poniedziałek, 13 maja 2019
Dekoracja wiosenna
Witajcie !
Resztki kordonków wykorzystałam na zakładki do książek , które pokazywałam wcześniej oraz na kwiatki . Urwałam parę gałązek wierzby i ozdobilam je kwiatkami zrobionymi na szydełku . Powstała taka wiosenna dekoracja.
@@@@@@@@@@@@@@@@@@
W tym roku drzewa owocowe pięknie kwitły , ale po ostatnich przymrozkach dużo kwiatów zmarzło . Z tego powodu nie będzie dużych zbiorów.
Krzewy nasze mają trzeci rok i dopiero teraz widać , że trochę rozrosły się .
Borówka amerykańska
Jagoda kamczacka
Aronia
Porzeczka
Agrest
Dzika jagoda
Świdośliwa
W sobotę było u nas słonecznie i ciepło.
Ten dzień wykorzystaliśmy na sadzenie warzyw.
Cukinia i po brzegach rzodkiewka
Ogórki
Seler i por
Na czwartej grzędzie posialiśmy marchewkę , pietruszkę i koper. Trzy grządki przykryliśmy agrowłókniną.
Po zimie ziemia trochę opadła. Musieliśmy ją uzupełnić.
Po ukąszeniu przez żmiję Filuś doszedł do siebie , ale jest w gorszej formie niż przed tym wypadkiem .
Prawie całą sobotę spędziliśmy na powietrzu .
W przerwie do kawki i herbaty przegryzaliśmy nową porcje ciasteczek wyciągniętych z zamrażarki.
Kochani , dziękuję za wszystkie komentarze i miłe słowa. Często w komentarzach piszecie o swoich pomysłach , podajecie różne rady odnośnie jak Wy działacie w ogrodzie . Są to cenne uwagi i spostrzeżenia i cieszę się , że dzielicie się nimi ze mną.
Życzę wszystkim udanego tygodnia
Trzymajcie się ciepło
Marysia
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Marysiu, miałaś świetny pomysł na ozdobienie gałązek! Uwielbiam takie pomysły.
OdpowiedzUsuńOgródek śliczny i zadbany, dużo krzewów.Podziwiam i uczę się!
Niestety, każda poważniejsza choroba odbija się tak na nas ludziach, jak i zwierzętach. To smutne i przykre!
A ja nie mam co pogryzać i taką mi narobiłaś ochotę, że teraz będę myśleć co tu zrobić,żeby sobie małe co nieco zrobić! Pozdrawiam Cię serdecznie.Zimno ciągle i wieje,aż się nie chce na dwór wychodzić do pracy w ogródku. Dobrego tygodnia, Marysiu!
Bardzo pomysłowa dekoracja . Psinki szkoda ale pewnie przez lato wróci do formy. Pogłaskaj go ode mnie po grzbieciku :) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńSwietny pomysl,te kwiatki sa swietne,naprawde wygladaja niesamowicie.Kochany Filus, powoli sie starzeje,a takze po ukaszeniu przez zmije musi powoli wyzdrowiec,pomiziaj go ode mnie,pozdrawiam Cie cieplo
OdpowiedzUsuńmiziam piesełka za uszkiem:) Jaki on pocieszny:)
OdpowiedzUsuńMarysiu wspaniały pomysł na taką wiosenną dekorację a i końcówki nici można zagospodarować:)
OdpowiedzUsuńWidzę, że u Ciebie pięknie kwitnie aronia - u nas duże krzewy ale mało kwiatów.
Pozdrawiam cieplutko:)
biedna psina...jaki smutny...
OdpowiedzUsuńPiękne są te szydełkowe kwiatki. U mnie ziąb ale to nie przeszkodziło mi dzisiaj działać w ogrodzie. Posadziłam hortensje i jeszcze siałam kwiaty. Mam nadzieję że nie za późno. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńPracowita i taka "ogrodowa" sobota. U nas bywa podobnie, chociaż w ogrodzie tylko drzewa, krzewy i kwiaty, głównie w skrzynkach i donicach.Warzyw od dawna nie sadzimy, bo ziemia pozaklasowa a na podwyższone grządki miejsca już nie ma. Dobrych plonów więc życzę i radości z ogrodowej pracy.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńUrocza wiosenna dekoracja, prześliczne są te kolorowe kwiatuszki :D
OdpowiedzUsuńPrzykro, że kwiaty owocowe zmarzły, nas na szczęście przymrozki ominęły i zawiązek owoców jest całe mnóstwo, zobaczymy jak dotrwają do dojrzałości.
