poniedziałek, 23 września 2013
Zazdroska nr. 4
Witajcie !
Dzisiaj pokazuję kolejną zazdroskę z motywem motyla.
Najlepiej prezentują się firaneczki na oknie , ale tym razem pokazuję ją trochę inaczej. Wymiar tej zazdroski nie pasuje do mojego okna i chyba tak pokazana lepiej wygląda.
************************************
Jesień zawitała do nas na dobre i każdemu żal lata.
Dzisiaj pokazuję parę fotek które mi zostały z lata to tak na miłe wspomnienie gorących dni.
MIEJSCE GDZIE ROŚNIE ROŚLINA NA KTÓRĄ MÓWIĘ POLSKA BIAŁA BAWEŁNA / muszę poszukać nazwy a może Wy znacie ? /
ZIELONY ŻUCZEK PIĘKNIE ŚWIECI SIĘ W SŁOŃCU
FILUŚ HARCUJE I MYSZKUJE
ZMĘCZONY ALE SZCZĘŚLIWY FILUŚ WŚRÓD NIEZAPOMINAJEK I KONICZYNY
A TU KRÓLIKI SĄSIADÓW
ZOBACZCIE NA TEGO BRĄZOWEGO KRÓLIKA TO SPECJALNA ODMIANA KRÓLIK OLBRZYM
Bardzo dziękuję za tak liczną Waszą obecność u mnie i wspaniałe komentarze.
Witam obserwatorkę AGULEC i jej blog " POLSKA W KAWAŁKACH". Blog ten poleciła Ilonka z "Mojej zagrody i ja" / wybacz Ilonko użyłam starej nazwy bloga ale ona podoba mi się/.
Lubię podróże bliskie i dalekie , geografię oraz studiować mapę świata a więc kto też lubi to może tam zaglądać.
Kończąc chcę wszystkim życzyć na najbliższe dni dużo optymizmu i spokoju, upajajcie się barwami polskiej jesieni która jest również piękną pora roku. Starajcie się wyszukiwać to piękno na spacerach i w życiu codziennym np. w drodze do pracy.
Buziaki zasyłam i do następnego pisania już w pażdzierniku.
Marysia
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Piękne motyle i piękny piec, ozdoba, czy jest używany?
OdpowiedzUsuńTak używany codziennie, napisze o tym w następnym wpisie. Pozdrawiam cieplutko.
UsuńKoroneczka piękna bez dwóch zdań, ale piec jest cudny!!!! Widzę Ciebie, jak smażysz konfitury, dokładasz drewienka, by ogień nie zgasł....ach:)
OdpowiedzUsuńKonfitury smażę rzadko ale gotujemy na niej codziennie. Dziękuję i pozdrawiam.
UsuńMotyla zazdroska bardzo ładna ;) no piec super! dodaje klimatu w domu ;) pozdrawiam !
OdpowiedzUsuńDziękuję i pozdrawiam cieplutko.
UsuńŚliczna zazdrostka :-) Motyle cudowne.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Dzięki Kasiu i również pozdrawiam.
UsuńMarysiu zazdroska śliczna, jeżeli nie pasuje na okno może by pasowała nad drzwiami ? U mnie nad oknami nie ma karniszy, z wyboru zrezygnowałam nawet z małych firaneczek :)
OdpowiedzUsuńMnie też jak koleżankę wyżej zauroczył piec, śliczne kafle. Też jestem ciekawa czy używany, ja aktualnie palę w moim kuchennym, za oknem znowu leje, a w domu panuje przyjemne ciepełko.
Niestety krajobrazy zmieniają się już na jesienne, ja nie specjalnie lubię, zdecydowanie wolę zieleń, ale każda pora ma swój urok.
Miłego tygodnia.
Pozdrawiam serdecznie
Masz rację Kózko można ją wykorzystać i w taki sposób pasujący do rustykalnych wnętrz.
UsuńO kuchni napiszę jeszcze. Buziaki.
Marysiu! dziękuję za tak miłe powitanie, aż się rumieńcem oblałam. Powiem Ci, że piec z tą zazdroską wygląda obłędnie! Nie dość, ze fantastyczna Twoja praca (ale Ty już tak masz, że co nie wyjdzie z Twojej ręki jest boskie) to jeszcze ten piec, ta jego dekoracja...generalnie mogłabym gadać i gadać o tym. o! i na piecu widzę fajans włocławski:) a na koniec pytanie: używasz tego pieca? Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńDzięki za tyle miłych słów , tak piec używamy . Buziaki.
