środa, 4 października 2023

Kocyk na zimowe wieczory


Witajcie !


Ostatnio zaczęłam robić kolorowe kwadraty na mały kocyk , który przyda się na jesienne i zimowe wieczory.





 




@@@@@@@@@@@

W tym roku zakwitły nam pierwszy raz juki , które posadziliśmy pod drewutnią.





Niektóre kępy miały po trzy kwiaty.






Zaczynają kwitnąć





Drugie są posadzone w szpalerze oddzielającym grządki podwyższane od dołka biesiadnego. W tamtym roku kwitły wszystkie , a w tym tylko brzegowe.













Kiedyś posadziłam sukulenty w dębowym pniu. W tym roku zaczęły kwitnąć.
















Przez całe lato suszyłam co się dało . Zioła , natkę pietruszki i selera.





Melisa , mięta i tymianek.






W naszej wiosce odbył się festyn parafialny. Każdy starał się włączyć . Ja upiekłam chlebki i ciacho.






]




Dla nas zaś upiekłam bułeczki na sodzie.






















Czekam na jesienne długie wieczory i tęsknię już za nimi . Tęsknię do moich robótek , ciepłego kocyka , herbatki , kawki , nalewki , świec .....

W warzywniku mam jeszcze pory , selery i parę główek kapusty. Dzisiaj przygotowaliśmy grządkę na czosnek ozimy Harnaś . Co roku sadziliśmy go w grządce podwyższanej , teraz sadzimy prosto do gruntu. Chcę zrobić trochę zmian w naszym warzywniku. 
Ten rok był udany . Gorzej  z owocami , których było dużo mniej niż zawsze.

Ciekawe jak Wasze zbiory i czy macie jakieś wnioski na nowy sezon ?

Na tym kończę  , dziękuję za komentarze .

Pozdrawiam cieplutko 

Marysia




37 komentarzy:

  1. Kocyk zapowiada się cudownie.Chyba wszędzie owoców mniej za wyjątkiem tych na krzakach ,było sporo porzeczki, agrestu i truskawki też obrodzily.Ja już bez działki ale do rodzeństwa idę po nadwyżki i od synowej sporo dostalam także słoiki pelne.Suszylam pietruszkę miętę i trochę śliwek i jabłek na kompot wigilijny, pozdrawiam cieplutko. 🍏🍎🍓

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To jesteś przygotowana na zimę. Wspaniale , pozdrawiam gorąco

      Usuń
  2. Kocyk będzie uroczy:)))dużo się u Ciebie dzieje:)))u mnie też zakwitły w tym roku juki:))Pozdrawiam serdecznie:)))

    OdpowiedzUsuń
  3. Juka przepięknie Ci zakwitła Marysiu. Wykorzystać możesz zalegające zapasy włóczek na ten uroczy i bardzo przydatny kocyk. Nie będzie wcale mały, jak dojdzie wykończenie brzegów jakąś listwą lub koronką. Pozdrowionka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wyszedł mały. Powstała również poduszka. Pozdrawiam 🍉🍉

      Usuń
  4. Pięknie i bardzo smacznie i zdrowo u Ciebie Marysiu. Warzywa nam ładnie obrodziły, ale ktoś nam niestety podkradał. Owoców faktycznie było mniej. Czosnek ozimy mieliśmy, ale słabo urósł. Może podzielisz się Marysiu przepisem na chleb i bułeczki? Pozdrawiam milutko.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przepis na chleb już podawałam. Zobacz post z 12 grudnia 2020 roku. Nie mam przepisu na bułeczki, bo nie zapisałam. Wzięłam z internetu. Pozdrawiam serdecznie 🌺🌺

      Usuń
  5. Śliczny kocik w sam raz znajdziemy wieczór przy hernayve . Też suszę zioła i robię świeczki choć nie lubię jesieni ani zimy
    Pozdrawiam serdevznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak zamieszkałam na wsi to odkryłam piękno każdej pory roku. Pozdrawiam 🍉🍉🍍

