sobota, 11 sierpnia 2018
Haft ze starych zapasów
Witajcie !
Zaczęłam kolejny haft , który znalazłam przeglądając swoje przepastne zapasy.
Nieduża serwetka , ale dużo motywów jest do wyszycia. Powoli idę do przodu.
@@@@@@@@@@@
Lato jeszcze trwa , a my już myślimy o zimie. Jak zawsze bedziemy dokarmiać ptaki. Mamy nowe , dębowe karmniki dla ptaszków. Te karmniki wykonuje nasz znajomy z sąsiedniej wsi . Oprócz karmników wykonuje również inne drewniane cuda. Karmniki są bardzo solidne , ciężkie , starannie wykonane i zabezpieczone różnymi preparatami .
Jeden postawiliśmy przed domem od strony ulicy.
Drugi jest olbrzymi. Jest na razie w domu . Będzie stał na grubej dębowej nodze , która jest w trakcie strugania. Postawimy go od strony sadu i obórki. Potem wkleję zdjęcia jak już będzie znajdował się na swoim miejscu.
To wszystko co chciałam dziś pokazać.
Dziękuję nowym obserwatorkom , że chcecie tu zaglądać !!!!
Pozdrawiam wszystkich cieplutko , pa
Marysia
piątek, 3 sierpnia 2018
Wełniane kwiatki
Witajcie !
Ostatnio zaczęłam równocześnie kilka prac.
Jak haftuję , to zaraz tęsknię do szydełka lub w głowie zaświta mi jeszcze inna myśl. Do tej pory byłam zdyscyplinowana . Jedną pracę kończyłam i dopiero wtedy zaczynałam drugą. Chyba ten upał coś poprzestawiał w głowie hehe...
Haftuję sobie kwiatki na szarym lnie.
Sama sobie je narysowałam.
@@@@@@@@@@@@@@@
Chciałam dziś pokazać jak pięknie kwitną w domu fiołki afrykańskie , które uwielbiam.
W tym roku są wyjątkowe. Nigdy nie miały tak dużo kwiatków.
Pozdrawiam Was serdecznie i zmykam się chłodzić. Udanych letnich chwil , dziękuję za wpisy i do następnego miłego spotkania.
Marysia
Subskrybuj:
Posty (Atom)