wtorek, 14 września 2021

Sierpniowe migawki

 

Witajcie !


Sierpień przeleciał zanim się obejrzałam. Przetwory zawładnęły mną prawie całkowicie. Zostały tylko w ogródku kapusty czerwone , selery , pory , marchewka , pietruszka oraz parę dyń . Dynie najpierw udekorują wejście do domu , a potem będzie z nich zupa. Dzisiaj parę migawek z sierpnia.


Słoneczniki karłowate pięknie zakwitły






Pelargonie na oknach cały czas są w dobrej kondycji






W altanie ładnie kwitńie pelargonia dwukolorowa










Brzoskwinia w tym roku miała tak dużo owoców , że drzewo pod naporem pękło prawie na pół. 






Brzoskwinie  były o wiele mniejsze niż zawsze .






Obdzieliliśmy nimi sąsiadów i rodzinę.














Zrobiłam brzoskwinie w syropie , musy , a nawet trochę dżemów .


















Latem najczęściej piekłam różne ciasta z owocami.




Tutaj moja ulubiona brzózka płacząca , której listki obecnie już się trochę przerzedziły.







a tu nasz kot pozuje



Kochani dziękuję za każdy zostawiony ślad. 

Staram się bywać u Was w miarę możliwości. Powoli idzie jesień , a więc będę miała więcej czasu na siedzenie w sieci. Dopóki pogoda sprzyja staramy się przebywać na powietrzu jak najdłużej. 🥕🧄🍅🌶🧅🥦🥬🥔🍅🍅🍅

Pozdrawiam Was cieplutko 

Marysia

21 komentarzy:

  1. Piękne miałaś lato, piękne zbiory i piękne zapasy zrobiłaś.
    Brzoskwinie muszę wyciąć, bo okropnie chorują.
    Zauważyłam, że kwiaty doniczkowe wcale nie mają ochoty na jesień i kwitną drugi raz jak oszalałe.
    Marysiu napisałam Ci maila na adres, który masz w profilu, ale nie wiem, czy go dostałaś.

    OdpowiedzUsuń
  2. Locham słoneczniki i smak brzoskwiń ale kocisko zawojowało moje serce. Cudny taki ogrodnik:) Udanego tygodnia:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudnie mieć takie miejsce i takie dary od przyrody :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Obrodziło wspaniale, brzoskwinia lubi się złamać pod naporem takiej ilości owocow.Wokol domu masz piekne nasadzenia.W tym roku sporo tego słoikowania, dzisiaj i wczoraj buraki, cukinia i nawet litr przecieru pomidorwego ,dalej jeżyny i maliny owocują, korzenne jeszcze w ziemi a będzie jeszcze fasola.Pozdrawiam.w 🥕🥕🍅🍅

    OdpowiedzUsuń
  5. Przepiękny był sierpień w Twoim ogrodzie:)))Pozdrawiam serdecznie:))

    OdpowiedzUsuń
  6. Pracowite lato miałaś, ale wszystko w Twoim ogrodzie obrodziło. Przetwory, rzecz bezcenna, nie każdemu chce się je robić, podziwiam. Pozdrawiam Cię Marysiu serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  7. udane lato u Ciebie. Szkoda brzoskwini...

    OdpowiedzUsuń
  8. Sielskie lato warto zapamiętania ;))pozdrawiam MAryśiu

    OdpowiedzUsuń
  9. Wszystkie zdjęcia bardzo ciekawe, ale słoneczniki zdecydowanie zostały gwiazdami wpisu. Konkurować jak dla mnie z nimi może Twoje piękne kocisko ;) Gratuluję udanych zbiorów :)
    Pozdrawiam i proszę podrapać ode mnie kotka po brzuszku ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Pięknie obrodziły brzoskwinki,ale to bardzo kruche drzewo u mnie od połowy sierpnia dochodzenie do siebie po operacji( przeszłam ja o wiele cìężej niż poprzednią,serducho mi warjowało i byłam w pełnej świadomości) kiciuś cudny.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdrowia Ninko życzę , będzie dobrze. Pozdrawiam 👍👍👍👍👍👍👍

      Usuń
  11. Uwielbiam do Ciebie zaglądać, uwielbiam twoją opisywaną codzienność. Taka swojska, taka naturalna... wiem, że życie jest życiem ale ładuję akumulatory czytając twój blog :)))
    dzięki, że jesteś i piszesz :)))))

    OdpowiedzUsuń
  12. jaki urodzaj brzoskwini:D o ludu:) jadłabym:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Śliczny kocur :) I niezły urodzaj brzoskwini.

    OdpowiedzUsuń
  14. Ale urodzaj u Ciebie. Tyle zapasów narobiłaś. Nasze brzoskwinie zachorowały niestety i nawet nie było do podjadania. Pięknie i kolorowo u Ciebie, aż oczy się radują. Pozdrawiam serdecznie 🌻🌻🌹

    OdpowiedzUsuń
  15. Zachwyciło mnie to drzewo brzoskwiniowe. U mnie w ogrodzie jest posadzona brzoskwinia , ma kilka lat ale nie chce owocować i chyba będzie usunięta. Pozdrawiam :-).

    OdpowiedzUsuń
  16. Masz fantastyczną altankę i piękne kwiaty. Nie dziwię się, że drzewko się prawie rozłamało i owoce były mniejsze. Przy tej ilości!!! U moich rodziców tak stało się któregoś roku z renklodą.
    aż ślinka cieknie patrząc na te owoce...

    OdpowiedzUsuń
  17. Oj dzieje się u Ciebie dzieje, z takimi zapasami zima nie groźna. Pozdrawiam serdecznie 😘.

    OdpowiedzUsuń