czwartek, 24 grudnia 2020

Życzenia

 

Witajcie Kochani w ten Wigilijny Dzień





Życzę Wam pięknych Świąt mimo tego trudnego czasu. Miłych i ciepłych spotkań wśród najbliższych. Posyłam Wam zapach igliwia mojej choinki.

Wszystkiego dobrego na Święta 


Marysia z rodziną


sobota, 12 grudnia 2020

Haft krzyżykowy na białej bawełnie


Witajcie !


Bardzo lubię krzyżyki na  białym płótnie lub bawełnie. Taki haft kojarzy mi się z dawnymi haftami na poduszkach i pościeli.


Początek
















































@@@@@@@@@@@@@

Przetestowałam wiele przepisów na pieczenie chleba. Jest ich mnóstwo. Na zakwasie i na drożdżach . Z mąki żytniej i pszennej.
Znalazłam przepis na chleb , który mi bardzo odpowiada. Piekę chleb z tego przepisu na okrągło . Przepis ten ma dla mnie dwie zalety. Pierwsza , że nie brudzę rąk ciastem . Mieszam wszystko łyżką. Druga zaleta to , że nie muszę myć formy po upieczeniu i przed upieczeniem nie muszę jej smarować olejem i obsypywać bułką tartą. Chleb piecze się w naczyniu żaroodpornym na sucho niczym nie smarując. Upieczony chleb , po przechyleniu naczynia sam z niego wypada. Naczynia nie myję , tylko jak wystygnie to na sucho ręcznikiem papierowym przecieram tam gdzie coś ewentualnie przywarło. 


Dla chętnych podaję przepis. Do miski przesiewam 750 gram mąki pszennej . Dodaję trzy płaskie łyżeczki soli. Wymieszać. Do miarki wlewam pół litra ciepłej wody / ja biorę kranówkę /. Do niej wrzucam 25 gram drożdży , 1 łyżkę cukru i 2 łyżki oleju lub oliwy. Wszystko mieszam do rozpuszczenia składników. Nie trzeba czekać aż podrośnie. Po wymieszaniu wlewam do miski z mąką i łyżką dobrze wymieszać. Robię to wieczorem . Miskę należy szczelnie owinąć folią spożywczą i na noc włożyć do lodówki. Piekę na drugi dzień. Przeważnie o godzinie 13 , bo wtedy mam tańszą taryfę na prąd. Pół godziny  przed pieczeniem wyjmuję ciasto z lodówki , mieszam i krótko wyrabiam łyżką. Piekarnik nastawiamy na 200 stopni , góra - dół. Wstawiam puste naczynie i nagrzewam je dobrze przez  15 minut. Następnie wyjmuję gorące naczynie i łyżką bezpośrednio z naczynia wlewam całe ciasto . Posypuję czym chcę i piekę pod przykryciem pół godziny. Po tym czasie zdejmuję pokrywkę i piekę następne pół godziny.


Po upieczeniu wykładam chleb na ściereczkę. Naczynie przechylam i chleb sam wyskakuje z żaroodpornego. Następnie chleb umieszczam na siatce do ostudzenia. Chleb ma chrupiącą skórę i piękny kształt. Stosuję zwykłą mąkę pszenną do ciast . Piekłam z Mąki Babuni , Koszalińsiej , Tortowej , Luksusowej , jaką mam akurat w domu.
Kupiłam dwa nowe naczynia żaroodporne z przeznaczeniem tylko na chleb. Zmierzyłam szerokość piekarnika i tak dobrałam naczynia , aby od razu piec dwa chleby. Naczynia moje mają ok 18 cm wysokości. Są też filmiki na You Tube.

    Teraz z innej beczki.
Parę fotek z terenu.
Jesienią sporo wycięliśmy krzaków . Mimo corocznego przycinania rozrosły się bardzo.

Tak było


Po zmianie


 






Tym sposobem z drugiej strony powstała taka alejka świerkowa







Jak Wam mija przedświąteczny czas ? U nas spokojnie , bez szału i pośpiechu. Ten trudny czas hamuje wiele spraw , ale nie dajemy się. Święta choć w okrojonym gronie muszą się odbyć tradycyjnie. Zaczęłam stroić dom , generalne sprzątanie jest już za mną. W przyszłym tygodniu będę ogarniać kuchnię letnią i moją pracownię po remoncie . 

Dziękuję za wszystie komentarze . 🌲🌲🌲🌲🌲🌲🌲🌲   Życzę Wam samych dobrych przedświątecznych dni . Pozdrawiam serdecznie 

Marysia



wtorek, 1 grudnia 2020

Haft kwiatki polne


Witajcie !


Bardzo lubię takie małe delikatne hafty , które mogę różnie zagospodarować.  Haftów ciągle przybywa . Potem będzie okres szycia i dumania gdzie je wykorzystać.


















@@@@@@@@@@@@@

Dzisiaj napiszę trochę o mieszkańcach kurnika. Kupiliśmy kury z jajkiem , osiemnasto i dwudziestotygodniowe. Mamy stadko złożone z szesnastu kur i koguta. Na początku było jedno jajo lub dwa. W tej chwili codziennie mamy dziesięć , a dzisiaj pierwszy raz jedenaście jajek. Nadmiar sprzedajemy . Zamówiliśmy kury przez internet . Przyjechały do nas pocztą aż z małopolskiego. 

Dostawa



Zapakowane były w kartonach po bananach



Parę fotek z kurnika












Na grzędzie


W oddzielnym boksie mamy dziesięć młodych kogutków , które tuczymy na rosół.  Kurki nioski mają swoje imona i na pewno umrą śmiercią naturalną. Nie dalibyśmy  rady je zjeść.

Koguty



Koguty na grzędzie



Tutaj historyczna chwila na którą czekaliśmy . Pierwsza kura weszła do gniazda i znosi jajo.



i jest pierwsze jajo


Bardzo przyjemna jest hodowla kur , a najprzyjemniejsze jest zbieranie jajek. Kiedyś kury miała moja świętej pamięci babcia Urszula oraz moja mam Antonina . Teraz po wielu latach ja jako następne pokolenie też je mam.


     Czy już coś robicie na święta ? Ja od przyszłego tygodnia zaczynam świątecznie ogarniać dom i chyba wcześniej niż zwykle będę dekorować . W tym roku świętujemy pierwszy raz z Adelką . Mam nadzieję , że będzie pięknie.

Kochani , dziękuję za wszystkie komentarze .
Spokojnego i dobrego czasu adwentowego Wam życzę i podrawiam serdecznie  
🎄🎄🎄🎄🎄🎄🎄🎄

Marysia