Witajcie !!! Pokazuję dziś poduszkę z prostych kwadratów babuni , która ozdobiłam jedynie kwiatkiem. Kolor kremowy .
@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@ Ostatnio zrobiłam parę zdjęć kocurkowi , który w miarę chętnie pozował . Jak pamiętacie mieliśmy dwa koty , Pirata i Pieronka , które okazały sie kotkami. Urodziły po sześć maleństw. Wszystkie koty zostaly rozdane . Zostawiliśmy sobie tylko dwa kocurki rudego i tygryska. Jedna kotka po porodzie zaginęła. Obecnie mamy jedną kotkę i dwa kocurki , które są już dorosłe. Rudego nazwaliśmy Rudi , a tygryska Tofik. Rudi jest mniej płochliwy , można go wziąć na ręce , chętnie wszędzie chodzi z nami. Tofik jest bardziej dziki , można go pogłaskać jedynie jak je. Do zdjęć również nie był chętny. Zobaczcie jak wyrósł nasz rudzielec.
Po świętach czuło się przesyt ciastami , ale któregoś dnia nadeszła chęć na coś słodkiego . Co było w domu ? Dwa jabłka i ciasto francuskie - powstała słodka przekąska. Trochę krzywe ciasteczka , ale nie było czasu się nim przyglądać . Na ciepło zostały spałaszowane raz dwa.
Dziękuję jak zawsze za odwiedziny mojego Atelier. Witam nowych obserwatorów Rafausa i Gosię - miło mi bardzo , że chcecie zostać na dłużej. Życzę wszystkim przyjemnego weekendu oraz dużo energii i optymizmu na nowy tydzień. Pozdrawiam cieplutko Marysia
Witajcie !!! Dziękuję wszystkim za ciepłe słowa odnośnie narzuty pokazywanej w ostatnim poście. Z perspektywy czasu sama się dziwię , że ją skończyłam. Ostatnio siedzę w kolorach , kordonki prawie się skończyły , przymierzam się do nabycia większej ilości jak zwykle białego i ecru. Dzisiaj chcę Wam pokazać poduszki , które wykonałam dla mojej sąsiadki Tereski na imieniny . Prezent dany w pażdzierniku , ale dopiero dziś doczekał się prezentacji. Tło poduszek to 100 % wełna , ożywilam je margaretkami.
Skorzystałam ze schematu z bloga SZYDEŁKOMANIA. @@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@ Dzisiaj dalej będę kontynuować ptasi temat. Dokarmiamy ptaki cały rok . Latem stawiamy dodatkowo w płaskim naczyniu wodę. Ptaki chętnie piją i często zażywają w niej kąpieli. Zdania na temat dokarmiania są podzielone. Kiedyś czytałam , że jak zacznie się dokarmiać ptaki to trzeba to robić cały czas . Ponoć ptaki przyzwyczajają się bardzo do tego miejsca. W tym roku otworzyliśmy nowy punkt ptasiej stołówki. Zawiesiliśmy koszyk na brzoskwini , ptaki chętnie tam zaglądają.
Zawieszki na słoninkę które znacie również sprawdzają się znakomicie.
W tym roku udało mi się dokupić jeszcze parę w markecie Aldi.
Pakowane są po dwie sztuki i pomalowane lakierem. Zawiesimy je w przyszłym roku. .... a tu takie kolorowe budki widziane oczami dziecka.