Cieszę się, że psinka wyzdrowiała, mam nadzieję, że teraz powoli dojdzie do siebie i do pełni sił.
Pozdrawiam Cię serdecznie i słonka życzę <3
Fajne są te "koronkowe" ozdoby. Taki wesoły, kolorowy akcent. Jak na dwuletnie, to te krzewy bardzo dobrze rosną.
OdpowiedzUsuńMyślę, że Fiuluś będzie jeszcze długo dochodził do formy. Od ukąszenia minęło niewiele czasu, a organizm przeżył mocny wstrząs. Oby tylko miał ochotę do życia.
Wspaniała dekoracja!!! Pogłaskaj Filusia ode mnie za uszkiem. Serdecznie pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńMarysiu,super pomysł na wiosenną dekorację:)Po miziaj psinę od nas:)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWspaniała dekoracja na wiosnę. A sadzonki dobrze rokują.
OdpowiedzUsuńPiękna sobota, piękne życie!
OdpowiedzUsuńŚliczna dekoracja grządeczki urychtowane tylko czekać na plony . Filuś już faktycznie lepiej wygląda mordeczka już nie spuchnięta będzie wszystka okej.Nasz Chikuś jest naprawdę grzeczny mimo ,ze to jeszcze szczeniak tylko mnie jak przyjedzie to podskubuje próbuje wymusić kawałeczek szyneczki(choć z zasady mu nie dają ludzkiego jedzenia) no ale prababcia mu ciutkę :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam Marysiu serdecznie
Pomysł super z kwiatuszkami,
OdpowiedzUsuńDzieje się na ogrodzie, ja nic nie przykrywam agrowłókniną,szkoda bo od tygodnia bardzo zimnno i deszczowo,
Bardzo ładnie wyglądają gałązki z tymi kolorowymi kwiatuszkami. Fajny pomysł na wykorzystanie końcówek wełny, kordonków, nici, itp.
OdpowiedzUsuńW ogrodzie dzieje się, oj dzieje. Wszystko obsadzone, teraz tylko czekać na plony.
Filuś jest cudowny, ten pyszczek tylko głaskać i przytulać.
Pozdrawiam gorąco:)
Piękna dekoracja wiosenna! Masz szczęście, że masz taki fajny ogród i możesz działać, ja mieszkam w mieście i nawet na balkonie nie mogę poszaleć :( Zdrówka dla Filusia!!!
OdpowiedzUsuńBardzo ładna dekoracja :) Dużo roślinek masz w ogródku.
OdpowiedzUsuńPiękna wiosenna dekoracja:))u na tak mokro i zimno że w ogrodzie nic nie robię:))dobrze że Filuś doszedł do siebie:))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńmiłego wieczoru:)
OdpowiedzUsuńInteresująca dekoracja Marysiu.Filuś chyba musi mieć więcej czasu, by całkowicie wydobrzeć.
OdpowiedzUsuńŚwiąteczne ciastka z zamrażarki smakują rewelacyjnie. Też tak robię bo przecież szkoda wyrzuci , a potem do kawki jak znalazł. Dekoracja śliczna, pomysł rewelacyjny. Ogród zapowiada się pięknie, a ileż rozmaitych krzewów owocowych!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Alina
Pomysłowa dekoracja, a grządki warzywne ładnie się prezentują, duża masz już cukinie. U mnue przymrozki uszkodziły porzeczki. Nam nadzieję, że słoneczne ciepło uzdrowi Filusia.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Piekna dekoracja z tymi kwiatami. Zauważyłam piękna serwetę. Ja niestety zdałam działkę. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńPodobnie jak Ty wymyśliłam sobie osłanianie w razie potrzeby warzywnika ale nie mogę namówić męża aby zrobił mi to rusztowanie pod folię. Zaraz mu pokażę na twoich zdjęciach o co mi chodzi :)
OdpowiedzUsuńŚliczna ozdoba. U Ciebie te krzaczki takie pięknie wypielęgnowane u mnie aronia chowana samopas... aż wstyd. Życzę Filusiowi powrotu sił i dla wszystkich wiele dobrego :)
miłego dnia;)
OdpowiedzUsuńPomysłowa dekoracja. Dużo się dzieje u Ciebie Marysiu:). Pozdrawiam majowo:). Małgosia.
OdpowiedzUsuńDekoracja jest naprawdę bardzo ładna i fajnie się prezentuje :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! wy-stardoll.blogspot.com