poniedziałek, 10 czerwca 2019

Komplet pduszek z haftem



Witajcie !

Dzisiaj znowu prawie retro praca.

26 lutego 2015 roku pokazałam na blogu kwadratowy obrusik z wyhaftowanym jednym rogiem. Zaczęłam go kiedyś i tak przeleżał jakiś czas. Nie miałam wszystkich kolorów nici , aby cztery rogi wykończyć tak samo. Wyhaftowałam tak samo po dwa rogi .
Przecięłam obrusik na cztery części i uszyłam dwa komplety poduszek. 
Jak odpaliłam maszynę to wzięłam się za nastarsze rzeczy , które czekały na swoją kolej.

Pierwszy komplet







Do haftu użyłam tasiemkę w ząbki.












Drugi komplet












Parę szczegółów














@@@@@@@@@@@@@@@@@@

Ostatnio intensywnie się u nas dzieje. 

Ogrodziliśmy naszą łąkę ogrodzeniem z siatki leśnej i szykujemy się do remontu budynku gospodarczego w którym docelowo ma być moje wymarzone atelier. 

Dobrze dzieje się na grządkach , wszystko ładnie rośnie . Tylko marchewka i pietruszka w tym roku słabo wzeszła i jest trochę mizerna.
W donicach zamiast bratków już rosną pelargonie i begonie.

Kilka fotek wczesnowiosennych.

Musieliśmy ściąć czeremchę , która rosła przy samej miedzy i przeszkadzała w grodzeniu.
Przed ścięciem tak pięknie kwitła.




Sosna himalajska w tym roku znacznie podrosła.




Ten rododendron  ma kilka lat i ani razu nie zakwitł.




Szpaler berberysów przy wjeździe za to kwitnie pięknie co roku.








Ostokrzew przycinam na dużą kulę i też kwitnie zawsze obficie.








Na trawniku kępkami porozsiewały się małe rumianki . Stoją w wazonie prawie dwa tygodnie.







Moi drodzy dziękuję za wszystkie wpisy i Waszą obecność.

Życzę Wam udanego tygodnia .

U nas w tym roku lato będzie pracowite , aby nie było tylko dużych upałów.

Uściski zasyłam

Marysia







59 komentarzy:

  1. Śliczne podusie. Maszynę też odpalić muszę i na jakiś czas się z nią zaprzyjaźnić. Pozdrowienia i uściski.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak będę miała w końcu swoje miejsce , gdzie maszyna będzie stała rozłożona to częściej będę szyła . Teraz robię to od czasu do czasu . Haftowane i dziergane rzeczy składam na kupkę i tak potrafią leżeć parę lat .Miłego dnia Marysiu .

      Usuń
  2. Marysiu! Poduchy są przepiękne, wykonane precyzyjnie, perfekcyjnie! Wzór jest oryginalny, do dej pory takiego nie widziałam!
    Dzięki za podpowiedź- mój ostrokrzew bardzo się rozrósł. Spróbuję go przyciąć.
    Zazdroszczę berberysów, u mnie nie chcą rosnąć!
    W ogóle piękne zdjęcia! Kolejny raz powtórzę- uwielbiam do Ciebie wpadać, bo tak tu ciepło, domowo. Zdjęcia rumianków w domowym zaciszu ( czuję dobre fluidy od obecności zwierząt, drewnianej podłogi i sprzętów, ciepło domowego ogniska) cudowne! I już czekam z niecierpliwością by zobaczyć Twoje atelier.
    Pozdrawiam serdecznie. U mnie właśnie przechodzi fala upałów. Modlimy się o deszcz.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo , że tak odbierasz mój blog 😊. Ostrokrzew co roku przycinam bardzo mocno .Pozdrawiam cieplutko.

