Witajcie po dłuższej przerwie
Z różnych włóczek zalegających moją szafę wydziergałam lekki , kolorowy kocyk.
@@@@@@@@@@@@@@@@
Dużo sie u nas działo i dzieje . Szczególnie z powodu remontu mamy dużo pracy .
Warzyw jest mniej niż w tamtym roku . Pietruszki prawie nie mamy , marchewek jak na lekarstwo . Obrodziła jak zwykle cukinia i ogórki.
Cukinię przerabiam na wszystkie możliwe sposoby. Robię pasztety , leczo , placki , zapiekanki , zamrażam i rozdaję .
W tym roku warzywnik nie był dobrze dopilnowany ze względu na remont , wojaże itp. Byliśmy też na wspaniałym weselu u przyjaciół. Ogórki urosły ogromne i postarałam się je jakoś spożytkować. Tak samo z cukinią.
Trochę zakisiłam na małosolne . Wykorzystam je do różnych sałatek obierając skórkę i pozbywając się pestek jak będą za duże.
Duże ogórki wykorzystałam też na pikle.
Z owoców mieliśmy wiśnie , które poszły na nalewkę oraz śliwki i brzoskwinie . Bardzo mało było gruszek , a jabłka tylko na bieżacą konsumpcję.
Znajomi mają plantację borówki amerykańskiej . Zrobiliśmy z niej nalewkę.
W międzyczasie trzeba ogarniać przestrzeń koło domu.
Filuś i kot Przecinek zawsze asystują.
Przed domem remontowy pejzaż.
Piętnastego sierpnia dostałam między innymi taki piękny bukiet od synowej i syna.
Kochani , dziekuję za wszystkie wpisy 🙂🙂
Mam nadzieję , że pojawię się niedługo.
Życzę Wam miłych jeszcze letnich chwil , pozdrawiam cieplutko
Marysia
Kocyk cudnej urody. Będzie służył w chłodniejsze dni. Lubię ten element tzw babcinego kwadratu, daje wiele możliwości. Również nazbierałam spoooro resztek wełnianych ( ogromny wór na śmieci) i chyba w ramach odskoczni od xxx powstanie zimą chociaż jeden. Tylko ja pobawię się w paski, jak wejdą kłębki w rękę
OdpowiedzUsuńU mnie w tym roku tylko marchewek jak na lekarstwo. Reszta warzyw obrodziła. I jak piszesz, ogórki i cukinia w nadmiarze. Tę drugą również przerabiam na wszystkie możliwe sposoby a hitem od kilku lat jest wśród domowników i znajomych ( rozdaję kto chętny) tzw ketczup z cukini.Świetnie nadaje się na sos do wszelkich zapiekanek, pizzy jak i mięs.
Lato mamy pracowite ale za to zimą swojskie smaczki :):):)
Pozdrawiam cieplutko
Piękny koc Marysiu.:) Ja zrywam małe cukinie tak około 20 cm, bo wtedy można je wykorzystać ze skórką. Jak zamrażasz cukinię? Kroisz ją czy ścierasz? Pozdrawiam milutko i życzę wszystkiego dobrego.
OdpowiedzUsuńKocyk jest prześliczny, sama bym taki chciała :D
OdpowiedzUsuńPiekny kocyk,taki kolorowy,gratuluje,swietnie,ze pokazujesz nam swoje piekne warzywa,owoce i ogrod jest cudowny,gratuluje pieknego bukietu,pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMam przepis na ketchup , ale jeszcze nie robiłam. W tym roku dużo zamrażam ☺
UsuńKocyk piękny, w moich ulubionych kolorach. Kiedyś też takie robiłam.
OdpowiedzUsuńŻyczę przyjemnego przetwarzania! A najbardziej zainteresowała mnie nalewka z borówki. Ciekawe, jak smakuje, bo nigdy wcześniej o takiej nie słyszałam. Muszę poszukać przepis.
Dzięki, zasyłam pozdrowienia:)
Nalewkę z borówki robimy pierwszy raz , zobaczymy jak będzie smakować ☺
UsuńCudny kocyk, jakiż radosny! A zbiory widzę obfite, same piękne okazy... Pozdrawiam serdecznie! ;)
OdpowiedzUsuń☺☺
UsuńOj dzieje się u Ciebie:))zapasy na zimę widzę że się robią ,kocyk na chłodne wieczory cudny:))bukiet piękny z moich ulubionych słoneczników:)))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńSłoneczniki to też jedne z moich ulubionych ☺
UsuńKocyk jest śliczny, ma piękne radosne kolory. Sama lubię takie resztkowe wytwory :)
OdpowiedzUsuńA w ogrodzie i tak u Was obrodziło, u mnie bida z nędzą :( Prawie nie ma co zbierać. Może w następnym roku będzie lepiej.
