Witajcie !!! Wydziergałam drugi taki sam komplet serwetek , ale w kolorze beżowo - lnianym. Wyszło mi pięć serwetek . Szóstą wykończyłam białym kolorem , bo zabrakło mi bawełny .
Z cyklu z kuferka Marysi - poszewka na jasiek którą bardzo dawno wyhaftowałam . Zaczynałam wtedy poznawać tajniki haftu. Niektóre nitki już zniknęły w wyniku użytkowania.
Niedawno wygrałam Candy u Ani - blog " Przygody z drutami ". Otrzymałam piękną chustę w kolorze turkusowym i szarymi akcentami . Chusta jest cieplutka , miła i starannie wykonana. Aniu dziękuję bardzo za prezent i bardzo szybką przesyłkę !!!! Zdjęcie nie oddaje w pełni koloru i uroku chusty.
@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@ Ostatnio mało pracujemy w ogrodzie . Zajmujemy się ciągle drobnymi remontami na zewnątrz , aby wykorzystać letni sezon. Trawa rośnie jak na drożdżach . Przez niedawne ciągłe opady nie można skosić porządnie tawy. Przymierzamy się do kupna kosy spalinowej , za pomocą której będzie można kosić nawet jak będzie trochę mokro. Róże zaczęły kwitnąć. Rabatka różana zaczyna robić się coraz bardziej kolorowa. Jak na pierwszy sezon , pączków jest sporo.
W głębi duży budynek gospodarczy , który obecnie remontujemy. Teren koło budynku był bardzo zdewastowany w wyniku zakładania kanalizacji . Na zdjęciu studzienka kanalizacyjna która znalazła się w centrum trawnika. Z kretami walczymy ciągle , butelki plastikowe nie są atrakcyjne ale skuteczne.
Róża pnąca
Filuś pilnowacz
Nasza kotka Piratka najlepiej lubi wylegiwać się na dachu samochodu.
Dziękuję Wam za wszystkie komentarze i ciepłe słowa. Życzę miłego tygodnia , dużo słońca i uśmiechu , pa Marysia
Witajcie !! Dzisiaj pokazuję komplet poduszek do dziewczęcego pokoju. Kolor słodziutki jak landrynki.
Z cyklu - z kuferka Marysi , serwetka kwadratowa wykonana haftem richelieu.
@@@@@@@@@@@@@@@@@@@ Na wielu blogach widzę już pięknie kwitnące róże. Nasze dopiero będą kwitnąć - może w przyszłym tygodniu . Pączki zaczynają pękać. Wszystkie róże przetrwały zimę i powoli rozrastają się. Będzie to ich pierwszy sezon. Zdjęcie rabatki zostało zrobione tydzień temu .
Co roku do domu na parapet kupujemy pelargonie. Zawsze wiejski dom kojarzył się nam z pelargoniami w oknach. W tym roku kupiliśmy zwykłe , stojące.
Z nowych roślinek kupiliśmy lawendę , którą chcemy obsadzić duży skalniak. Skalniak czeka na wykończenie . Krzaczki lawendy powoli zbieramy na nasze lawendowe wzgórze. Dziekuję za wszystkie komentarze. Życze Wam dobrego tygodnia . Pozdrawiam serdecznie Marysia
Witajcie !!! Przedstawiam dzisiaj drugi obrus , tym razem okrągły. Tak jak poprzedni wyhaftowałam go muliną , rozdzielając nitkę na dwie części. Oba obrusy skończyłam przed Wielkanocą ale dopiero teraz doczekały się pokazania na blogu. Hiacynt jako pamiątka ze świąt. Zdjęcie po zakupie.
Po wyhaftowaniu
@@@@@@@@@@@@@@@@@@@ Dzisiaj mała fotorelacja z terenu . Najwięcej mamy krzewów i drzew iglastych . Szczególnie kochamy świerki i sosny , tych jest najwięcej. Sosny czarne mają piękne duże szyszki i długie igły.
Mamy ogromnego cisa. Mocno go przycinamy co roku . Przeprowadzając się na wieś zabraliśmy go ze sobą ze starego ogrodu , na nowym miejscu rozrósł się bardzo. Ma dziewięć lat.
Pęcherzyca przygotowuje się do kwitnięcia.
Wajgele zaczęły kwitnąć
Wierzby parasolki obrosły listkami
Rododendron , który dostaliśmy w tamtym roku wygląda tak. Ogrodziliśmy go siatką , bo Filuś lubi na niego podnosić nogę.
Również upodobał sobie nasz nowy nabytek - sosnę himalajską
Mamy dużą starą jabłoń która ostatnio zaczęła wysychać. Teraz jest prawie cała sucha i musimy niestety ją ściąć. Bardzo nam jej żal , dawała mnóstwo pysznych jabłek. Za jabłonią widok na naszą łąkę .
Zrobiłam zdjęcie brzegu sadu przed skoszeniem trawy . Na zdjęciu moje ulubione srebrne świerki i w oddali nasza chatka i drewutnia.
a tu nasz rozrabiaka Filuś
Tym filusiowym zdjęciem kończę swój wpis. Dziękuję za wszystkie wizyty. Jutro już piątek a dopiero co był poniedziałek , jak ten czas leci . Niedawno cieszyłam się z przebiśniegów , a tu już niedługo Świętojańska Noc. Życzę Wam dużo wypoczynku i słońca na weekend Pozdrawiam serdecznie Marysia
Witajcie !!! Jakis czas temu pokazywałam trzy obrusy do haftowania. Dwa okrągłe i jeden prostokątny. Okrągły wystąpił w moim Candy z okazji drugiej rocznicy bloga i poleciał do Beatki z bloga "Utkane z pasji ". Dwa pozostałe zostawiłam dla siebie , które już wyhaftowałam. Dzisiaj pokazuję obrus prostokątny. Tak wyglądał w momencie zakupu.
Tak prezentuje się po wyhaftowaniu.
@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@
Ostatnio więcej czasu poświęcamy na drobne remonty niż na pracę w ogrodzie. Posadzone wiosną bratki i prymule jeszcze siedzą w doniczkach , dopóki kwitną .
Posadziliśmy duże begonie
Powiększyliśmy zapas drewna .
Najwięcej pracy mamy z kosiarką i sekatorem. Przed domem jeszcze krzewy czekają na przycięcie.
Widzicie na zdjęciu , że nasza droga jest brukowana. Jak zakładano kanalizację , bruk został zdjęty i położony z powrotem. Mieszkańcy walczyli o położenie asfaltu , a my kupując nasz dom byliśmy przeszczęśliwi że mamy bruczek koło domu. Niestety z asfaltu nic nie wyszło a bruczek został hihi. Na zdjęciu widać jak blisko mamy do lasu.
Dziękuję za liczne komentarze pod ostatnim wpisem . Witam dwie nowe obserwatorki , dziękuję że chcecie tu zaglądać. Dzisiaj spotkała mnie niespodzianka , bo wygrałam piekną chustę w Candy u Ani z bloga " Przygody z drutami" . Dziękuję Aniu . Będę się nią jeszcze chwalić na blogu. Wszystkiego dobrego Wam życzę i pozdrawiam serdecznie. Do następnego spotkania Marysia