Witajcie !!
Chciałam przedstawić firaneczkę , która jest zrobiona z elementów.
Koronka z ostatniego posta jest dolną częścią tej firanki , i tak powstał komplet do kuchni , firanka i koronka która może być ozdobą półek w szafce lub na ścianie.
Kolor biały , kordonek Maxi , szydełko 1,5.
**************************************
Dzisiaj trochę będzie o naszych kotach a właściwie o kocie.
Koty nasze wchodzą wszędzie , wszystkie okoliczne drzewa i dachy są ich. Pieronek to istny łobuz. Imię które dla niego zaproponowała Iwonka z bloga " Koronki Iwonki " jest jak najbardziej trafione. Prawdziwy z niego piorun.
W kominie na dachu naszej obórki mieszkają kawki. Pieronek bardzo często przesiaduje w gnieżdzie ptaków i droczy się z nimi.
Kawki straszą , trzepocą skrzydłami a Pieronek nic sobie z tego nie robi. Udało mi się to uwiecznić na zdjęciach.
Z KOMINA WYSTAJĄ TYLKO USZY
Na osłodzenie dnia upiekłam proste ciasto z jabłkami.
Jutro posypię cukrem pudrem i będzie uczta.
Bardzo często je piekę gdy mam do wykorzystania owoce.
Dla chętnych podaję przepis :
CIASTO DO OWOCÓW ZAGNIATANE
3 szklanki mąki
25 dag masła
1 - 1,5 szklanki cukru
2 żółtka
1/2 szklanki śmietany
cukier waniliowy
1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
@@@@@@@@@@@@@@@@@@@
Ciasto nie jest twarde , półkruche. Piec 40-45 min // temp. 180
@@@@@@@@@@@@@@@@@@@
Dziękuję za wszystkie wpisy . Dziękuję za szczególną życzliwość dla Kasi z bloga " Retro blue ". Witam wśród obserwatorów Agatę Rak i Kuro Neko - miło mi że chcecie tu być.
Życzę wszystkim udanego , spokojnego weekendu oraz dużo odpoczynku na świeżym powietrzu.
Pozdrawiam gorąco i do następnego pisania wkrótce
Marysia
Prawdziwy diabeł z tego kota...Firaneczka urocza...
OdpowiedzUsuńFiraneczka jest cudna, wyobrażam sobie ile pracy i serduszka w nią włożyłaś :-)
OdpowiedzUsuńNasze podusie mają się super :-)
Pieronek to rozrywkowy kot :-)
Ciasto robie podobne, ale bez śmietany, spróbuję z
Uściski i słoneczka na weekend!
Cieszę się że podusie są ok. Iwonko , ciasto bez śmietany jest bardziej kruche , zresztą wypróbuj i porównasz. Buziaki.
UsuńCieszę się że podusie są ok . Iwonko , ciasto bez śmietany jest bardziej kruche , zresztą wypróbuj i porównasz sama. Buziaki.
UsuńFiranka jest zachwycająca. Dobry pomysł aby zrobić taką z elementów i je połączyć. Piękny wzór o wykonaniu już nie wspomnę:))
OdpowiedzUsuńMarysiu ten twój kot to prawdziwy akrobata (tak jak pies) a ciasto dzisiaj też upiekę...co tam:))
Ja też wczoraj robiłam, ale drożdżowe:) Twój przepis jest bardzo ciekawy i chyba sobie go pożyczę :)
OdpowiedzUsuńKiciuś niespotykany, kumpluje się z kawkami, ale fajnie :))))) Pozdrawiam:)
Bardzo proszę Krysko i smacznego. Pozdrawiam.
UsuńPrześliczna firaneczka wyszła.Z przepisu skorzystam bo uwielbiamy ciasta.Kotek prawdziwy dachowiec zastanawiam się tylko czy to jest miłość czy pożądanie.Pozdrawiam i dużo słoneczka życzę.
OdpowiedzUsuńDobre pytanie Halszko ale niestety odpowiedzi nie znam. Przepis wypróbuj bardzo proszę. Pozdrawiam.
UsuńFiranka z tymi serduszkami jest urocza!!! Moją właśnie wykańczam:) No... widać, że kotek to taki łobuziaczek:))) Ciasto też wczoraj piekłam( ze słonecznikiem) Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńCiasto ze słonecznikiem ? Nie znam takiego , może Halinko pokażesz na blogu , chętnie zobaczę. Przyjemnego wykańczania firanki i pozdrawiam.
UsuńCudne futro!!! Wszystkie Twoje koronki są śliczne:) zawsze podziwiam :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cie Marysiu i poczęstuje się Twoim ciastem!!!
Firaneczka jest przeurocza ,bardzo mi się podoba sierściuch wspaniały i życzę smacznego:))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Beautiful lace!
OdpowiedzUsuńCat <3!:))
Happy weekend.
