poniedziałek, 14 października 2024

Poduszki w kolorowe paski

 

Witajcie !

Skończyłam komplet poduszek w paski. Włóczka akryl , szydełko nr 3.

















@@@@@@@@@@@@@


Jednym z symboli jesieni są dynie. Co roku sadzimy  dynie olbrzymie , które nie zawodzą . Z dyni najczęściej robię zupę krem , piekę z mięsem w piekarniku lub z innymi warzywami  w rękawie do pieczenia. Pozyskuję pestki , które ładnie się suszą na piecu kaflowym.Większość dyń  jest pokarmem dla zwierząt.



Dyniowisko





Taki zbiór mamy z czterech sadzonek. Dynie sadzimy na agrowłókninie.













Parę fotek z dyniami
















Miałam również parę małych dyń ozdobnych. 






W ogrodzie kwitną  tylko aksamitki. W donicach jeszcze trzymają się dwie begonie.










Kocurek



Nastały długie jesienne wieczory , które bardzo lubię. Na grządkach został tylko por.  Zaczął się czas grzybobrania , a grzybów jest dużo.
Bardzo lubimy zbierać grzyby ,  a więc często robimy wypad do lasu. 

Dziękuję wszystkim , że zaglądacie. Dzięki temu blog żyje choć ostatnio mniej piszę.

Życzę Wam dobrego tygodnia i do następnego pisania 

Marysia



4 komentarze:

  1. Poduchy śliczne Marysiu. Aczkolwiek nie są identyczne, to bardzo pasują do siebie i tworzą komplet. Dynie wspaniałe. U mnie rosły na piachu, a żeby na włóknie, to pierwszy raz się dowiaduję. Jesień to ulubiony czas dziewiarek, pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Lubię do Ciebie wpadać, pieknie macie.Podusie fantastyczne , znów trochę resztek zeszło.Wystroj jesienny z dyniami uroczy.W latach dzieciństwa sporo było dyń, potem zapomniane a teraz znów ożyły ,ja bardziej cukiniowa jestem ,synowa bardziej gotuje dynie 🍂🌰🍄Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  3. Zachwycające poduszki, no zachwycające. Ostatnio, nawet nie wiem dlaczego, postanowiłam raz jeszcze spróbować nauczyć się robić na szydełku. Toż mój szok był pod niebiosa, kiedy zrobiłam kwadrat. haha No i co... już kupiłam wełnę i będę robić koc. ;D Chcę się nauczyć i innych wzorów, ale tak na spokojnie. Toż ja przez lata nawet warkocza nie umiałam zrobić, jakiś cud nastał. :D  Kocham dynie, na a Ty mas swoje dyniowisko, które mnie powaliło, wręcz oczarowało. Naprawdę, bycie u Ciebie na blogu to sama przyjemność i jakby odwiedzenie bratniej duchy. Uściski wielgaśne i wielu przemiłych wieczorów. ;*********

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam motyw dyni w jesiennych dekoracjach. Potem można je zjeść :-). Poduszki są śliczne. Pozdrawiam :-).

    OdpowiedzUsuń