poniedziałek, 18 lutego 2019

Aplikacje fiołki i aniołki



Witajcie !

Pamiętacie poprzednie lato suche i gorące ?  W tamtym okresie wykonałam sporo aplikacji z różnymi haftami. Przez upał  nie chciało mi się robić żadnych większych form . Tworzyłam małe hafty jako dodatek do przyszłych prac.

Fiołki
















Aniołki wyszyte prostym sznureczkiem.










@@@@@@@@@@@@@@

W domu też mam parę aniołków. 














Nigdy na blogu nie pokazałam aniołka szydełkowego . Wyjątkiem był jeden płaski aniołek , który wykonałam do ozdobienia woreczka świątecznego. Dlaczego ? ... bo do tej pory nie wydziergałam żadnego , aż trudno uwierzyć. Nie lubię dziergać takich maleństw . Mam cierpliwość , ale nie aż tak anielską.

Teraz czekam na wiosnę i na kwitnące rodondendrony , które zawsze mnie oczarowują.



Zdjęcia z ogrodu naszych przyjaciół z poprzedniego roku.






W naszym ogrodzie mamy dwa rododendrony , ale słabo kwitną. Siedzą w ziemi jak zaczarowane. Co rok mamy nadzieję , że wybuchną kwieciem.

Kochani  dziękuję za aktywność na moim blogu.
Bardzo przyjemnie jest nie pisać do ściany.

Życzę Wam wspaniałego tygodnia i wypatrujmy wiosny ! Pozdrawiam cieplutko

Marysia

21 komentarzy:

  1. Śliczne hafciki! Fiołeczki urocze. Ja bardzo lubię takie małe formy, które podejmuję spontanicznie,wykonuję je z zapałem i szybko kończę.
    Bardzo lubię rododendrony,ale w moim ogródku one się nie przyjęły.
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  2. Urocze te hafciki, widze, ze juz tesknisz za wiosna:) Anilki uwielbiam i mam ich mase w domu:) Serdecznosci:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Piekne te hafty,aniolki-niesamowite,rododendrony i azaliesa u nas w Ogrodzie Botanicznym pod Warszawa w Powsinie,pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliczne hafty i wspaniałe dekoracje Marysiu.:) Pozdrawiam serdecznie.:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Widzę, że do wiosny z ochotą by się szło. Piękne zdjęcia, urocze hafciki i spory anielski zastęp.

    OdpowiedzUsuń
  6. Fiołki super. Ja najbardziej wiosną czekam właśnie na nie. A rododendrony u mnie niestety nie przetrzymują 3 roku i chociaż też je bardzo lubię to podziwiać mogę tylko w ogrodzie botanicznym.

    OdpowiedzUsuń
  7. Uwielbiam rododendrony, życzę, by Twoje zakwitły na całego. :) Hafty genialne, fiołki mnie całkowicie oczarowały. :) Miłego dnia, pozdrawiam cieplutko. :)

    OdpowiedzUsuń
  8. fiołeczka bym przygarnęła:) najchętniej żywego:D

    OdpowiedzUsuń
  9. Podziwiam Twoją cierpliwość do robótek, Marysiu :) Bukiecik fiołków wzmaga tęsknotę za wiosną , która na szczęście już tuż, tuż :)
    Pozdrawiam ciepło:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Wspaniałe prace i piękna kolekcja aniołków.
    Moja Babcia ś.p. uwielbiała fiołki. W swoim ogrodzie miała istny wysyp. Kiedy była leżąca zabraliśmy ją do naszego domu i wyobraź sobie, że fiołki przyszły pod jej okno. Zawsze jak widzę na łące te drobne kwiatki moje myśli biegną w stronę Babci.

    OdpowiedzUsuń
  11. Masz piękne kwiaty w ogrodzie :) Ja też czekam na wiosnę

    OdpowiedzUsuń
  12. Podziwiam te małe hafciki. Aniołkowa to ja też jestem :-). Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  13. Urocze hafciki!!!Przepiękne kwiaty!!! Serdecznie pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
  14. Fiołki super się prezentują :D Piękne zdjęcia kwiatów :D
    Pozdrawiam ♥ wy-stardoll.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  15. Hafciki wspaniałe, rodendrony mam w ogrodzie,ale jeszcze małe. Twoich znajomych są urocze.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Uroczy hafcik z fiołkami, a ten z aniołkami taki retro, przypomina mi makatki z domu babci, wyszywane niebieskim sznureczkiem :). Aniołki ceramiczne też bardzo mi się podobają, szczególnie ten pierwszy, ażurowy, jakoś tak wpadł mi w oko :).
    Rododendrony u mnie kwitną nawet dość ładnie, ale z liśćmi wciąż są jakieś problemy, więc w sumie rośliny nie prezentują się najlepiej. Nawozimy, przesadzamy, pryskamy - jak się jednego kłopotu pozbędziemy, to coś innego się przyplącze. Za to azalie mam dorodne :).

    OdpowiedzUsuń
  17. Moje rododendrony padły- piaszczysta ziemia, ale azalie mają się dobrze:-)
    Fiołki przeurocze wyczarowałaś!

    OdpowiedzUsuń