środa, 30 października 2019
Haft richelieu
Witajcie !
Kiedyś często wykonywałam haft richelieu , który bardzo lubię. Szczególnie podoba mi się pościel z zastosowaniem tego haftu. Wpadł mi w oko taki wzór i postanowiłam go wykonać. Planuję potem go wykorzystać do okrągłych poduszek , które ciągle mam w głowie.
Początek pracy
Strona prawa po wycięciu . Trzeba jeszcze usunąć resztki nitek i wyprać.
Strona lewa
Filuś pozuje
@@@@@@@@@@@@@@@@@@@
W drugiej części będzie kulinarnie.
Moi rodzice pochodzą z Wilna . Kuchnia kresowa jest moją ulubioną. Smaki mojego dzieciństwa to kiszka ziemniaczana , bliny , pyzy , babka ziemniaczana , kołduny. Do dziś mam w oczach babcię Urszulę jak stoi przy kuchni kafowej i lepi kołduny lub smaży bliny.
Często robię kresowe potrawy , szczególnie babkę ziemniaczaną.
Tarkuję ziemniaki maszyną . Na patelni podsmażam cebulkę z boczkiem i kiełbaską. Potem łączę ziemniaki z cebulką z patelni i przyprawiam tak jak placki ziemniaczane . Dodaję jajka , trochę mąki , sól i pieprz. Robię wszystko na oko.
Masę przekładam do kamionki posmarowanej olejem. Piekę w piekarniku około godziny.
Na górze skórka ładnie zarumieni się
Jemy z gęstą kwaśną śmietaną . Pychota 😋😋
W domu Nuki gotowy na Halloween
Zasyłam Wam balonikowe duszki
Zbliżający się weekend będzie dla wszystkich czasem zadumy i wyciszenia.
Życzę Wam ciepłych spotkań z rodziną przy grobach najbliższych.
Cieszmy się każdą chwilą , bo nikt z nas nie wie ile nam jeszcze chwil zostało .
Pozdrawiam gorąco z podziękowaniem za wszystkie komentarze 💙💚💛
Marysia
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Marysiu, bardzo lubie haft richelieu, moja mam kiedys tego robila mas, pamietam jak siedziala kalkowala i haftowala a potem wycinala. Twoje poduszki beda pieknie wygladac z tym haftem.
OdpowiedzUsuńLubie babke zieniaczana, chociaz w moich stronach tego nie znalam, dopiero jak do Stanow przyjechalam to dowiedzialam sie co to jest :))))
Haft Richelieu jest mi dobrze znany i bardzo go lubię za jego elegancję. Widzę, że haftujesz na tamborku, ja robię to w rękach, przez co mam zwykle pokłuty palec. Myślałam o nim niedawno, i teraz, po Twoim poście, chyba za niego się wezmę. Jakimi nićmi haftujesz? Kuchnia kresowa jest bardzo smaczna. Próbowałam tych smakołyków podczas wakacji na Podlasiu. Wróciłam nieco cięższa, ale zachwycona. Najbardziej smakowała mi kiszka ziemniaczana. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńMój ulubiony rodzaj haftu. Sporo swego czasu stworzyłąm nim dzieł i dużych i małych. Chyba mnie zmobilizujesz do wyjęcia z czeluści szuflady zalegającej tam serwetki i skończenia jej .
OdpowiedzUsuńRównież od kilku lat mam odłożone 2 komplety białej pościeli celem ich przyozdobienia tym haftem.
Babka ziemniaczana.... smak dzieciństwa. Wykonywana był przez mojego dziadka, obkładana słoninką albo boczkiem Niestety moi domownicy nie chcą jej jeść . Pozostało mi tylko powspominać smaki :):):) . Wyjdzie to na zdrowie moim boczkom ;)
Piekne hafty,moja Mama robila richelieu,ja nie,ale sa piekne,a babka ziemniaczana jest pyszna ,po prostu przesmaczna,w moim domu nie bylo tej tradycji,ale moje pierwsze studia byly w Olsztynie i babka tam byla,tam ja jadlam po raz pierwszy w barze studenckim,byla przepyszna,pozdrawiam Cie Marysiu,
OdpowiedzUsuńMusze Ci napisac,ze mam duzo pracy,i pozatym stalo sie cos,ze nie moge zalaogowac sie na moj blog, nie moge publikowac postow ,ale dziwne,bo moj komputer pamieta,ze kiedy jestem na swoim blogu to moge do Was pisac jako "Przygody z drutami",moze wiesz jak mi pomoc,moze ktos z Twojej rodziny jest super informatykiem i moze pomoc,pozdrawiam cieplo
Witaj Marysiu:)Moja rodzina cała pochodzi z Polesia i ze Lwowa .U mnie też królują kołduny,ruskie,solianka ale babę ziemniaczaną to tylko ja lubię a reszta zje ale szału nie ma a szkoda, bo ja bardzo lubię ,muszę zrobić choćby dla siebie:)Serdecznie Cię pozdrawiam Marysiu:)))
OdpowiedzUsuńJa też kocham haft richelie, ogólnie kocham białe hafty, z przyjemnością obejrzałam Twoje prace.
OdpowiedzUsuńsztuka po prostu :)
OdpowiedzUsuńPiękny haft lubię ten rodzaj zdobienia. Lubię taką "babkę ziemniaczną" pychota. Miłego dnia zyczę:)
OdpowiedzUsuńZapomniany haft, kiedyś używany jako ozdoba bluzki,sukienki, obrusów.Zaczełam kiedyś bluzkę tym haftem ale nie skończyłam. Okrągła podusia będzie piekna.Babki ziemniaczanej nie tworzyłam jeszcze ale znana jest mojemu mężowi (kujawsko-pomorskie).Trzeba wypróbować.U mnie dzisiaj w roli głównej zawijańce drożdżowe z cukrem i cynamonem i z orzechami wymieszanymi z cukrem i kakao.
OdpowiedzUsuńKiedyś też takie hafty wykonywałam! Do dziś zostały jako pamiątki!
OdpowiedzUsuńBabkę ziemniaczaną muszę zrobić, bo dawno jej nie było na naszym stole. Dzięki za przypomnienie!
Dziękuję też za serdeczne życzenia i również je przesyłam na ten nostalgiczny weekend:)))
Jedzonko wygląda bardzo smakowicie:))))Pozdrawiam serdecznie i również dobrego weekendu życzę:)))
OdpowiedzUsuńNigdy nie jedłam babki ziemniaczanej, a wiele razy słyszałam, jaki to wspaniały przysmak. No bo któż nie lubi ziemniaczków w każdej postaci :))). Spróbuję w końcu zrobić taką babkę!
OdpowiedzUsuńHaftem Richelieu bardzo mi zaimponowałaś, to taki szalenie elegancki haft, a najtrudniejsze w nim wydaje mi się wycinanie tych dziurek. Pościel z haftem Richelieu to prawdziwie królewska wyprawa!
Piękny haft :)
OdpowiedzUsuńwidać zdolną rękę:)
UsuńMniam wygląda przepysznie. Haft wyszedł ładnie, szkoda że nie potrafię haftować eh..;)
OdpowiedzUsuńZnam babkę ziemniaczaną. Narobiłaś mi na nią ochoty. Twoja wygląda apetycznie 😊
OdpowiedzUsuńHafcik wyszedł śliczniutki. Haft Richelieu, to dla mnie jeden z trudniejszych haftów, wymaga ogromnej cierpliwości precyzji. U Ciebie wyszedł przepięknie!
Miłego tygodnia. Pozdrawiam Alina
Bardzo dawno temu wyhaftowałam tym haftem bieżnik i kilka serwetek. Babki ziemniaczanej nigdy nie jadłam, muszę koniecznie ją zrobić.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
ja też zawsze gotuję na oko:D nigdy nie trzymam się przepisu xd
OdpowiedzUsuńPiękny haft:). Mam w planach kilka projektów do wykonania tym haftem. Już dawno nie robiłam babki ziemniaczanej, czas powrócić do prostych potraw. Pozdrawiam cieplutko i jesiennie:).Małgosia.
OdpowiedzUsuńKiedyś i ja haftowałam tym ściegiem,szydełko wygrało z igłą.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńAleż zjadłabym takiej babki, bardzo ją lubię, a nie jadłam lata. Koniecznie muszę zrobić na dniach, takiej ochoty mi narobiłaś :D
OdpowiedzUsuńRodzaj haftu, który kiedyś namiętnie wykonywałam, mam jeszcze mnóstwo serwetek i bieżników zdobionych tą metodą :)
Pozdrawiam serdecznie, Agness: )
Ależ pyszności! A haft przepiękny ☺
OdpowiedzUsuńmiziam piesełka za uszkiem:)
OdpowiedzUsuńPamiętam jak takie hafty moja mama i ciocia robiły. Bardzo ładne. babki ziemniaczanej nigdy nie jadałam. Musi być pyszna. Trzeba mi zanotować przepis :)
OdpowiedzUsuńŁadny haft<3
OdpowiedzUsuńMoja mam niegdyś tak haftowała. Do tej pory mam ogromny szacunek do tej mrówczej pracy.
OdpowiedzUsuńCześć Marysiu :) wieki nie byłam ale już jestem.
OdpowiedzUsuńTen rodzaj haftu jest dla mnie obcy pod względem wykonywani... za dużo, za ciężko...jednak efekt powalający.
Potrawy kresowe lubię bom niemalże z kresów... Białystok niemalże przy granicy z Białorusią... u nas takie potrawy często się robi
pozdrawiam cieplutko :)