Witajcie !!!
Ostatnio dziergałam świąteczne koronki , które mogą być ozdobą półek lub wykorzystam je do innych prac łącząc je z tkaniną.
Dominował kolor biały i czerwony.
*********************************
Ostatni weekend spędziliśmy bez prądu , wody i internetu .
Dopiero dzisiaj mamy internet i będę nadrabiała zaległości.
W naszym lesie huragan Ksawery połamał słupy elektryczne , powywracał drzewa , zniszczył przewody elektryczne.
Oto kilka zdjęć z naszego niedzielnego spaceru .
URUCHOMILIŚMY MINI STOŁÓWKĘ DLA SIKOREK
A TU DWA WIDOCZKI Z DROGI POWROTNEJ
Jak to dobrze mieć już internet , dopiero jak go zabraknie widzimy jak go nam brakuje.
Dziękuję wszystkim za odwiedziny i pozostawiane komentarze.
Niezmiernie mi miło że zostawiacie ślady Waszych wizyt.
U mnie zaczęły się przygotowania do świąt - duchowe , bo od wczoraj zaczęły się rekolekcje i domowe , bo przygotowujemy dom na święta.
Życzę Wam spokoju na ten okres przedświąteczny i abyście zrealizowali wszystkie prace przedświąteczne.
Śnieg na zdjęciach już nieaktualny , bo wczoraj padał deszcz i dzisiaj ani śladu śniegu. Słuchy mnie doszły że w święta mają być plusowe temperatury ale miejmy nadzieję że choć trochę poprószy , bo na białe święta wszyscy czekamy.
Pozdrawiam cieplutko wszystkich , pa
Marysia
Cześć Marysiu :)
OdpowiedzUsuńAleś się cudne prace stworzyłaś :) widać u Ciebie już świątecznie zaczyna być :)
Uściski ślę :)
Koronki 1-klasa ;)).Ksawery też pokazał co potrafi;) no a zima Marysiu może nas jeszcze zaskoczy..
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie;)
Dziękuje za wizytę i zapraszam częściej i również pozdrawiam serdecznie.
UsuńStołówka sikorkowa - rewelacyjna:) świetny pomysł. Twoje robótki biało/czerwone są przepiękne. Możesz ozdobić nimi cały dom:)
OdpowiedzUsuńCzas przedświąteczny jest bardzo ważny, wspólne sprzątanie, wspólne szykowanie, wspólnie razem!!!!
OdpowiedzUsuńNo to mieliście troszkę przeżyć z wiatrzyskiem..dobrze ,ze sobie już poszedł!!!
Spokoju teraz życzę
ten złamany słup robi wrażenie....
UsuńWiało strasznie, trzy dni bez prądu , wody i internetu oj ciężko było zwłaszcza że to w czasie weekendu. Za to pogaduchy sąsiedzkie kwitły. Uściski zasyłam.
UsuńNawzajem:)
UsuńKoronki i stołówka elegancja a słupy?? tragiczny był ten kxawery.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Piękne widoczki.
OdpowiedzUsuńKoronki są śliczniutkie. Ja tak powoli stopuję z czerwianiami, bo chyba przesadziałam :)
Podziwiać mogę Marysiu Twoje szydełkowe cudeńka, przygotowania u Ciebie świąteczne są śliczne, widoki piękne. Podziwiam czekanie na prąd i wodę;) ale znając Ciebie zaradna jesteś;) mój Filus kochany tam jest na foteczce. Buziaki od dziewczynek i udanego tygodnia.
OdpowiedzUsuńMam prośbę jakbyś mogła adresik na @ bo dziewczynki karteczki mają do wysłania;)
Ok Anulko , Filuś wszędzie musi być !! Buziaki.
Usuńsuper świąteczne koronki!
OdpowiedzUsuńMarysiu, Ksawery juz ucichl, jak dobrze!
OdpowiedzUsuńTe koronki bialo-czerwone -sa sliczne:)
Sciskam:))
Rewelacyjna stołówka dla sikorek,piękne koronki i okolice.Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńLubię bywać u Ciebie Marysiu:)koronki prześliczne!kolor czerwony najbardziej lubię zimą:) wisząca stołówka super :))Pozdrawiam cieplutko!!!!
OdpowiedzUsuńMarysiu kochana ja na szybko zaraz wychodzę z kawiaitenki a jeszcze chcę napisać kilka komentarzy wszystko śliczne kolorystycznie i świątecznie ale mi to najbardziej się podobają białe koronki - papapa buziole wielkie ślę Marii
OdpowiedzUsuńtwoje tworki jak zwykle cudne:) U mnie też śniegu już nie ma , a białe święta Bożego Narodzenia były ostatnio ładnych parę lat temu ...