      Usuń
  3. Tak tam u ciebie sielsko anielsko aż milo robi się człowiekowi na serduchu. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Po prostu śliczny ten haft retro. Podobają mi się ząbki wkomponowane w haft.
    Ja odpaliłam maszynę w zeszłym tygodniu, przerobiłam trochę ciuchów i... schowałam maszynę z powrotem do szafy. Nie mam weny.
    Dużo dzieje się u Was. Ten rododendron może potrzebuje zakwaszenia ziemi? Znalazłam to https://poradnikogrodniczy.pl/dlaczego-rododendron-nie-kwitnie.php
    Nie miałam odwagi przytcinać ostrokrzewu i wyrósł na taki krzew-drzewko. Teraz jest za późno na cięcie, ale kwitnie i nawet ma owoce.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rododendron ma odpowiednią ziemię , bo mąż zawsze dba o to . Jakiś zaklęty jest . Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  5. Marysiu,miałaś świetny pomysł z tymi poduszkami!!!Podziwiam Tweoją cierpliwość"ogrodową":)))Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Dziękuję Jadziu . Tak sobie wymyśliłam i chyba dobrze wyszło. Udanego dnia .

    OdpowiedzUsuń
  7. Cudowne te poduszki - szczególnie spodobały mi się te niebiesko - pomarańczowe. Też mam obrus wyszyty w jednym rogu chyba 25 lat temu...i leży. Kto wie czy nie pójdę Twoim śladem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sporo mam takich starych haftów i kombinuję jak je uwolnić z szuflady . Pozdrawiam.

      Usuń
  8. Podusie w moim stylu, lubię takie, zaczynacie tworzyć cudowne gniazdo,będę sledzić to miejsce .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mieszkamy już dziesięć lat w tym gnieździe i ciągle końca nie widać , ale lubię jak mam jeszcze zadania do wykonania . Każdy pokonany etap cieszy nas bardzo . Pozdrawiam .

      Usuń
  9. poduszki piękne. Pomyślę o podobnych do kuchni...Szkoda wyciętego drzewa...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wyższa konieczność była z drzewem . Za to cały płot będziemy obsadzać drzewkami ze szkółki leśnej. Pozdrawiam.

      Usuń
  10. Wspaniałe poduszki. Wzory takie oryginalne, nie widziałam jeszcze takich. Fajnie, że zrobiłaś zdjęcia detali, miło się ogląda. Podziwiam, talent masz wielki. Jak to będzie wspaniale, kiedy będziesz miała swój atelier. Życzę Ci tego, pozdrawiam. :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Atelier już nie mogę się doczekać. Oczami wyobraźni już je urządzam. Pozdrawiam.

      Usuń
  11. Podusie sa rewelacyjne, cudowne hafty. Ogrod zachwycajacy i pieknie rozrosniety, rewelacyjny do odpoczynku. Pozdrawiam serdecznie An

    OdpowiedzUsuń
  12. Poduchy rewelacyjne! Uwielbiam takie wzory i dopieszczone wszystkie szczególiki... Pozdrawiam serdecznie! :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Miłe jest to , że taki młody człowiek docenia rękodzieło. Powodzenia Maks na dalszym szczeblu nauki .

    OdpowiedzUsuń
  14. Ale fajne poduchy wyszły, aż się chce przytulić głowę! Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  15. Myślę że ten wzorek lepiej się sprawdził na poduszkach niż obrusie. Wspaniale wyglądają podusie takie nietuzinkowe. Pozdrawiam :-).

    OdpowiedzUsuń
  16. Hafty bardzo mi się podobają i same poduchy również, pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Marysiu stworzyłaś piękne i niepowtarzalne poduszeczki :)
    Na moich drzewach są mszyce i jestem pełna obaw, czy w ogóle w tym roku będą owoce na drzewach ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U nas też owoców jest mniej niż w zeszłym
      roku . Będzie mniej pracy z przetworami. W piwnicy są duże zapasy . Pozdrawiam .

      Usuń
  18. Piękne poduszki, hafcik delikatny i starannie wykonany!
    Ogród i kwitnące drzewa wyglądają imponująco. Pracy na pewno dużo przed Wami, ale za to będzie jeszcze piękniej 😊
    Pozdrawiam Alina

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nowe wyzwania i więcej pracy . Nie lubimy nicnierobienia.Pozdrawiam.