UsuńCałuję złote rączki :)
OdpowiedzUsuńKuchnia cudowna;)
Pa
Jolando kochana przemiła jesteś i dzięki że jesteś.
UsuńZazdrostka jest piękna ale tym razem to pochwalę bardziej ten piec taki miec w domu nic tylko siedzieć przy num i sobie haftowac moim ulubionyn haftem wstążeczkowym króliki super Marysiu a one bidulki na święta hodujesz? bardzo ciepło pozdrawiam dziękuję za wiadomość jesteś bardzo dobrym duszkiem papappa buziaki ślę Maria
OdpowiedzUsuńMario to nie moje króliki lecz sąsiadów. My nic nie hodujemy. Czekam na Twój haft wstążeczkowy, bo go też bardzo lubię ale nie umiem. Serdeczności ślę.
UsuńPięknie prezentujesz swoje prace,zazdrostka śliczna!
OdpowiedzUsuńLubię do Ciebie zaglądać,na Twoim blogu jest tak sielsko i spokojnie:)
Piec w kuchni jest przepiękny...ogień w domu doskonale ociepla atmosferę wnętrza.Palisz w nim?
Pozdrawiam serdecznie.
Katrinko miło mi bardzo że masz takie odczucia. Ta kuchnia kaflowa to dla mnie serce domu , palimy i gotujemy na niej tradycyjnie. Dziękuję i pozdrawiam również serdecznie.
Usuńjak zwykle zazdrostka cudo.... no i te gliniane naczynia na płycie kuchennej..... nostalgiczny nastrój.....jakże mi bliski.....
OdpowiedzUsuńkróle fajne ale ja nie mogę jeśc ich mięska , jakoś mi ich żal..... pewnie jestem głupia ale taka juz jestem
serdeczności Marysiu :)
My jemy i lubimy ale jak nam dostarczą już oprawione. Sami nic nie hodujemy, bo zbytnio nie nadajemy się do tego. Chcieliśmy hodować kury ale już wiemy że korzystalibyśmy tylko z jajek , bo jak to u nas każda kura dostałaby imię i dożywocie. Inaczej na to wszystko patrzą rolnicy z dziada pradziada. Pozdrawiam cieplutko.
UsuńMotylki na zazdrosce, ładna rzecz, na brzegu półeczki też będa się fajnie prezentowały, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńMasz racje Iwonko bo to taka krótka zazdroska. Pozdrawiam.
UsuńSliczne sa te firaneczki.Piec-jak z bajki;)
OdpowiedzUsuńDziękuję za pierwszą wizytę i zapraszam częściej.Pozdrawiam.
UsuńLubię wszelkiego rodzaju zazdrostki, obrusiki, firanki etc. Niestety tylko oglądam, sama nie produkuję takich rzeczy. Chronicznie brakuje mi czasu i cierpliwości. Ale popatrzeć lubię :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za wizytę, zaintrygował mnie Twój blog na pewno zaglądnę. Pozdrawiam serdecznie.
UsuńBardzo piękna zazdroska, stanowi świetną ozdobę wnętrza:)
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie.
UsuńMarysiu zazdrostka cudna!!! Muszę i ja się kiedyś zmobilizować i zrobić sobie taką firaneczkę do kuchni, bo bardzo mi się podobają! Wspaniała kuchnia! Cieplutko pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńDoniu masz rację , bo chyba nie widziałam u Ciebie nigdy firaneczek tylko serwetki.
UsuńTak pięknie robisz na szydełku że na pewno zrobisz piękną. Pozdrawiam cieplutko.
Pięknie wyeksponowałaś zazdrostki, od razu zrobiło się cieplej, tak po domowemu jak bywało u mojej babci:)
OdpowiedzUsuńDziękuję a wydawało mi się że na kuchni nie będzie dobrze . Cieszę się że wielu osobom podoba się efekt. Pozdrawiam gorąco.
UsuńBardzo fajnie wyglada ta zazdroska z motywem motyla, a tego pieca to ci zazdroszcze Marysiu:)
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie wyglada ta zazdroska z motywem motyla, a tego pieca to ci zazdroszcze Marysiu:)
OdpowiedzUsuńSłusznie zazdrościsz Kasiu bo jest czego , również go uwielbiam .Pozdrawiam cieplutko.
UsuńSuper zazdrostka i świetna stylizacja :)
OdpowiedzUsuńDziękuję i pozdrawiam.
UsuńAle cudny piec :) zazdrostka oczywiście też, ale ten piec naprawdę mnie zauroczył :)
OdpowiedzUsuńW następnym wpisie muszę trochę napisać o piecu bo dla wielu osób podoba się.
