Witajcie po dłuższej przerwie
Ostatnio rodzinne i wiejskie życie pochłonęlo mnie zupełnie , a świat wirtualny nie pociągał mnie tak jak kiedyś . Przyszedł jednak moment tęsknoty za tym światem....
Serweta , kolorowy kwadrat babuni znalazł miejsce w altanie.
Pierwszy raz mamy fuksję , którą dostaliśmy od siostry męża. Non stop kwitnie i bardzo ładnie prezentuje się.
Z nowości to kupiliśmy dwie róże angielskie , które ponoć mają nie chorować i długo kwitnąć. Zobaczymy .
Pierwsza kremowa
Druga różowa o drobniejszych kwiatkach.
Wyjątkowo , dla próby posadziliśmy kapustę na grządce podwyższonej. Zawiązały się spore już główki . W przyszłym roku całą grządkę podwyższoną obsadzimy kapustą.
Dynie ładnie rozrosły się.
W tym roku inaczej też mroziłam wiśnie. Wyłożyłam je na papier do pieczenia i z blaszką wstawiłam do zamrażarki.
Po zamrożeniu przekładałam je do woreczków.
Wiosną w tunelu foliowym.
Teraz już jemy pomidorki.
W maju suszyłam pokrzywę.
Pieknie kwitły truskawki.
Owoców było dużo. Codziennie był coctail .
Większość zamroziłam w całości i w formie musów.
Hamak to też nowy nabytek.
W mojej domowej kuchni
Po długiej przerwie gdy nic nie pisałam , robiłam trochę zdjęć. Kiedy dzisiaj je wgrałam zdziwiłam się jak ich jest dużo . Miałam problem , które wybrać do tego posta.
Korzystamy z lata i wolnych dni. Trochę zwiedzamy i podróżujemy. Cieszę się , że zmobilizowałam się dzisiaj i usiadłam do komputera. Mam nadzieję , że będę częściej pisać.
Ciekawa jestem jak spędzacie lato ?
Pozdrawiam Was serdecznie i do następnego spotkania
Marysia
Kocham lato A szczególnie takie kolorowe, pachnące kwiatami i owocami . Pięknie tam u Ciebie. Ja dzielę czas.miedzy dwa domy ten mój w mieście i ten wiejski mojego Ojca. Pozdrawiam serdecznie😊
OdpowiedzUsuńCudnie i Ciebie Marysiu takie zdrowe wszystko.U mnie już zaraza na ogórkach ,nie wiem czy drożdże i gnojowka z pokrzyw pomogły, teraz muszę obrobić pomidory , cukinie rodzą ,kolejne śliwki dojrzewają.Dzisiaj sporo deszczu.W sumie ogród wygląda trochę jesiennie .Obrusik ekstra.Buziaki.
OdpowiedzUsuńMarysiu, cudne zdjęcia! Na razie tez przetwarzam plony z ogródka:) Lubię to.
OdpowiedzUsuńW tamtym roku już sprawdziłam metodę mrożenia na tacce i przesypywania owoców do woreczka. Sprawdza się idealnie. Nie sklejają się, więc zawsze można wyjąc tylko kilka sztuk np. do owsianki:) Serweta-kwadrat babciny śliczna.
Usciski mocne:)
Ale u Ciebie praca wre, duzo swietnych owocow,piekne kwiaty a serweta przepiekna.Dziekuje Ci za komentarz i odwiedziny,pozdrawiam cieplo i prosze o kilka zdjec psiaka
OdpowiedzUsuńIleż u Ciebie wspaniałości! Ogród imponujący, wspaniale zagospodarowany, i jakie obfite plony! Wiem, jak dużo wymaga to pracy, tym bardziej Cię podziwiam :). Śliczna serweta!
OdpowiedzUsuńŚciskam Cię mocno i pozdrawiam serdecznie!
Ale u Ciebie pięknie, sielsko! Ogród prezentuje się super, od razu widać że masz rękę do roślin :) W domu też łądnie, przytulnie- aż miło popatrzeć :)
OdpowiedzUsuńLato niech trwa :))
OdpowiedzUsuńPięknie u Ciebie i w ogrodzie i w domku:)))Pozdrawiam serdecznie:)))
OdpowiedzUsuńFuksje mam od kilku lat. Bardzo dobrze zimuje w chłodniejszym miejscu ale z dostępem do jakiegokolwiek światła. Czasami mi podsycha ale to nic, mocna i raz dwa dochodzi do siebie. Potem późną wiosną (wrażliwa na przymrozki) wystawiam na ogród i znów sobie siedzi.
OdpowiedzUsuńAch jak u Ciebie sielankowo i pięknie :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńna takim hamaku bym się pobujała
OdpowiedzUsuńPomysł z mrożeniem bardzo dobry. Ja tez mało jestem na blogu, bo wakacje spędzam z Wnukami. Odkąd publikuję wiersze i obrazy na fb to czasu też brakuje na wszystko. Piękne masz zbiory Marysiu.
OdpowiedzUsuńPiękne są u Ciebie kwiaty:) U mnie też duzo koktajli tego lata. Pozdrawiam Cię serdecznie!
OdpowiedzUsuńPięknie i kolorowo u Ciebie. Truskawek miałam mało, za to pomidory i papryka bardzo obrodziły. Suszyłam mięte, pokrzywy jeszcze nie. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSerweta pięknie się prezentuje, ten wzór jest uniwersalny.
OdpowiedzUsuńŁadnie i kolorowo u Ciebie na grządkach i w domu.
Pozdrawiam serdecznie
Całe gospodarstwo zadbane, hamak piękny i kuszący, tylko czy masz czas na nim odpoczywać Marysiu? Pozdrowionka!
OdpowiedzUsuńCieszę się, że zatęskniłaś i jesteś. :) Pamiętaj, że tu czekamy na Ciebie zawsze. :) Chciałabym teraz wejść w Twe zdjęcia. Takie wiejskie życie mnie pasjonuje, wiem, że jest pełne pracy, ale chciałabym pobyć tam w Twoich zdjęciach na chwilę. Piękne zbiory, cudna praca babci, tyle przyrody. Zdjęcie kuchni takie klimatyczne. No a hamak...kurcze, poczytałabym, na nim. Piękna działka, bardzo dużo radochy dałaś tym postem. :))) Pozdrawiam najserdeczniej. No a co do lata, to mija mi torpedycznie szybko. Spędzam dużo czasu na balkonie i na spacerach, tak na spokojnie, miło. :) Uściski wielkie. <3
OdpowiedzUsuńlato już dobiega powoli końca zaraz koniec sierpnia trzeba cieszyć się ze zbiorów;D
OdpowiedzUsuńSielskie lato u Ciebie Marysiu, a za kulisami bardzo pracowite. Pozdrawiam cieplutko 😘❤️.
OdpowiedzUsuń