sobota, 20 lutego 2016

Kocyk dla bobasa



Witajcie !!!

Pamiętacie kolorową narzutę , która zrobiłam na podwójne łóżko ? To była moja pierwsza duża praca i pierwsza narzuta .
Od tamtej pory polubilam dziergać różne pledy i kocyki. 
Dziś przedstawiam kocyk dla chłopczyka .
Włóczka 100% akryl.
















Wykonałam go z takiej włóczki.










Zostało mi troszkę włóczki i dorobiłam woreczek .








@@@@@@@@@@@@@@@@@

Przez szare i pochmurne dni ciężko zrobić jakieś fajne zdjęcia.
Czekam na wiosnę , słońce i na więcej optymizmu.
Na drzewach wieszam dzwonki wietrzne , może swoim pięknym dżwiękiem przywołają szybko wiosnę.











Pod daszkiem huśtawki.




W domu przy wejściu popularne dzwonki bambusowe.



W sieni  wiszą stare dzwonki gliniane , z motywem żołędzi.
Kupiłam je kiedyś na wystawie POLAGRA w Poznaniu.







Przy schodach na poddasze dzwonki pasterskie .



.... a przed wejściem gong z kogutem .
Wejście do domu czeka na remont.

To tyle na dzisiaj. Dziękuję za wszystkie komentarze !!!!!
Miłej niedzieli i do następnego spotkania , pa.

Marysia












sobota, 13 lutego 2016



Witajcie !!!

Z okazji Walentynek nie przygotowałam czegoś wyjątkowego.
Przedstawiam prostą koronkę z motywem serduszek , aby podkreślić jutrzejsze święto. Kordonek jak zwykle Maxi i niezmiennie szydelko 1,5.

















Z kuferka Marysi ostatnia serwetka - bieżnik wykonany haftem richelieu. Do pokazania zostało jeszcze trochę prac , ale  robię dłuższą przerwę od "kuferkowych szmatek ".















@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@

Trochę słodkości przygotowałam na Walentynki.
Nieśmiertelne muffinki , proste bez ozdobień / zawsze mniej kalorii / .



Pierwszy raz skusiłam się na nowy przepis muffinek czekoladowych.  Urosły bardzo , ciasto wypłynęlo trochę z foremek i byłam zła . bo musiałam szorować piekarnik brbr...






Kochani dziękuję za liczne komentarze i miłe słowa.
Kończę ten wpis słowami Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego

.....Nie wystarczy pokochać , trzeba jeszcze umieć wziąć tę miłość w ręce i przenieść przez całe życie ..... 

czego Wam wszystkim życzę z okazji jutrzejszego święta i posyłam  moje zawieszkowe serca.


Dużo miłości i słodkości nie tylko na jutro, ale na  całe życie 
życzy

Marysia




środa, 3 lutego 2016

Koronki do kredensu



Witajcie !

Przedstawiam komplet koronek do kredensu .
Kordonek Maxi biały  i szydełko 1,5.

















Z kuferka Marysi - kwadratowa serwetka haft richelieu.








Kiedyś najbardziej podobał mi się haft richelieu i najwięcej haftowalam tą techniką. Potem odpodobał mi się  i serwetki długo leżały w szufladzie . Obecnie mam okres ponownego lubienia i serwetki wyciągam z szuflady. Moda i gust  zataczają kręgi i powracają ponownie. Tak jest u mnie z kryształami . Kiedyś nie lubiłam kryształów mojej mamy , a teraz je uwielbiam i są moimi relikwiami..........  Na szczęscie nikomu ich  nie oddałam , jak odeszła moja mama . Ech życie .........

@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@

Pokażę Wam nasz ostatni nabytek.
Przez dłuższy czas szukaliśmy dużego , starego kredensu do sieni. W naszym domu mamy małą kuchnię  oraz ciepłą piwnicę. Brakuje miejsca na przechowywanie żywności i różnych przedmiotów kuchennych. Postanowiliśmy zagospodarować wolną przestrzeń w sieni , przestawiając w inne miejsce wiklinowy stolik z fotelami.
Często odwiedzaliśmy sklepy ze starociami oraz Allegro.
To co nam się podobało , ceny były nie do przeskoczenia. 
Pewnego razu na Allegro , znalazłam kredens o jakim myślałam. Cena bardzo przyjazna wręcz mocno zaskakująca.
Przyjechał do nas / Zachodniopomorskie /  aż z Milanówka .







Parę szczegółów
Pięknie rzeżbione drzwiczki i mosiężne kołowe uchwyty.


Szuflada z mosiężnymi gałkami. Między komoda a nadstawką kryształowe lustro . Na blacie komody marmurowy blat.


W części przeszklonej brak półki , którą trzeba dorobić . Muszę wydziergać jeszcze koronkę do tej półki .


Jeszcze raz całość . Wiem , że jest moda na postarzane, bielone meble , ale cóż jak my kochamy naturalne drewno i jego słoje.


Bardzo dziękuję  za Waszą obecność i wszystkie ślady , które zostawiacie. Komentarze bardzo mobilizują do aktywności rękodzielniczej i dodają skrzydeł.
Pozdrawiam gorąco 


Marysia