sobota, 15 grudnia 2018
Świąteczne łapki do kuchni
Witajcie !
W ramach świątecznych prac wykonałam między innymi łapki do kuchni . Łapki są grubaśne , bo robione podwójnie. Wzór łapek odczytałam ze zdjęć w internecie.
Pierwszy wzór na bogato.
Drugi wzór mniej bogaty.
i trzecia wersja
Wszystkie wersje razem.
@@@@@@@@@@@@@@@@@
Dzisiaj zaczęłam trochę dekorować dom na święta. U nas dzisiaj poprószyl śnieg , ale za chwilę już go nie było. Ciekawe czy na święta będzie biało ?
Parę świątecznych domowych migawek.
Dzisiaj nasza sąsiadka Krysia przyniosła nam jabłka ze swojego sadu na świąteczne pitraszenie.
Nuki pozuje.
oprócz jabłek dostaliśmy jeszcze orzechy włoskie.
Jutro zawiesimy światełka na zewnątrz i udekorujemy obejście. Na święta zostaliśmy z niedokończonym wejściem , które majster będzie kończył wiosną. Od jutra można sprzątać wejście , bo zakurzone jest strasznie. Co widać na poniższym zdjęciu.
Zdjęcie Filusia i kota . Tak razem zawsze śpią.
Jak Wam płynie przedświąteczny czas ?
Ja jutro zaczynam działać w kuchni. Upiekę makowce i przygotuję farsz do uszek. Wszystko zamrożę .
Kochani dziękuję za wszystkie komentarze !!
Czekając na cud Bożego Narodzenia , życzę Wam spełnienia wszystkich przedświątecznych planów.
Pozdrawiam Was serdecznie i do następnego spotkania jeszcze przed świętami
Marysia
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Łapki są śliczne i chyba będą praktyczeCiągle przymierzam się do podobnych, jednak co innego w rękach.
OdpowiedzUsuńTakie ozdóbki wprowadzają w klimat, wyczuwa się już u Ciebie atmosferę świąt.
Osobiście jeszcze jestem w tzw. polu z przygotowaniami. Kisi tylko zakwas na barszcz uszka w zamrażarce, bigos w słoikach i część zamrożona, i co najważniejsze , wszystkie zakupy poczynione. Od wtorku zaczynam urlop więc spokojnie powinnam ze wszystkim zdążyć. Ciasta będę mrozić po świętach.Zawsze piekę za dużo chcąc mieć po kawałeczku sernika, makowca, keksa czy piernika o domowym smaku więc naturalne jest, że po świętach będę zamrażać.
Lubię ten cały przedświąteczny galimatjas.
Pozdrawiam i życzę miłej pracy :)
ale ładne:)
OdpowiedzUsuńPiękne łapki, bardzo energetyczne.Zauważyłam,że masz koronkę w serduszka, którą ja aktualnie kończę.Ślicznie u Ciebie i pachnie świętami.A Filuś zgodnie sobie z kotem śpi. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńJaki uroczy jest Twój domek :). Prześliczne dekoracje!
OdpowiedzUsuńA ja przez problemy ze zdrowiem naszych zwierzaczków zostałam całkiem w tyle z przygotowaniami... ale nic to, dzisiaj już działamy z dekoracjami, od jutra będzie szykowanie farszu do uszek, lepienie, gotowanie :).
Marysiu wszystko śliczne łapki dekoracje.
OdpowiedzUsuńŁapki przydadzą się na pewno ,ale ja jestem taka gapa że mając łapki łapy też potrafię się poparzyć powyżej nich. tak że do tego trzeba być wyjątkową zdolniachą.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam świątecznie Marysiu i życzę wszystkiego co najlepsze
Marysiu, łapki kuchenne są śliczne. Pięknie udekorowałaś swoje pomieszczenia, czuć już klimat świąteczny. Urzekła mnie bardzo fotografia pieska i kotka w jednym koszyku - świetna.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam gorąco:)
Kochana te lapki sa wspaniale.bardzo fajne w swiatecznym ,czerwonym kolorze,a Twoj psiak po prostu cudny,bardzo go lubie,pozdrawiam cieplo
OdpowiedzUsuńŁapki są bardzo ładne:))widzę też dużo pięknych różności w Twoim domku:)))zwierzaczki urocze:))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńŁapki fantastyczne i praktyczne. Pięknie u Ciebie Marysiu w ten przed świąteczny czas:). Zwierzaki rozkoszne:). Pozdrawiam cieplutko:). Małgosia.
OdpowiedzUsuńzwierzaczki uroku pełne;)
UsuńŚwietne łapki, piękne dekoracje, ale kaflowe piece wymiatają. Cudny klimat tworzą.
OdpowiedzUsuńŚliczne łapki kuchenne. Z nimi będzie się lepiej przygotowywało święta :-). Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńCudne łapki, a szczególnie podoba mi się pierwsza wersja.:) Jakie masz zgodne zwierzaczki Marysiu, aż miło popatrzeć.:) Pozdrawiam serdecznie.:)
OdpowiedzUsuńciepłego wieczoru:)
OdpowiedzUsuńJak fajnie świątecznie u Ciebie ale mnie zachwycają te ozdoby zrobione własnoręcznie, są super :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :D
Łapki muszą być grube, Twoje są na dodatek piękne i w świątecznych kolorach. Ja nie przepadam za okresem przedświątecznym. W telewizji pokazują bajkę, a w realu, to kupa roboty w domu i więcej stłuczek na ulicach z powodu pośpiechu. Pozdrowionka.
OdpowiedzUsuńŁapki bardzo mi się podobają. Tworzą przytulny klimat.
OdpowiedzUsuńDekoracje domu śliczne i atmosfera u Ciebie jest bardzo świąteczna. U nas śniegu nie ma i raczej się nie zapowiada na białe święta.
Pogłaski dla zwierzaków i uściski dla Ciebie!:))
Oh, nie mogę wyjść z podziwu nad Twoimi pracami, kolejny raz! :) Ogromnie też podobają mi się ozdoby, które wprowadziłaś w swoim domu. Tak pięknie, tak przytulnie, tak świątecznie :) U mnie na razie przedświąteczny czas bardzo spokojnie, zbieram siły ponieważ w czwartek wracam do domu rodzinnego i praca wre! :) Pochłonie mnie pieczenie - czyli to co kocham! Pozdrawiam serdecznie :*
OdpowiedzUsuńświęta już tuż tuż:D
OdpowiedzUsuń