Witajcie !
Uszyłam kolejną poduszkę haftowaną wełną. Ozdobiłam dodatkowo kremową koronką.
W pierwszej odsłonie poduszek pokazywałam podobną . Na tamtej kanwie nie zmieścił się cały wzór. Na przedstawianej dziś poduszce zmieściło się całe stadko.
Porównanie
@@@@@@@@@@@@
Wiosną zaczęliśmy budować wędzarnię , aby mieć swojskie wędliny.
Wędzarnia miała stanąć w naszym dołku biesiadnym
Początki prac
Wynik końcowy
Zbudowaliśmy też nowe miejsce na ognisko
Do kompletu doszedł stół piwny. Pomalowałam go ciemnym olejem do drewna.
Wkoło domu jest jeszcze trochę kolorowo.
Aksamitki sadziłam z nasion
Lubię robić różne bukiety.
Pokrywa do studni dostała nowe okucia.
Końcówka lata jest łaskawa. Ciepło i przyjemnie . Kotek najczęściej śpi pod krzaczkami.
Moi drodzy , dziękuję Wam za wszystkie komentarze . Udanego tygodnia i do następnego spotkania w sieci
buziaki
Marysia
Masz fajne pomysły Marysiu. Kurki wspaniale się prezentują na poduszce. Wędzarnia jest stylowa i piękna. Coraz bogatsze to Twoje gospodarstwo, gratuluję i pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńAleż piękne te poduchy:) Oczu nie potrafi.e od nich oderwać:) A wędzarnia, studnia i palenisko bardzo klimatyczne. Jednak okucia robią to "coś".
OdpowiedzUsuńTeż trochę zagotowuję, ale gdzie mi do Ciebie w ilościach:).
Pogodnych dni:)
Marysiu! Przepiękne te poduszki,na takich z pewnością można doskonale się zrelaksować.
OdpowiedzUsuńA wlasna wędzarnia to naprawdę rarytas. Już czuję zapach własnoręcznie zdobionych wędlin, pyszności. Gdy byłam dzieckiem Tata na działce wędził. Cały ogród wygląda imponująco . I myślę że to bardzo dobrze że udaje się Wam być samowystarczalnymi. Serdecznie pozdrawiam i udanego września życzę 😘
Poduszki robią wrażenie, gniazdo macie coraz piękniejsze.Wędzarnik elegancki ,te okucia robią swoje.Kochane kurki w oddali ,sielskie życie, moje klimaty ale cóż trza siedzieć na blokowisku.Taki domek z kaczkami i kurami był zawsze moim marzeniem.pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńŚliczna jest ta poduszka:)
OdpowiedzUsuńPoduszka piękna,wyjątkowo koronka sie wpasowała w haftowaną poszewkę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Un cojín precioso, el encaje le da un aspecto delicado. BESICOS.
OdpowiedzUsuńPoduszka w stylu folkl :). Wędzarnia wyszła bardzo okazale. Zresztą jak miejsce na ognisko. Będziecie mieli gdzie się integrować. Śpiący kotek mnie rozczulił. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńPoduszka cudna, taka wiejska. Wędzarnia, to dzieło sztuki, już sobie wyobrażam wyroby z niej🤔. Pozdrawiam cieplutko 🌞🍀😘❤️
OdpowiedzUsuńPoduchy cudowne Marysiu, a wędzarnia to mistrzostwo. Szkoda, że nie mieszkam blisko Ciebie...
OdpowiedzUsuńŚwietna poduszka :D
OdpowiedzUsuńCudne poduszeczki obie, podoba mi się ten haft <3. Bardzo ładnie też u Ciebie koło domu, doceniam cała włożoną w to pracę <3 a takiej swojskiej wędlinki to bym ze smakiem zjadła :)
OdpowiedzUsuńprzepiękne poduchy mają w sobie urok niepowtarzalny!
OdpowiedzUsuńMarysiu podziwiam Waszą pracowitość i pomysłowość:)
OdpowiedzUsuńA robienie przetworów na później daje zawsze satysfakcję, jak otwiera się słoiczki z własnymi przetworami, pozdrawiam serdecznie:)
This is fabulous work, so original and creative. Wonderful Post! Have a great day!
OdpowiedzUsuńRampdiary
podusie cudne, a wędzarnia i mnie by się przydała...:)
OdpowiedzUsuńPodpisie piękne. Wędzarnia i miejsce na ognicho ekstra. Smakowitości będą co nie miara, i zapachy i udane, miłe, ciepłe wieczory. Tego życzę. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPoducha urocza! Będę tu częściej zaglądać!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię serdecznie i zapraszam do mnie ♥️
Piękne poduszki. Wiele czasu spędzasz w ogrodzie i dzięki pracy jest w nim coraz ładniej.
OdpowiedzUsuń