      Usuń
  19. Komplecik - cudowny i taki twój :) Śliczny. A w ogrodzie same skarby cieszące oczy, z rododendronem to może trzeba mu podrzucić kompostu?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kompost , preparat z pokrzywy i obornik naturalny to wszystko było. Chyba trzeba pogadać poważnie z rododendronem. Pozdrawiam .

      Usuń
  20. Piękne te poduchy, a ogród iście rajski :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Poduszki wyglądają rewelacyjnie. :) Piękne zdjęcia z ogrodu. A niekwitnącemu rododendronowi daj odżywkę do wrzosowatych i ewentualnie zbadaj jaką masz ziemię (w jednym z moich postów opisałam domowy sposób takiego badania ;) ) - rododendrony lubią kwaśne gleby. W razie czego są ogrodowe zakwaszacze w płynie. Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Bardzo ładne poduszki. U mnie rododendrony się nie utrzymały.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kilka razy sadziliśmy rododendrony . Teraz mamy dwa jeden kwitnie , a drugi ze zdjęcia ani razu . Pozdrawiam.

      Usuń
  23. Poduchy bardzo ciekawe i mają dusze, pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kojarzą mi się jak z kufra babci . Pozdrawiam Iwonko .

      Usuń
  24. nic tylko podziwiać taką robotę;)

    OdpowiedzUsuń
  25. Ale Ty jestes pracowita babeczka, te podusie sa cudowne i....pytanie.Te takie piekne
    podusie to sa robione maszynowo? Ja myslalam,ze sa robione recznie.A propo rodendronow,one potrzebuja specjalnej ziemi,jesli dobrze pamietam o odpowiednim pH,radzilabym sie dowiedziec jak mozna mu pomoc.Kiedys pracowalam w Ogrodzie Botanicznympod Wwa w POWSINIE i tam sa wspaniali specjalisci ,ktorzy wiedza jakie pielegnowac.Pracowalam jako przewodniczka wycieczek dla dzieci i mlodziezy.
    Dziekuje Ci za odwiedziny i pozdrawiamy Z GROsiem

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu haft ręczny , poszewka szyta na maszynie .Pozdrawiam.

      Usuń
  26. Poduszki cudowne, czasami trochę potrwa nim to co robimy osiągnie stan końcowy:). Twój ogród z roku na rok piękniejszy:). Pozdrawiam cieplutko:).Małgosia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dużo mam rzeczy czekających na uszycie. Niektóre stoją w kolejce nawet kilka lat . Pozdrawiam.

      Usuń
  27. Wspaniałe podusie!!! Serdecznie pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
  28. Odpowiedzi
    1. u nas trochę chłodniej a u Was?:)

      Usuń
    2. Obecnie nie jestem w Polsce . Tu nie ma upałów 25 stopni . Pozdrawiam z Brukseli .

      Usuń
  29. Ciekawy haft, ja do tej pory nie bawiłam się w inne aniżeli krzyżykowe, ale jest taka mnogość inspiracji w necie że chyba spróbuje płaskiego, coś mi mówi, że mi się spodoba:). Piękne masz rośliny, u nas w tym roku mszyca pożarła maliny i czarny bez, kwiatów w ogrodzie mam jak na lekarstwo, zatem muszę dosadzić, nie wiem czemu ale wytłukło mi byliny w tym roku,także cebule się od wczoraj moczę o upały zeszły i można coś posadzić wreszcie w dzień:) bo na odmanę wieczorem jak już by można było to komar żre:)

    OdpowiedzUsuń
  30. wow! amazing looking!
    Love your blog (づ ̄3 ̄) づ╭❤ ~, thank you for sharing.
    :)
    what is a luxhairshop yaki wig

    OdpowiedzUsuń
  31. Wspaniałe są te poduszki, śliczne hafty, i bardzo mi się podoba połączenie z ząbkowaną tasiemką :).

    OdpowiedzUsuń
  32. Bardzo dziekuje za odzwiedziny i komentarz,pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  33. powiem szczerze, że urzekły mnie Twoje poduszki! są niesamowite! w wolnej chwili przyjrzę się dokładniej jak je zrobiłaś bo nie będę ukrywać - bardzo chętnie widziałabym podobne u siebie :)

    OdpowiedzUsuń