OdpowiedzUsuńNie wiem, czy uda mi sie wszystkie prace wykonac do swiat, ale jedna najwieksza bardzo bym chciala skonczyc... Wiatr ogromnych zniszczen dokonal, czemu ta przyroda az tak sie burzy? Pozdrawiam i zycze spokoju.
OdpowiedzUsuńKoronki i gwiazdki białoczerwone są śliczne i takie świąteczne.
OdpowiedzUsuńNieźle u was dmuchało-- jak widać skoro słupa betonowego potrafiło złamać.
Gorąco pozdrawiam Dorota
No, niebezpiecznie u Was było:))) Uwielbiam wszelkiego rodzaju koronki:))) Twoje są śliczne!!! Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńach Marysiu zachwycasz swoimi cudnymi pracami ...
OdpowiedzUsuńlalka na zdjęciu cudowna
a spacer masz rację dość niecodzienny i wietrzny ..br...
pozdrawiam najcieplej :)
Zachwycające koroneczki . Dobrze ze Ksawery nas opuścił .Dopiero w takich chwilach widzimy jak bezbronny jest człowiek wobec natury.Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńPiękne koronkowe prace ozdobią Twój świąteczny dom.:)))
OdpowiedzUsuńMnie też odwiedził Ksawery w ogrodzie zrobił nam dywan z gałęzi brzozowych
Pozdrawiam cieplutko w mroźny ranek
Piękności wydziergałaś :-) Cudowne koronki.
OdpowiedzUsuńJa również cieszę się, że ten orkan nas już opuścił...
Pozdrawiam serdecznie.
och! jak pięknie będziesz miała w domu w święta! ostatnie dwa zdjęcia bardzo, bardzo mnie się podobają:)
OdpowiedzUsuńKoronki bajecznie piękne, będą bardzo elegancką ozdobą :)
OdpowiedzUsuńKsawery narozrabiał, ale na szczęście już sobie poszedł.
Pozdrawiam
Same prześliczne ozdoby przygotowałaś , koroneczki super, pozdrawiam Dusia [ strachu napędził i szkody pozostawił]
OdpowiedzUsuńPrześliczne koroneczki i tak świątecznie się u Ciebie zrobiło!!! Uwielbiam takie klimaty!
OdpowiedzUsuńKsawery na szczęście już nas opuścił, ale nieźle napsocił!
Cieplutko pozdrawiam:))
Fajne te twoje koronki Marysiu. Miałaś super pomysł aby je wykończyć czerwoną nitką bo to nadaje im świąteczny look:))
OdpowiedzUsuńPomyślałam Kasiu że całe w czerwieni nie są tak radosne jak biało - czerwone. Jak je wykorzystam jeszcze nie mam pomysłu. Najpierw robię a potem kombinuję. Pozdrawiam serdecznie.
UsuńMarysiu koronki śliczne, czuć już świąteczny nastrój. Te Twoje widoki - mimo, że nawiedził Ksawery - są obłędne - ta cisza, spokój - zazdroszczę Ci:)
OdpowiedzUsuńDużo szkód ostatnio Wam urządził wicher, ja mam to szczęście, że mieszkam na podkarpaciu, więc już tylko "resztki" dowiało, a i tak troche drzew połamało. A co do ozdób to jak zawsze jesteś nie zawodna:) śliczne powychodziły, całkiem świątecznie z tymi kolorkami:)
OdpowiedzUsuńU nas dobrze wiało, a u Was... musiało być strasznie...
OdpowiedzUsuńFantastyczny karmik dla sikorek! No właśnie trzeba nabyć słoninkę.
Piękne koronki wyczarowałaś , cudne ;) Strasznie tam u was musiało wiać, że betonowe słupy połamało, u mnie na szczęście było w miarę spokojnie. Stołówka dla sikorek urocza :)
OdpowiedzUsuńPiękne koronki. Gwiazdki najbardziej wpadły mi w oko.
OdpowiedzUsuńTeż mieliśmy problemy przez ten okropny wiatr.
Pozdrawiam i również życzę udanych prac oraz spokojnego oczekiwania na Święta :)
Piękne te Twoje koronki. Ten wiatr dał w kość wszystkim. Życzę spokojnego i radosnego oczekiwania na święta, Pięknie w Twoim domku, rzuciłam okiem na Twoje dzbany są piękne, pewnie bardzo stare, mam podobny świecznik, który dostałam w prezencie, pachnie starością, ale ja lubię taki zapach staroci. One mają swoją przeszłość.
OdpowiedzUsuńFajna ta stołówka:)
OdpowiedzUsuńU nas prądu nie było tylko przez godzinę, całe szczęście. W takich momentach człowiek uświadamia sobie, jak bardzo jest uzależniony od wynalazków i wygód...Pięknie u Ciebie, Marysiu i już świątecznie :)
OdpowiedzUsuńBuziaki:)
Precioso tu blog, unos trabajos muy bonitos y unas fotografias lindas, feliz Navidad.
OdpowiedzUsuń