bo nawet płótno pożółkło trochę.
Zapewne leżałyby do tej pory , gdyby nie pisanie bloga i chęć pokazania czegoś nowego. Dzięki tej pisaninie zabrałam się za wykończenie. Dziś przedstawiam pierwszy obrusik.
Ręka trochę odzwyczaiła się od precyzyjnego użycia igły .
Haftując ,  każda następna różyczka była staranniej wykonana.
Nici  mulina - używałam dwie nitki.












Różyczki są w dwóch odcieniach różu












@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@

Jutro Walentynki . Nie zrobiłam żadnej pracy związanej z tym świętem . Pomyślałam że zbiorę czerwone  "skorupki " jakie mam w domu i zrobię sesję zdjęciową , aby zaakcentować ten wyjątkowy dzień . Niektórzy nie obchodzą , nie świętują , każdy sam decyduje o sobie.



















Moje trzy ulubione cytaty o miłości .

" Ani różnica poglądów , ani różnica wieku , nic w ogóle nie może być powodem zerwania wielkiej miłośći. Nic , prócz jej braku " - Maria Dąbrowska

"Wolę jedno życie z Tobą , niż samotność przez wszystkie ery tego świata " - J. R. R.  Tolkien - " Władca Pierścieni".

" Miłość nie polega na tym , aby wzajemnie sobie się przyglądać , lecz aby patrzeć razem w tym samym kierunku ."
Antoine de Saint - Exupery -" Mały Książę "


*************************

Zawieszka walentynkowa z tamtego roku



Kończąc życzę Wam wiele miłości , nie tylko w tym dniu ale na całe życie oraz znalezienia tej jedynej dla tych którzy ciągle jej szukają.
Dziękuję za liczne komentarze pod ostatnim postem , witam nowego obserwatora. Przyjemnego weekendu i do następnego spotkania  , pa .

Marysia








czwartek, 5 lutego 2015

Zazdroska z koronką szydełkową i hafcikiem



Witajcie !!!

Przedstawiam dziś zazdroskę trzy w jednym - sama zrobiłam koronkę , sama wyhaftowałam i sama ją uszyłam.
Tkanina bawełniana biała i kordonek też  / Maxi szydełko 1,5 /.


















@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@

Zimowo i biało zrobiło się u nas . Filuś obłożony kotami śpi w budce , tylko widać czubek noska. 
Sterta drewna koło drewutni , zmniejszyła się i niedługo trzeba będzie naruszać zapasy z drewutni. 








Huśtawka pomalowana jesienią czeka na wiosnę i lato.



Chu chu cha nasza zima zła . Na tą zimę złą kupiłam prawdziwe peruwiańskie rękawiczki na zimowe spacery. 
Zawsze podobały mi się te kolorowe motywy. Wełna siermiężna  , ostra , stuprocentowa , ale grzeje super. 
Rękawiczki palczatki z klapką i dziurką na kciuku , bardzo praktyczny model.
Zdjęcie udało się zrobić . Jedną ręką trzymałam aparat a drugą pozowałam.












Dziękuję za wszystkie komentarze i zapraszam jak najczęściej. 
Życzę wszystkim udanego weekendu i pozdrawiam baaaardzo cieplutko .

Marysia