Pozdrawiam serdecznie :)
Mimo suszy u nas nie jest źle . Tylko mało marchewki i pietruszki. Nie martwię się , bo mam jeszcze duży zapas w zamrażarce ☺
Usuńthe blueberries attract me most..
OdpowiedzUsuńhttps://jehanmohammad.blogspot.com/
☺☺
UsuńNieźle sobie poczynasz. Plony imponujące, remontowy pejzaż też mam jeszcze, bikiet śliczny i... w ogóle dobrze, ze jesteś.
OdpowiedzUsuń☺☺
Usuńkochana kocyk śliczny, a Wasza okolica cudowna, sielska anielska:)
OdpowiedzUsuńDziękuję ☺
Usuńa proszę;)
UsuńUroczy kocyk, te kolory są takie słodkie :). Fajnie wykorzystałaś zapasy :).
OdpowiedzUsuńPrzetworów zazdroszczę, u mnie ogórków praktycznie nie ma, natomiast jabłonki nadzwyczajnie obrodziły, z tym że mamy późne odmiany, dopiero dojrzewają, ale są przepyszne :). No tak jest, że jak sie jedno nie uda, to za to drugie wynagradza plonami :)))
Każdy rok jest inny . Najważniejsze , że mamy swoje eko warzywa i owoce 🍎🍎
UsuńWłóczki wykorzystane, a kocyk, jak marenie zawsze się przyda. Podziwiam Twoja aktywność Marysiu w ogrodzie, nie idzie na marne, masz zdrową żywność. Bukiet ze słonecznikiem uroczy, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń☺☺
Usuń☺☺
UsuńTaki kocyk zawsze się przyda a do tego jest uroczy. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuń☺☺
UsuńKocyk piękny! Mam gdzieś przepis na fajny keczup z cukinii, mogę poszukać go :) Świetne warzywka z własnego ogrodu :)))
OdpowiedzUsuńRównież mam przepis , muszę kiedyś zrobić ☺☺
UsuńKocham takie resztkowce, wspaniale wyszedł.Fotki kwiatków i warzyw prześliczne.Ja porom podcinam liście które suszę lub mrożę ,po podcięciu por staje się grubszy.
OdpowiedzUsuńMuszę też tak zrobić , dziękuję za radę ☺☺
Usuńmiziam kotka;D
OdpowiedzUsuń🐱🐱😊
UsuńKocham słoneczniki, są przepiękne!
OdpowiedzUsuńbuziaki!
😊😊
UsuńBardzo się napracowałaś Marysiu, ale teraz masz wspaniałe zapasy. Kocyk śliczny.
OdpowiedzUsuń☺☺
UsuńDużo się u Ciebie dzieje, miło, że znajdujesz czas na bloga. Niech remont idzie sprawnie do przodu. Tyle dobra wytwarzasz, samo zdrowie. :) Kocyk jest zachwycający, z marszu dodaje energii i radości. Piękne barwy, śliczny wzór, super piękny. <3 Pozdrawiam serdecznie. :*****
OdpowiedzUsuń😊💜
Usuńdobrego i chłodnego wieczoru:)
OdpowiedzUsuńWzajemnie 💜😊
UsuńFaktycznie dużo dzieje się u Ciebie! Ogród mimo tego zaniedbania prezentuje się pięknie, a zbiory na pewno uprzyjemnią jesienno-zimowe dania.
OdpowiedzUsuńKocyk cudny!
Pozdrawiam Alina
😊😊
UsuńJak zwykle u Ciebie - cudeńka. Wszystko dopracowane i widać włożone serce.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam gorąco:)
Dziękuję ☺
UsuńKocyk jest uroczy. U mnie bieda w tym roku w warzywniaku, dość że warzywa są kiepskie, to jakiś gryzoń zjada pietruszkę. Zazdroszczę obfitych plonów cukini.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Nasze grządki podwyższone mają siatkę od dołu i żaden gryzoń nie wejdzie 🍎☺🍎
UsuńOh so cute products~
OdpowiedzUsuńxx
😊😊
UsuńKocyk bardzo fajny, ładne kolory, no i może posłużyć za narzutkę, takie jakby poncho w chłodne wieczory ☺ Zapasy na zimę są jak widzę, podobnie i u mnie. Tylko my z cukinii robimy ketchup, pyszny jest ☺ pozdrawiam ☺
OdpowiedzUsuńSłyszałam , że jest pyszny na drugi rok zrobię 😊🍎
UsuńPiekny ten Twoj warzywnik,,samo dobro..az milo patrzec.Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńKocyk uroczy, dobry pomysł na wykorzystanie resztek. Zbiory udane i przetworzone, zimą miło będzie pomyśleć o lecie. Pozdrawiam cieplutko:).Małgosia.
OdpowiedzUsuń