      Usuń
  6. Kocyk zapowiada się śliczny juki kwitną pięknie
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Kocyk już zapowiada się obiecująco. Zszywanie jest denerwujące, ale marzy mi się taka kolorowa mozaika z kwadratów babuni i wtedy zszywanie na końcu jest konieczne- choćby dla odpowiedniego ułożenia i kolorystyki.
    Piękne masz jukki i sukulenty.
    Dobre są imprezy lokalne, gdzie wszyscy coś dobrego przyniosą, to bardzo zbliża społeczność.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najgorsze jest dla mnie chowanie nitek. Lubię dziergać te kolorowe kwadraty , ale wykończenie jest męczące. Pozdrawiam 🍉🍉🍍 w

      Usuń
  8. Zawsze mi się podobały takie kocyki. Cudny:) Jak zwykle cieplutko u Ciebie Marysiu - i dzieje się:))) Serdeczności!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj dzieje się , ciągle mam niedoczas. Pozdrawiam 🍉🍉🍍

      Usuń
  9. Bonita manta en proyecto y bonitas flores. BESICOS.

    OdpowiedzUsuń
  10. A ja co roku robie dużo przetworów, które zimą są tak bardzo potrzebne , a nawet pożądane, pozdrawiam Marysiu serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też robię. Trochę jest pracy , ale jaki luksus zimą i wiesz co jesz. Pozdrawiam 🪻🙂☺️

      Usuń
  11. Cudowny kocyk. Kwadraty teraz w modzie. Kochana nasuszylaś, napiekłas. Cudownie. I ja susze, pięke, zakładam w słoik i nasze tegoroczne plony. Jesteśmy mega zadowoleni. Też już w przyszłym tygodniu będę szykować pole pod czosnek. Co roku sadzimy go dużo. Dla siebie. I zawsze do gruntu 💪💪💪 trzymaj się i jesienne wieczory, długie już niedługo. Ja też czekam, bo lektury czekają... A uwielbiam czytać. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja używam ostatnio audiobooki , szczególnie jak sprzątam lub gotuję. Pozdrawiam 🍉🍉🍍

      Usuń
  12. Kocyk uroczy,z pewnością będzie miłym akcentem na jesień. A zapach domowego pieczywa jest czymś doskonałym!

    OdpowiedzUsuń
  13. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  14. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  15. Marysiu u Ciebie jak zwykle kolorowo, smacznie i tak klimatycznie. Pisałaś o czosnku. Czy uprawiałaś go na podniesionych rabatach? Chciałam w tym roku wysadzić i nie wiem czy to dobry pomysł. Dotychczas sadziłam w gruncie i rósł nieźle, a w tym roku był wyjątkowy. Ja też suszyłam co się dało. Co do plonów to jesteśmy zadowoleni. Pozdrawiam jesiennie🍁🌿☘️

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Do tej pory sadziliśmy na grządce podwyższonej. Były dobre rezultaty. Teraz będziemy sadzić do gruntu i porównamy. Pozdrawiam 🍉🍉🍍

      Usuń
  16. Piękny kocyk i juki tez, a moje w tym roku leniuchowały!

    OdpowiedzUsuń
  17. Bardzo mi się podoba ten Twój kocyk. Aż miło się takim okryć. Wypieki wyglądają niezwykle smakowicie. Pewnie ich zapach jest obłędny. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  18. Taki kocyk z elementów jest ładny i ciepły!
    Ja z elementów robię narzutę na łóżko córki...ale jeszcze sporo mi brakuje
    Mnie też kiedyś zakwitły juki ,a potem obcięłam je na zimę razem z liśćmi i już się nie odbiły 😩

    OdpowiedzUsuń
  19. ach jak ja kocham Twój cudowny ogród i Twe prace:)

    OdpowiedzUsuń
  20. zjadłabym taki chlebek, a moja juka ani myśli...Sukulenty mi kwitną

    OdpowiedzUsuń
  21. Wspaniały kocyk, a w Twoim ogrodzie dużo się dzieje, sukulenty, jaki, następnie te wszystkie zioła jesteś bardzo pracowita osoba pozdrawiam cieplo

    OdpowiedzUsuń
  22. Dzielisz się drobnymi chwilami. Zastanowiło mnie, czy wracasz czasem do swoich starych wpisów?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wracam do starych wpisów dosyć często i sama się dziwię , że tyle rzeczy zrobiłam. Pozdrawiam serdecznie 🪻🙂

      Usuń