Chciałam sprostować informację o czosnku z poprzeniego posta , ponieważ niefortunnie napisałam że czosnek jest zamarynowany co nie jest prawdą . W przepisie nie ma octu. Błąd zauważylam po opublikowaniu i dzisiaj go prostuję. Znacie zapewne przepis na pomidory suszone w oleju z oliwek z rozmarynem , to jest przepis analogiczny ale z użyciem czosnku. CZOSNEK W OLIWIE Z ROZMARYNEM - na słoik 200 ml duża główka czosnku lub dwie mniejsze ok. 1/2 szklanki oliwy rozmaryn sól kilka ziarenek pieprzu czarnego / u mnie nie ma / *********** Oliwę wlewamy do małego garnuszka / u mnie patelnia /. Obrany czosnek wrzucamy do oliwy. Podgrzewamy kilka minut aż olej zacznie bąbelkować / nie doprowadzać do wrzenia /.Czosnek przekładamy do wyparzonego słoiczka i przetykamy igiełkami rozmarynu , dodajemy grubo zmielony pieprz. Gorącą oliwę doprawiamy solą i zalewamy czosnek. Szczelnie zamykamy , pozostawiamy do ostygnięcia. Najlepszy jest po kilku dniach - idealny do kanapek , pizzy. Dziękuję wszystkim tu zaglądającym. Dzięki temu , że piszę bloga wiele prac dokończyłam . Robótki leżałyby dalej w kącie. Ostatnio też powróciłam do haftu , wzięlam się za serwetki które odleżaly już swoje , płótno prawie pożółkło , ale to wszystko zostawiam na przyszłe wpisy. Kończąc życzę Wam spokojnego weekendu i wszystkiego dobrego na przyszły tydzień. Do następnego pisania , pa . Marysia
Witajcie !!!! Przedstawiam dzisiaj pierwszą wielką robótkę - narzutę na podwójne łóżko. Miałam dużo resztek i postanowiłam trochę oczyścić swoje kąty. Zastanawiałam sie nad wzorem . Bardzo podobają mi się kolorowe kwadraty babuni ale wiem , że miałabym problem z dokończeniem. Podziwiam te koleżanki które robią takie pledy , ja poległabym w połowie pracy. Wybrałam elementy jednokolorowe , aby mniej było chowania nitek. Użyłam wszystkie możliwe rodzaje włóczek / oprócz 100 % wełny /. Sugerowałam się jedynie grubością nitki. Niektóre elementy są z jednej nitki a niektóre aż z czterech . Robiłam ją bardzo długo , bo z doskoku . Codziennie kilka elementów i tak dzień za dniem przybywało robótki. Skończyłam przed świętami.
Misiek pozuje do zdjęć , jest stary ma prawie 30 lat.
@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@ Po świętach życie toczy się spokojnie. W marketach pojawiły się pierwsze hiacynty i powoli zaczynamy myśleć o wiośnie. Patrząc na ptaki zauważa się większe poruszenie. Dokarmiamy je przez cały rok. Zrobiłam parę zdjęć , lubię je fotografować. Słoninka ciągle cieszy się powodzeniem
Kawka drzemie na kominie drewutni
Wróbelki czekają na nowe okruszki.
Zdjęcia robiłam na początku stycznia stąd śnieg na zdjęciach.
....... a to moje domowe ptaszki na makatce
Zdjęcie trochę zaciemnione bo makatka wisi w przedpokoju gdzie jest słabe światło. Ostatnio dostaliśmy trochę czosnku i przepis na zamarynowanie z dodatkiem rozmarynu , jako dodatek do kanapek.
Oto efekt.
To tyle na dzisiaj . Dziękuję za tak liczne komentarze pod ostatnim postem. Witam serdecznie dwie nowe obserwatorki. Życzę Wam miłego weekendu i wiele nowych inspiracji na cały rok. Pozdrawiam cieplutko , pa. Marysia
Witajcie !!! Święta minęły i powracam do swoich robótek. Dzisiaj pokazuję poduszkę , z motywem gwiazdy w środku . Szydełkowy przód poszewki jest wykonany z kordonka bawełnianego białego , tył i podbicie szydełkowej części to błękitna tkanina bawełniana. Szydełko 1,5.
@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@ Od wczoraj ciągle pada i wieje silny wiatr. Śniegu prawie nie ma. Święta aż do Trzech Króli były u nas białe . Wkoło domu było pięknie , śniegu bylo niewiele , także nie musieliśmy odsnieżać. Porobiłam trochę fotek. Wyjście z domu.
Widok na ulicę.
Widok na sad.
Przyjemnie popatrzeć na te zdjęcia z okresu Świąt i Nowego Roku , teraz za oknem deszczowo , szaro , buro i ponuro. Ciekawe czy jeszcze będzie śnieg ? Dziękuję wszystkim za komentarze i wszystkie życzenia. Udanego weekendu , pozdrawiam cieplutko , pa Marysia