poniedziałek, 4 czerwca 2018
Klimat świąteczny latem
Witajcie !
Wykorzystując dalej resztki wełny , wykonałam poduszki świąteczne . Ja na złość nie miałam już białej wełny , która pięknie wygląda z czerwonym. Użyłam więc jasnego beżu.
Początek pierwszej poduszki.
Wynik końcowy.
Początek drugiej poduszki.
Zielenie w kilku odcieniach , resztki.
Podszyte tkaniną w kratę. Moje jaśki są trochę za małe do tych poszewek.
@@@@@@@@@@@@@@@@@
Co u nas ? Dzieje się wiele . Między innymi ....
warzywniak zazielenił się.
W namiocie foliowym warzywa pną się dzielnie.
Róże zaczęły kwitnąć.
Pnąca trochę nam zmarzła przez zimę. Te pędy co zostały dają sobie radę.
W budynku gospodarczym jaskółki zrobiły gniazdko.
..... a na schodach do piwnicy zamieszkały takie sowy.
Kochani , dziękuję za wszystkie wizyty i komentarze !!!!!!
Życzę Wam miłego tygodnia i aby do weekendu. Pozdrawiam serdecznie !!!!
Marysia
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Poduszki bardzo ładne:)))pięknie u Ciebie w ogrodzie i piękne warzywa:))sowy fajna ozdoba:)))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńpiękne podusie. Muszę spróbować takiego haftu. Ja do tej pory tylko za igłą. Ogrodu zazdroszczę. U mnie wszystko w dnicach...:)
OdpowiedzUsuńŚliczne poduchy. Nigdy wełną nie haftowałam, ale patrząc na Twoje dzieła nabieram ochoty. Stosowne materiały posiadam, więc chyba zacznę. W ogrodzie i w warzywniku pełnia życia.Cudnie.
OdpowiedzUsuńSpróbuj koniecznie. Dla mnie zaletą tego haftu jest to , że są to duże krzyżyki i motyw powstaje też duży. Haftując na typowej kanwie stawiam krzyżyki podwójnej wielkości. Ta kanwa powyżej ma duże otwory , więc nie robiłam podwójnych. Pozdrawiam.
UsuńProstuję co powyżej napisałam , tu też robiłam podwójne. Skleroza.
UsuńDziękuję za cenne wskazówki. Pozdrawiam.
UsuńPatrzę na te poduchy i nie wiem, któa ładniejsza. Świetny miałaś pomysł a i wykonanie perfekcyjne. Uwielbiam patrzeć na tak równie xxxx. Plony będziesz mieć udane.
OdpowiedzUsuńU mnie w ogrodzie przez pewien okres "rządził" królik, który nie wiem skąd się wział. Podejrzewam, że ktoś musiał go wypuścic i zdziczał. Po tych "rządach" nie ma 30 kalarepek, brukselki i jarmużu. Muszę w piątek ponownie odwiedzic rynek, może jeszcze znajdę takie sadzonki. Coraz bardziej "molestuję" meza o takie trumny :):):)Konieczny deszcz. Wszedzie dookoła okresowo pada a u mnie ni kropli.
Pozdrawiam :)
Te grządki mi też przypominają trumny , ze względu na czarny kolor. Nie byłam szczęśliwa jak zobaczyłam ten kolor. Miały byc pomalowane impregnatem o kolorze naturalnym. Syn kupując pomylił puszki i kupił czarny. Grządki wykańczali i malowali panowie z naszej wsi . Męża akurat przy tym nie było , jak wrócił i zobaczył pierwszą grządkę w czerni to go ścięło. Następne malowanie będzie impregnatem naturalnym i może czerń jakoś się oswoi. Kochana rób trumny , bo się sprawdzają i żaden ślimak i inne zwierzaki nie wejdą. Pozdrawiam .
UsuńMoim zdaniem ten jasny beż świetnie pasuje i poduszka wręcz zachwyca, obie piękne, ale ta pierwsza mnie po prostu zachwyca. :) Cudownie warzywka Wam rosną, pewnie cudnie smakują. Pozdrawiam serdecznie, miłego tygodnia. :)
OdpowiedzUsuńAgnieszko , dziękuję za obserwatora. Miło mi .
UsuńPoduszki są piękne mnie zachwyciła zielona ,lubię wszystkie odcienie zieloności warzywniak jest niesamowity ,róże pięknie Ci zakwitły.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie
Wspaniałe poduszki w taki skandynawski wzór. Oczywiście ciąg;le zachwycam się Twoimi podwyższonymi grządkami. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńPiekne te poduszki,zazdroszcze Ci, a moze moglabym proisic o wzor ,tez bym takie zrobila,pozdrawiam cieplo i serdecznie dziekuje za wizyte,pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAniu , weź kartkę w kratkę i przerysuj wzór ze zdjęcia . Fotki są w miarę dokładne. Ten wzór wzięłam z kartki świątecznej , którą otrzymałam na Boże Narodzenie. Pozdrawiam .
UsuńMarysiu, jak ja lubię wiosnę ! wtedy tyle się dzieje i chce się po prostu żyć :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie!
Marysiu,pięknie wyszły te poduszki!!!Super zdjęcia zrobiłaś:)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPoduchy bardzo ładne, nawet teraz nie przeszkadza ten świąteczny motyw. Warzywniaczek piękny, róże cudne, sowy dostojne - całość bajkowo, od patrzenia odpoczywa się i relaksuje, ale widać ile ciężkiej pracy włożyliście.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
cześć Marysiu :) urzekające poduchy... aż ckno mi się zrobiło bo uwielbiam świąteczne prace
OdpowiedzUsuńogród tętni życiem nie to co u mnie; niestety w tym roku nie mam warzyw oprócz fasoli szparagowej i cebuli... ot tak wyszło za to owoców mam dużo
pozdrawiam cieplutko :)
Marzy mi się taki własny warzywniak i ogród. Pięknie wyszły te poduszeczki :)
OdpowiedzUsuńMarysiu ale masz piekne jarzyny!!Zazdraszczam! U nas malutkie jeszcze bo susza. Poduszka z jelonkami na zielonym tle jest rewelacyjna! Krateczki też:) Pozdrawiam gorąąąąco!
OdpowiedzUsuńThe content of your blog is exactly what I needed, I like your blog, I sincerely hope that your blog a rapid increase in traffic density, which help promote your blog and we hope that your blog is being updated.
OdpowiedzUsuńดูหนัง
Wspaniałe poduchy:))
OdpowiedzUsuńDzieje się u Ciebie Marysiu:). W dobrym czasie zaczęłaś poduszki świąteczne (ja już też o tym myślę), bo czas tak szybko leci. Pozdrawiam słonecznie :). Małgosia.
OdpowiedzUsuń