Witajcie !
Obecnie szydełko odpoczywa . Na tapecie jest haft wełną.
Zakładając bloga małam bardzo dużo prac wykonanych wcześniej . Przez długi okres , chyba przez rok mało robiłam robótek. Publikowałam posty z robótkami wcześniej wykonanymi. Obecnie jestem na bieżąco. W związku z tym nie wszystkie posty będą z robótką.
Haftuję
@@@@@@@@@@@@@
Zaczęłam piec swojski chleb na zakwasie.
Obecnie już nie kupujemy chleba w sklepie.
Tak wyglądał mój pierwszy chlebek. Urósł nie na tyle jakbym chciała , ale w smaku był ok.
Żytni razowy.
Potem były różne próby i w końcu opanowałam pieczenie.
Przeważnie piekę pszenno żytni.
Na początku posypywałam tylko otrębami lub płatkami owsianymi.
Teraz urozmaicam różnymi ziarnami . Pestkami slonecznika , czarnuszką czy pestkami z dyni.
Cieszy mnie , że nauczyłam się wypiekać chleb . Pieczemy w wekendy na cały tydzień.
Chleb jest pyszny i zdrowy , bez ulepszaczy i innych piekarniczych dodatków.
Okazało sie , że pieczenie chleba wcale nie jest trudne !!!!
Na koniec parę fotek Filusia , naszego szesnastoletniego staruszka.
Filuś ma wszystkie zęby , bielutkie i zdrowe.
Jeszcze ładną sierść . Jest żwawy i wesoły , ale głuchy jak pień. Musimy ciągle na niego uważać.
Dziękuję wszystkim za komentarze !!!!
Pozdrawiam Was serdecznie i do następnego spotkania , pa
Marysia
Witajcie !!
Przedstawiam dzisiaj chustę w kolorze czerwonym. Jest to , któraś z kolei robiona tym samym wzorem. Na blogu wcześniej pokazywałam w kolorze kobaltowym i czarnym ze złotą nitką. Szydełko nr 3,5.
Wklejam wzór chusty. Szczególnie dla Beatki i Iwonki , które prosiły mnie o ten wzór.
Wzór został udostępniony na blogu , niestety nie wiem na jakim.
Chustę robi się bardzo przyjemnie i szybko , ponieważ stosuje się podwójne słupki.
@@@@@@@@@@@@@@@@
Dzisiaj trochę wieści z mojego lecz innego podwórka.
Często spędzamy czas w drewnianym domku , który zbudowali moi rodzice dla nas w latach 80 tych. Dla nas , bo jest nas piątka . Ja i czterech braci . Ja jestem najmłodsza. Domek leży nad jeziorem , w lesie . Mamy tu swoją łódkę , bo wszyscy wędkują. Odbywają się tu nasze rodzinne spotkania.
1 maja zaczyna się sezon wędkarski i w tym dniu brat złapał dwa duże szczupaki . Jeden ważył 3,60 kg , a drugi prawie dwa kilo.
Była uczta na sto dwa.
Ryby smażymy na ogromnej patelni.
Ryba prosto z wody smakuje najlepiej.
Przychodzą do nas koty ze wsi , które dokarmiamy.
Kochani ! Dziękuję , że zaglądacie .
Życzę Wam dobrego tygodnia , korzystajcie z lata . Pozdrawiam cieplutko !
Marysia
Witajcie !
Wykorzystując dalej resztki wełny , wykonałam poduszki świąteczne . Ja na złość nie miałam już białej wełny , która pięknie wygląda z czerwonym. Użyłam więc jasnego beżu.
Początek pierwszej poduszki.
Wynik końcowy.
Początek drugiej poduszki.
Zielenie w kilku odcieniach , resztki.
Podszyte tkaniną w kratę. Moje jaśki są trochę za małe do tych poszewek.
@@@@@@@@@@@@@@@@@
Co u nas ? Dzieje się wiele . Między innymi ....
warzywniak zazielenił się.
W namiocie foliowym warzywa pną się dzielnie.
Róże zaczęły kwitnąć.
Pnąca trochę nam zmarzła przez zimę. Te pędy co zostały dają sobie radę.
W budynku gospodarczym jaskółki zrobiły gniazdko.
..... a na schodach do piwnicy zamieszkały takie sowy.
Kochani , dziękuję za wszystkie wizyty i komentarze !!!!!!
Życzę Wam miłego tygodnia i aby do weekendu. Pozdrawiam serdecznie !!!!
Marysia