środa, 14 maja 2014

Haft półkrzyżykowy



Witajcie !!!

Szydełko chwilowo odpoczywa bo ostatnio wciągnął mnie haft półkrzyżykami. Kanwę z z podkładem kolorystycznym i nićmi kupiłam we Francji. Haft ten jest tu bardzo popularny. Do haftu używa się nici wełniane. Przeważnie gotowy haft oprawia się w ramki jako obraz lub bez oprawy jako gobelin. 
Popularne jest też haftowanie wełną dużych kawałków i potem stosowanie jako tapicerki do mebli. Spotkałam fotele i krzesła poobijane takim haftem gobelinowym.

Tak wygląda pierwsza praca. Podczas haftowania za bardzo naprężałam  nitkę i motyw z kwadratowego zrobił się rombem.
Namoczyłam lekko kanwę i upięłam szpilkami aby uzyskać znowu kwadrat. Drugą pracę zaczęłam mniej ściągając nitkę.
Haft wykorzystam na poduszki .








Widać trochę niedoskonałości ale to pierwsza moja próba.

Tak wygląda zaczęta druga praca






  


Tak natomiast wygląda praca jeszcze nie zaczęta , kanwa z podkładem i komplet wełny.





************************************
Co nowego u nas . Skosiliśmy trawę pierwszy raz , trawa rośnie jak na drożdżach i już należałoby ponownie kosić ale ciągle jest mokro.
Pierwsze koszenie trawy zawsze jest trudne bo trawa jest wysoka.
Mąż chce kosić a ja nie pozwalam , bo nie mogę napatrzeć się na kwitnące mlecze , niezapominajki , stokrotki - pierwsze kwiatki po długiej zimie żal tak bardzo ścinać. Zrobiłam parę fotek na dobry humor.













Sad przed pierwszym koszeniem.


Spotkała nas również miła niespodzianka. W ostatnim wpisie pokazywałam Wam naszego Pieronka który spędza czas w kominie na dachu obórki . Okazało się wczoraj że nasz kotek to nie Pieronek ale Piorunica , bo wczoraj ku naszemu zdziwieniu urodziła trzy małe kotki , tacy z nas "miastowi wieśniacy ".
Kotki mają się dobrze .

W dniu narodzin czyli wczoraj na rękach mojego męża.


Dwa tygryski i jeden łaciatek.

Dziękuję wszystkim za komentarze i witam dwie nowe obserwatorki.
Dzisiaj stuknęła setka obserwatorów i setną obserwatorką okazała się " Zadziergana Owieczka" , która mieszka niedaleko mnie . Owieczka napisała że połączyły nas blogi ale i rzeka nad którą mieszkamy Parsęta. Może kiedyś będzie okazja się spotkać.
Życzę wszystkim dużo słońca i pozdrawiam cieplutko

Marysia



40 komentarzy:

  1. Witaj Marysiu :) utalentowana kobitko :) za haftowanie się zabrałaś, i znów cudeńka tworzysz, jak nic ja bym musiała do takich haftów krzyżykowych sprawić sobie okulary :)
    Kociaki sama słodycz :) Widzisz jaki ten blogowy świat mały ...życzę Ci abyś doświadczyła kiedyś udanego spotkania w realu:)
    Buziaki ślę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ilonko bez okularów ani rusz !!! Dziękuję i pozdrawiam.

      Usuń
  2. Jakie tygryski słodziaśne :))

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo podobają mi się poduszki, meble, a nawet ciuchy z takimi elementami. Cudne!

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliczny hafcik, ale koteczkę lepiej szybciutko do weta zawieź i ciachnąć, bo w przeciwnym razie dwa razy w roku będzie się biduka męczyć z rodzeniem dzieci :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak zrobimy . Dziękuję za pierwsze odwiedziny , zapraszam częściej i pozdrawiam.

      Usuń
  5. Śliczne hafty , bardzo mi się podobają meble tapicerowane takimi haftami. A koty są przecudowne no słodziaczki :):)

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękne poduszki powstaną:)))

    OdpowiedzUsuń
  7. Przecudne hafciki!!! A kociaczki przesłodkie!!!
    Cieplutko pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękny haft i piękne kwiaty i kociki też piękne. Wszystko u Ciebie jest piękne :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Lubię wykorzystywać haft do ozdabiania rzeczy użytkowych mają one swój klimat.Twoje poduszki z haftem będą bardzo ładne:))) A to miałaś niespodziankę z tym Pieronkiem :)))
    Piękna łąka przed skoszeniem :))
    Pozdrawiam słonecznie Lucy

    OdpowiedzUsuń
  10. Miła niespodzianka z kotkami:)))) Poduchy będą piękne:) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. Piekne hafty i bardzo pracowite, a kociaki wspaniale, gratulacje dla nowych zwierzatek,pa

    OdpowiedzUsuń
  12. Haft polkrzyzykowy rzeczywiscie wyglada mocno tapicersko. Zachwycilam sie zdjeciem sadu... Takie piekne...