UsuńPozdrawiam cieplutko.
Niebywała prezentacja!!!! jeszcze z takim pokazem się nie spotkałam. Zjawiskowo wygląda ta zazdroska na tej kuchni. Miałaś genialny pomysł. Korzystasz z tej kuchni? są dania, które gotowane na takim cacku smakują wyjątkowo. Buziaczki
OdpowiedzUsuńTak korzystam codziennie po prostu gotujemy na niej. Dania smakują bardzo ale chyba nie lepiej niż Twoje pyszności. Pozdrawiam serdecznie.
Usuńśliczna zazdrostka a ten piec... rewelacja Marysiu
OdpowiedzUsuńDzięki Joasiu , sprawdza się znakomicie. Pozdrawiam.
UsuńZazdrostka piękna, a o kaflach na piecu przemilczę , a zresztą są przecudowne marzenie pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńDziękuję Dusiu serdecznie i też pozdrawiam.
UsuńUwielbiam takie klimaty natury, takie wszystko realne i do powąchania, żadnej sztuczności;) zazdrostka piękna i delikatna a klimat bawełny na polu do zamarzenia sobie ;))))
OdpowiedzUsuńMyślałam że może za bardzo realne i naturalne , na blacie kuchni stare plamy których nie można wyczyścić a tu leży biała firanka. Miałam obawy czy dobrze to zostanie przyjęte i zastanawiałam się czy nie zrobić innych zdjęć ale pomyślałam u mnie jest po wiejsku to nie będę robić sztucznego Wersalu. Fajnie że podoba się dla wielu osób.Buziaki.
UsuńMarysiu dziś dopiero do Ciebie dotarłam, dzięki że mnie wspomniałaś, teraz i tak mam dwie nazwy, a Agulec wart polecenia.
OdpowiedzUsuńZazdroska oczywiście że piękna jakby inaczej, ale ten piec , kafle, jejku jak ja o takim marzę, nasza Hanka w górach też ma taki podobny jak Twój, ino zduna poszukać i robić.
Nawet jedzenie z takiego pieca inaczej smakuje, wiem bo sprawdziłam.
Buziaki Marysiu dla CIEBIE, ZDOLNA I TAJEMNICZA DZIEWCZYNO :)
Ilonko najważniejsze że dotarłaś pora nie ma znaczenia.ja też dzisiaj do Ciebie dotarłam póżniej ale wieczorem zawsze mam przeczytane , to obowiązek przed snem .
UsuńO kuchni kaflowej napiszę w następnym wpisie bo ten temat powtarza się prawie we wszystkich komentarzach. Pozdrawiam cieplutko.
Marysiu my zawsze do siebie znajdziemy drogę i czas:)
UsuńA piec koniecznie musi mieć swój osobny wpis :) teraz coś kiedyś powszechnego w każdym domu dziś stało się rarytasem widać płyty indukcyjne czy gazowe piece się przejadły a już na pewno nie stworzą takiego klimatu jak tradycyjny piec z prawdziwym ogniem...to były czasy mojego dzieciństwa , dobra czekam na wpis.
Zazdroska super, ale jaka kuchnia piękna! Taka kuchnia to moje marzenie!
OdpowiedzUsuńKtóre łatwo spełnić zwłaszcza że macie warunki. Dzięki i pozdrawiam.
UsuńJa przychylam się do wypowiedzi innych: zazdroska przepiękna, ale i kuchnia cudeńko!!!
OdpowiedzUsuńUwielbiam jesień:)
Dziękuję i pozdrawiam.
UsuńOi Marysi,
OdpowiedzUsuńLindo, pena não te dado em sua janela.Ficaria delicado e encantador.
Marysi logo colocarei no blog o grafico do square de flor.Bjos
Ola Saron. Dziękuję za wzór wykorzystam go na pewno. Pozdrawiam z zimnej Polski
Usuń.Beijos
Zazdrostka śliczna - mam słabość do motyli, ale urzekają mnie te widoki - cudo, ta błoga cisza. Chłonę ją z Twoich zdjęć. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo , ale Twoja zazdroska również mnie urzekła. Pozdrawiam cieplutko.