Przepiękna firaneczka mario - kotek widze zabawia się w boćka ale cóz prawa natury rządzą sobą - fajnie u ciebie wygląda wiosna a przepis na ciacho zabieram buziaki ślę Marii
OdpowiedzUsuńCzęstuj się Marii. Pozdrawiam.
UsuńŁadna, wypracowana firaneczka i widzę Marysiu, że już ma swoje miejsce. Pieronek musiał zostać Pieronkiem, jest identyczny, jak kiedyś mój zarówno z wyglądu, jak i z charakteru. Na kominie wygląda bardzo pociesznie, a kawki nawet się go nie boją. Miłego sobotnio- niedzielnego wypoczynku!
OdpowiedzUsuńWidzisz Iwonko , nie dość że imię trafione to jeszcze kolor sierści też. Pozdrawiam.
UsuńMarysiu firaneczka śliczna ,bardzo mi się podoba .
OdpowiedzUsuńA koteczek to ci dopiero łobuz .
Może kiedyś upiekę to ciasto ,a dziś robiłam na maślance ze śliweczkami i kruszonką .
Pozdrawiam :-)
Ze śliweczkami o tej porze roku to pycha , ja znam ciasto które nazywa się maślankowiec , smakuje jak drożdżowe ale jest bardziej wilgotne. Jak kiedyś zrobię to wrzucę na blog fotkę. Pozdrawiam .
Usuńpięknie wyszła <3
OdpowiedzUsuńFiraneczka i koronka to super komplecik;)Bardzo ładnie wykonujesz dziergadełka;)Pieronek to bardzo ciekawy wszystkiego koteczek;)jak moje łobuzy;)Dzięki za przepis;)pozdrawiam słonecznie;)
OdpowiedzUsuńŚliczna firanka , razem z koronką stworzą super komplecik. Ja przymierzam się do podobnego kompletu tylko w kolorze ecru .
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie Ewa
Powodzenia Ewo życzę , dopinguję w realizacji i również serdecznie pozdrawiam.
UsuńAleż się uśmiałam oglądając zdjęcia kociaka,Niezły zawadiaka z niego:)Rozbawił mnie nieźle:)A co do firanki to moja kochana,po prostu chciałabym taką mieć:))Buziaki!!!I dziekuję Ci za każdą wizytę i mnie!!!
OdpowiedzUsuńAtteo możesz mieć jak chcesz , wydziergam pod wymiar jak masz ochotę. Odwzajemniam podziękowanie.
UsuńKoronka jest cudna, serduszka na dole dodają uroku i faktycznie można ją umieścić w różnych miejscach np, w szybce w drzwiach też, pieronek jest zabawny:)) pozdrawiam B>
OdpowiedzUsuńMarysiu firaneczka śliczna a kot niesamowity... te kocie uszy znad komina, super!:):) Pozdrawiam ciepło!:)
OdpowiedzUsuńMarysiu jak tu u Ciebie apetycznie :)))
OdpowiedzUsuńfiraneczka super!!!!
Urocza firanka, jak zwykle jestem pełna podziwu dla Twoich prac! o! jakie uśmiechnięte ciasto:)
OdpowiedzUsuńPiękna firaneczka, robię bardzo podobne ciacho tylko nie używam wałka :)
OdpowiedzUsuńFiraneczka cudna:). Choć przepisów mam wiele, tego jeszcze nie, w najbliższym czasie będzie możliwość wypróbowania:). Pozdrawiam z nad Parsęty:). Małgosia.
OdpowiedzUsuńMałgosiu witam pierwszy raz i jesteś z mojego regionu super. Idę do Ciebie z rewizytą . Pozdrawiam.
Usuńale bym zjadła tego ciacha! chyba zaraz pęknę tak mi ślina kapie;)
OdpowiedzUsuńFiraneczka bardzo ladna i ciekawie polaczone te elementy. Kociskos obie niezle wedruje po tym dachu ;) Zapch ciast az do mnie doszedl :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńA to łobuz z tego Pieronka ;) Firaneczka jak najbardziej rewelacyjna :)
OdpowiedzUsuńOi Marysia,
OdpowiedzUsuńDaria uma belissima cortina!!!!Lindas imagens!Bjos
Firaneczka wygląda ciekawie,- bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńZ Twojego kociska prawdziwy psotnik. Może chce zostać ptakiem?
Rozumiem, że Twoje ciasto z rabarbarem też może być.
Gorąco pozdrawiam
Jak najbardziej tak , do wszystkich owoców. Pozdrawiam i dobrej nocy.
UsuńFiraneczka cudna!!! Wspaniale się prezentuje!!!
OdpowiedzUsuńMarysiu ale ten Twój kot to prawdziwy cyrkowiec i muszę przyznać bardzo odważny:))
Serdecznie pozdrawiam:))
Po pierwsze firanka piekna , ciasto az zrobilam sie glodna, a Piorun ma malutkie, ale odwazna mamusia chodzi tak po dachu w takim stanie, bardzo zdolna,pa
OdpowiedzUsuń