    OdpowiedzUsuń
  13. Wonderful embroidery,beautiful pictures!!!
    Baby cats <3!
    Greetings.:)

    OdpowiedzUsuń
  14. To teraz nie potrzebujesz telewizora...wystarczy patrzeć na kocią rodzinkę. Taki haft to próba cierpliwości...ale jaki efekt. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  15. Piękne hafty. Słodkie kociątka. Pięknie i sielsko u Ciebie. Pozdrawiam i zapraszam do mnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam i dziękuję za zaproszenie , skorzystam wkrótce. Pozdrawiam

      Usuń
  16. Już taki haft widziałam;)ale motywy masz super;)czekam aż pokażesz podusię;)Fajnie masz w sadzie;)kociaki do pieszczenia sierściuszki;)pozdrawiam i słoneczka,Marysiu;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Marysiu haft wspaniały.Pierwszy raz spotkałam się z tego typu pracą .Wygląda pięknie .Poduszki na pewną będą prezentowały się świetnie,Zdrówka życzę kociej rodzince.
    Ja się już nie rozczulam tylko kosze trawę i już bo normalnie zarastam.Pozdrówka i słoneczka życzę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja się rozczulam przy pierwszym a potem to już idzie jak burza. Brydziu przyjemnej pracy w ogrodzie . Pozdrawiam

      Usuń
  18. Jakie piękne kotki się urodziły, wyglądają przesłodko:) a za te hafty masz "6".

    OdpowiedzUsuń
  19. To ci niespodzianka ale bardzo urocza.Hafty piękne.Wyobrażam sobie jak cudnie będą wygladały takie poduszki gobelinowe lub krzesła.Koszenia nie zazdroszczę.Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  20. Cudowne obrazy wyhaftowałaś. Bardzo mi się podobają.
    Gratulacje z okazji powiększenia się rodziny :-) Cudne kocięta :-)
    Uwielbiam koszenie trawy... ten zapach...
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  21. Zaległości widzę że mam ogromne - wszystko pzrez FB - uf. kotki pierunicy są śliczne - ale wam prezent zrobiła - a hafciki są cudowne będą piekne poduszeczki i nie przejmuj się że tam ci jakiś romb wyszedł namocz w wodzie z mydłem - rozłóż na ręczniku będzie ok . buziaki ślę Marii

    OdpowiedzUsuń
  22. Piekne te hafty na poduchy, nawet nie wiedziałam,że to jest półkrzyzykowy, a faktycznie haft tylko w jedna stronę, kotki sliczne, to ci niespodzianka:)

    OdpowiedzUsuń
  23. Ładnie u Ciebie Marysiu, zieleń soczysta, mniszek i stokrotki śliczne, takie wszystko naturalne. Hafciki bardzo ładnie Ci wychodzą. Nie Ty pierwsza pomyliłaś się przy ustalaniu płci kotka. U moich dzieci Masza okazała się Maszkiem, pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  24. Haft cudowny, stanowi piękną ozdobę dla poduszek:) Możesz pomyśleć o zastosowaniu go na jeszcze coś, będzie piękną ozdobą domu. Śliczne małe kotki Wam urodziła Piorunica:))

    OdpowiedzUsuń
  25. Hafty super, a małe kociaki kochaaane ;)

    OdpowiedzUsuń
  26. Haft piękny a koteczki cudne...

    OdpowiedzUsuń
  27. Hola Marysi, precioso trabajo, me gusta sea para lo que sea ya puedes utilizarlo en cojines o en un cuadro me encanta. Y las fotos son lindas como me gusta la hierba con las flores a mi me pasa igual en mi jardín y me da pena cortarlas y respecto a los gatitos, que sorpresa si supieras que en mi casa ha pasado algo igual, mi gatita ha dado a luz un gatito solo , se puso muy rara y pensamos que estaba enferma y al poco dio a luz un solo gatito , es precioso rubito, que cosas tan curiosas y bonitas pasa en la naturaleza, preciosa entrada me encanta venir a verte, te dejo un montón de besitos.

    OdpowiedzUsuń
  28. Hafciki przepiękne. Pierwszy raz słyszę o takiej metodzie haftu.Kocięta słodkie:) Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  29. Trawka zaprasza, by sie polozyc i marzyc..
    Piekne te hafty:)

    OdpowiedzUsuń
  30. Łał jaki cudny haft! Duzo pracy kosztował na pewno...słodkie te kociaki!

    OdpowiedzUsuń
  31. Śliczne są te hafciki. Będą bardzo ładne poduszki.
    Ale miła niespodzianka z tymi kociętami.
    Pozdrawiam Dorota

    OdpowiedzUsuń
  32. Będzie bardzo ładna haftowana poduszka. U Ciebie, jak zwykle przepięknie - i piękna przyroda i zwierzątka i te smakołyki co przyrządzasz - uwielbiam tu zaglądać.
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  33. Haft piękny:). Zdarza mi się pracować haftem gobelinowym, ale wtedy robię go na tamborku, wtedy tak się nie ściąga. Kociaczki rozczulają, a przyroda powala:). Pozdrowienia z nad wspólnej rzeki:). Małgosia.

    OdpowiedzUsuń
  34. Marysiu... ładnie wychodzi Ci ten hafcik... pół krzyżykiem...
    u nas 4 razy kosiliśmy trawę a może nawet już 5...
    kosimy raz w tygodniu... w sobotę...
    jak widzę rodzinka się powiększyła o słodkie maleństwa...
    pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  35. @@@@@@@@@@@@@

    Dziękuję za wszystkie słowa tu zostawione . Miło mi że chcecie tu być . Biorę się za pisanie nowego posta. Marysia

    OdpowiedzUsuń
  36. Haftowanie wełną? Tego jeszcze nie próbowałam :)

    OdpowiedzUsuń