Usuńwitaj Marysiu ,
OdpowiedzUsuńjak zwykle zazdroska super a tym bardziej mnie zauroczyła bo bardzo lubię motyle :-)
pozdrawiam i odwzajemniam życzenia:-)
Marysiu -mam jeszcze pytanie-czy to piękne wnętrze na którym zrobiłaś zdjęcia to Twój domek ?-cudownie to wygląda :-)
UsuńBasiu wszystkie zdjęcia robótek są robione u mnie w domu lub na zewnątrz na łące, w sadzie , na studni itp. Fajnie że wróciliście i jesteście zadowoleni. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńZajrzałam do Ciebie po dłuższej przerwie, a tu takie cudeńka:) Jestem pod ogromnym wrażeniem Twoich prac:)) Super fotki!!! Pozdrowienia.
OdpowiedzUsuńZajrzałam do Ciebie po dłuższej przerwie, a tu takie cudeńka:) Jestem pod ogromnym wrażeniem Twoich prac:)) Super fotki!!! Pozdrowienia.
OdpowiedzUsuńDawno Ciebie nie było ale wiem że byłaś w bajce. Miło mi że zaglądnęłaś. Dziękuję bardzo.
UsuńSliczne motylki, stylowo sie prezentuja. Te kwiatki to mi sie z bagnami kojarza i z roslina o nazwie bagno, ale pewnie sie myle... Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńTe rośliny rosną zawsze na podmokłym terenie bagnistym być może muszę poszperać w internecie. Pozdrawiam !
UsuńPiękna zazdrostka i świetnie zrobione fotki :)
OdpowiedzUsuńDzięki Kurko. Pozdrawiam !!
UsuńPiękna zazdrostka :) wspaniałe fotki :)
OdpowiedzUsuńDziękuję.
Usuńśliczna zazdrostka, już tak wiosną zapachniało przez te motylki:)
OdpowiedzUsuńDziękuję ale niestety do wiosny daleko.Wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia.
UsuńWitaj Marysiu:) Przepraszam, późno dodaję komentarz, ale...no właśnie, kłopoty skutecznie odciągają mnie od życia blogowego...
OdpowiedzUsuńZazdroska pięknie wykonana i Twoja kuchnia kaflowa mnie zauroczyła:) Filuś wygląda na szczęśliwego. Buziaki posyłam
Witaj Marysiu:) Przepraszam, późno dodaję komentarz, ale...no właśnie, kłopoty skutecznie odciągają mnie od życia blogowego...
OdpowiedzUsuńZazdroska pięknie wykonana i Twoja kuchnia kaflowa mnie zauroczyła:) Filuś wygląda na szczęśliwego. Buziaki posyłam
Dziękuję Duszko za wizytę ostatnio też mam opóżnienia bo mam trochę mniej czasu.
UsuńPozdrawiam cieplutko.
Marysiu masz kuchnię jak z marzeń:)
OdpowiedzUsuńZazdroska piękna jak wszystkie szydełkowe rzeczy zrobione przez Ciebie, pozdrawiam
Małgosia
Dziękuję Gosiu a Tobie gratuluję zazdroski gąskowej bo wyszła urocza.Pozdrawiam cieplutko.
UsuńŚliczne motylki!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam na rozdawajkę!
Dzięki Turkiso . Pozdrawiam.
UsuńMarysiu !!!!! Jaką TY masz piękny piec !! u mnie w domu rodzinnym też był taki... zjawiskowy:)
OdpowiedzUsuńzazdrostka jest śliczna :)
będę zaglądać częściej :))
Bardzo mi miło że zawitałaś , zaglądaj jak najczęściej zapraszam serdecznie i pozdrawiam.
Usuńzazdroska jest piękna ! ale wiesz co? ogromne wrażenie zrobił na mnie piec i całe otoczenie, poczułam się jakbym przeniosła się w jakieś super bezpieczne i takie kochane miejsce, można się rozmarzyć!
OdpowiedzUsuńPrzyjemnie że tak odbierasz mój dom . Pozdrawiam gorąco.
UsuńTa zazdroska jest tak piękna, że aż zazdroszczę :)
OdpowiedzUsuńPiękny piec i wszystkie prace które zamieszczasz na swoim blogu.
Witaj i dzięki za przemiły komentarz..Zapraszam częściej i pozdrawiam serdecznie.
UsuńJaki przepiękny piec a zazdroska? No cóż jak tylko znajdę ten swój dom..to zaraz u Ciebie zrobię zamówienie:):
OdpowiedzUsuńAch jak zazdroszczę Ci domu...ale wszystko przede mną wszak
Wędruję i zawędruję w końcu tam skąd nikt mnie już nie odciągnie:)
Życzę Pat abyś znalazła swoje miejsce bezpieczne i piękne , fajnie że podobają się Tobie moje prace. Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuń