Witajcie !
Letnie dni upływają zbyt szybko. Nawet nie wiem kiedy minął kolejny miesiąc. W lipcu byłam mało aktywna na blogach. Ciepłe dni sprzyjały lenistwu , bez pośpiechu smakowaliśmy każdy dzień.
Robótki leżą w kącie i czekają na jesienne i zimowe dni , kiedy więcej czasu będziemy spędzać w domu.
Dzisiaj parę lipcowych migawek z naszego gospodarstwa
Zasuszałam trochę kwiatów
W lipcu jeszcze miałam bratki w donicach. Ostatnie z nich zerwałam do wazonu.
Lubię bardzo takie stare donice
Lubię też zdjęcia na tle starej czekającej na remont obórki.
Przed drewutnią położyliśmy stary wydrążony pień dębowy. Posadziłam w nim aksamitki . Pień czeka na obrzucenie go korą lub drobnymi kamieniami. Zamieszkała w pniaku ropucha .
Codziennie siedzi w tym miejscu.
Pelargonie co roku nie zawodzą.
Pierwszy raz posadziliśmy pomidory o wyglądzie czerwonej papryki. Są mięsiste i mają mało ziaren.
Życzę Wam dużo słońca i miłych letnich dni
Marysia
Wspaniale to wszystko wygląda Marysiu. Pięknie masz wokół siebie:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Dziękuję 💗
UsuńPięknie tam u Ciebie.Kwiaty w rozmaitych pniach przesl7czne.Lubie takie kompozycje.A co to się suszy ? U mnie pom8dory pękają.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńU nas też trochę pomidorów pęka. To co suszę , to kwiaty starca. Są bardzo ładne , ale po wysuszeniu mnie zawiodły . Straciły swój piękny żółty kolor. Pozdrawiam 🌺
UsuńUwielbiam zaglądać do Ciebie Marysiu, zawsze znajdę coś co mnie u Ciebie zainteresuje, pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńWzajemnie 🙂
Usuńjak ja lubię Twoje słoneczne jak i kulinarne czy ogrodowe kadry:) nadają tyle optymizmu i uśmiechu w duchu że szok:)
OdpowiedzUsuńMiło mi ❤️
Usuńmnie jeszcze milej:D
UsuńGdzie kupiłaś takie śliczne ostróżki?
OdpowiedzUsuńKupiłam przez internet , nie pamiętam strony. Pozdrawiam 🌹
UsuńPiękny masz ogród:)))Pozdrawiam serdecznie:)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i dzięki 🌞
UsuńWzorowo prowadzisz gospodarstwo Marysiu, wszystko pięknie rośnie. Do mnie przychodzi jeż i zaglądają wiewiórki, a Ty masz stałego bywalca, w postaci zaklętego księcia, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję Iwonko 🌷
Usuńz tych pomidorków to na pewno przecierki będą domowe:D
OdpowiedzUsuńNa razie jemy na bieżąco. Mam jednak w planie zrobić też trochę na zimę. Pozdrawiam 🌺
UsuńW pięknym otoczeniu spędzasz lato. Takie "donice" w pniach wyglądają niesamowicie. I u mnie w tym roku pelargonie nie zawiodły. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńSielsko i anielsko! Pięknie i bardzo klimatycznie. Nie dziwię się, że robótki czekają. Lato m swoje prawa i trzeba z niego korzystać puki jest.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Alina
Ale mi się podobają te zasuszone kwiaty! :)
OdpowiedzUsuńAleż bogactwo kolorów masz wokół siebie. Piękne ostróżki , moje niestety zjadły ślimaki. Ciekawe masz pomidory- smacznego! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńPięknie u Ciebie Marysiu😍. Pozdrawiam cieplutko 👋😘.
OdpowiedzUsuń