Witajcie !
Jesienne wieczory sprawiają , że sięgnęłam po robótkę. Robię getry choć miały być skarpetki. Ścieg to ściągacz , jedno oczko lewe i jedno prawe. Wcześniej zaczęłam robić na czterech drutach , ale zrezygnowałam z powodu braku wprawy i cienkiej wełny. Zamiast skarpetek będą getry ze szwem.
Codziennie parę rządków i tak powoli idę do przodu.
@@@@@@@@@@@@@
Zrobiło się jesiennie w naszym gospodarstwie. Jeszcze pięknie kwitną pelargonie , aksamitki , a nawet róże. Horetensje przebarwiają się i niedługo zetnę je do suszenia.Zbieramy wszystko z ogrodu. Widzę już finał. Na grządkach został tylko seler i częściowo por.
W tym roku wyjątkowo mało mamy grzybów. W sobotę lub w niedzielę wybierzemy się na grzybobranie.
Dzisiaj garść fotek z nutką jesieni.
Posadziłam parę wrzosów.
Pomidory kończą owocowanie. Jest jeszcze sporo pomidorków coctailowych.
Dzisiaj zebrałam dynie . Na razie leżą jako dekoracja na ławce przed domem.
Wspaniałe plony:))pieknie robisz z nich zapasy zimowe:)))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńZaopatrzona na zimę jesteś maksymalnie.U mnie teraz wysyp fasoli, poszły do zalewy octowej.Jeszcze leczo robiłam do sloikow.Akurat jestem przeziębiona więc nici z działki.Zapewne masz zamrażarkę to możesz więcej mroz8c.Śliczne są Twoje kuchnie.Zdjecie baranów cudowne.Czekam na kolejny wpis, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWspaniałe zbiory ,a i getry bedą śliczne.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Ale masz rewelacyjne zbiory!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Jesteś rewelacyjną Gospodynią Marysiu.
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuńJak zawsze u Marysi ciekawie i zawsze jest na co popatrzeć. Ja mam z mało warzyw ze swojego warzywnika by je mrozić. Zjadamy je na bieżąco, a nadmiar suszę np. zioła.
Pozdrawiam serdecznie:)
Jesień jest piękna ale i pracowita. Widać że u Ciebie przygotowania do zimy trwają. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńMarysiu, jak wspaniale gospodarzysz sobie:))) Owce cudne. Zbiory bogate. Zimą będzie po co sięgać:)
OdpowiedzUsuńDobrej niedzieli!
Piękna jesień u Ciebie Marysiu 😍. Getry z pewnością przydadzą się w chłodne dni. Pozdrawiam serdecznie i cieplutko i życzę udanego tygodnia😘🍁❤️
OdpowiedzUsuńPodziwiam plony, podziwiam zapasy, podziwiam widoki i podziwiam robótkę:) Niesamowicie pracowita jesteś:)
OdpowiedzUsuńJak widzę owoców miechunki nie masz?
OdpowiedzUsuńGdy byłem dzieckiem moja dalsza rodzina hodowała owce, też je lubiłem ;)
Nie mam. Pozdrawiam 🍄
Usuńjeju jak zobaczyłam te owieczki to mówię sobie no normalnie górskie klimaty:D zbiory warzyw przepiękne, ale będą zapasy witamin!
OdpowiedzUsuńGospocha z Ciebie na medal Marysiu. Nie sądziłam,że jeszcze takie istnieją. Przy tylu zajęciach jeszcze getry powstają. Zapowiadają się fajnie. Pozdrowionka.
OdpowiedzUsuńWspaniałe zbiory, Marysiu, gratuluję i podziwiam! Getry można zrobić na guziczki zapinane z boku, albo z taką "fałszywą" listwą z guziczkami, żeby ukryć szew.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Szew nie będzie widoczny , bo robię ściągaczem. Getry mają służyć do kaloszy i prac gospodarczych , a więc nawet jak szew będzie trochę widoczny to nic nie szkodzi . Pozdrawiam 🍁
Usuńcudnego jesiennego wieczoru:)
OdpowiedzUsuńObfite zbiory. Kocham owieczki, takie widoki zawsze napawają radością ❤
OdpowiedzUsuń