Witajcie !
Kolejna poduszka z resztek w spokojnych kolorach. Skończyłam również kocyk z kwadratów babuni . Początek dziergania pokazywałam wcześniej , ale to na przyszły post. Resztek trochę ubyło.
@@@@@@@@@@@
W tym tygodniu sadziliśmy pelargonie .
Na świerkowy pieniek kupiłam surfinię.
Dwie kwoki doczekały się piskląt. Jedna ma dwa , a druga trzy pisklaki. Kupiliśmy specjalne kojce dla nich , aby mogły przebywać na świeżej trawce.
Kojec ma zadaszenie i siateczkę ochronną.
Kwoka szara dwa
W naszej wiosce sami sprzątamy i dekorujemy kościół . Każda rodzina ma swoją kolejkę. W dniu wyborów osiemnastego maja był nasz dzień. Dekoracja w kolorach narodowych.
Przed ołtarzem
Przy ołtarzach bocznych
Koniec maja , a ja dopiero wyniosłam pomidory do foliaka. Dużo majowych dni było zimnych i wietrznych. Często rozpalaliśmy w piecu kaflowym i gotowałam na kuchni kaflowej. Żywy ogień zawsze dodaje ciepła i przytulności w domu.
Jedliśmy pierwsze czereśnie
Minęło piękne święto Dzień Matki. Mojej mamy już nie ma wśród nas . Pamięć o niej jest zawsze żywa , a w tym dniu szczególnie.
Prezent od syna . Będzie czytane z przyjemnością.
Pozdrawiam serdecznie i do napisania
Marysia
Prześliczna podusia. Wiesz, ja kocham serial Kochane kłopoty i te Twoje wpisy kojarzą mi się z tym serialem. Ładne zrobiliście ozdoby do kościoła. Cudne kwoki i ich dzieci, moja miłość do zwierząt jest ogromna. Twoje posty są takie przytulne, naprawdę miło się tu czuję. Piękną córke dala nam Twoja Mama, takich ludzi bardzo potrzeba w tych czasach. 💜 pozdrawiam Cie serdecznie. 💜
OdpowiedzUsuńPoduszka bardzo ciekawa ale kurczaki mnie zauroczyły, każdy inny.Koscióła nie musimy sprzątać, jest kilka pań które sobie dorabiają tylko ze moj kościół bardzo duży.Lalka wnusi też elegancko ubrana,pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńŚliczna poduszka- kolory i urocze bąbelki. Kwadraty babuni to chyba teraz hit sezonu!
OdpowiedzUsuńZ zainteresowaniem przyglądałam się kojcowi.
Twój piec zawsze będzie mnie zachwycał. Też chciałabym taki!
Kościół pięknie udekorowaliście!
Dzień Matki i upominki- miód na serce każdej matki!
Pozdrawiam serdecznie, Marysiu!
Poduszka bardzo ładna, a jak wygląda na drugiej stronie? Kury z kurczętami mają się bardzo dobrze w kojcach na trawie - z jednej strony są ochronione przed niebezpieczeństwem, z drugiej mogą przebywać na powietrzu. Zawsze chciałam mieć kuchnię kaflową, w której pali się niezależnie od prądu (u nas dziś rano nie było prądu - coś niezwykłego! i okazało się, że ani jedzenia, ani kawy, ani używania toalety, ani większej ilości wody. Na szczęście nie trwało to długo.). Dlatego z zainteresowaniem czytam, co tam na tej kuchni robisz.
OdpowiedzUsuńZakwiecenie obejścia kwiatkami - urocze.
Marysiu! Przecudna ta poduszka. I to w moim ulubionym kolorze! Kurki są przesłodkie, miło że dbacie o ich dobre samopoczucie.
OdpowiedzUsuńKsiążkę czytałam w liceum.
Wszystkiego dobrego, dużo zdrowia i udanego czerwca 🪷☀️
Wspaniałe kolory poduszki i super ubrany bobasek. Wspaniale udekorowany kościół. Lubię do Ciebie zaglądać Marysiu, czuję się jak byś oprowadzała mnie po swoich zakątkach, a każdy Twój wpis jest taki pełen ciepła... Pozdrawiam milutko.
OdpowiedzUsuńPoducha, jak zwykle bardzo ładnie zrobiona, a i laleczka pięknie ubrana. Goździki wróciły do łask i słusznie, bo to piękne i trwałe kwiaty, dobry wybór, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPoduszka i kocyk - przepięknie – te spokojne kolory mają swój urok 🌿 A wieści z ogrodu i od kwoczek cieszą serce! Czuć w Twoim wpisie prawdziwe ciepło domu i codzienności. Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńPiękne bukiety. U nas czereśnie zmarzły. Niestety. Podusia urocza. A pelargonie i surfinie nie piękne Ci się rozrastają i kwitną. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJaka piękna kolorystyka poduszki. Bardzo podobają mi się takie odcienie niebieskości. Podoba mi się przyozdobienie ołtarza, pomysłowe. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńPiękne te szydełkowe Twoje podusie. Ja też niedawno wyniosłam pelargonie i inne kwiaty na powietrze bo bałam się przymrozków. Teraz deszcz i wiatr to znowu lęk czy rośliny nie zmarnieją. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńCudna podusia. Dekoracje w kościele pasujące do dnia. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńHello Marysia, your pillow is lovely! Your photos are beautiful! Warm greetings from Montreal, Canada.
OdpowiedzUsuńTe kropeczki są genialne. Wszystko, co robimy z miłością, jest wartościowe...
OdpowiedzUsuńPoduszka bardzo ładnie prezentuje się :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Przepiękna poduszka :)
OdpowiedzUsuńMy też dekorujemy kościół w naszej parafii - każda ulica musi to robić.
Pozdrawiam serdecznie
Barwy w kolorach narodowych to wspaniały pomysł na dekorację kościoła w tym dniu ❤️🇵🇱. U nas już po czereśniach. Czekamy na następne. Miłego dnia życzę Marysiu 🩷
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że niedługo dodasz nowy post, ale czekam cierpliwie. Ogromnie się cieszę, że jesteś częścią mej blogowej rodziny, a ja jestem częścią Twojej. <3
OdpowiedzUsuń