Witajcie !
Witam wszystkich po dłuższej przerwie w blogowaniu .
Przez ten okres nie było mnie w Polsce i nie miałam dostępu do internetu . Dziękuję wszystkim za wspaniałe komentarze pod ostatnim postem i witam gorąco nowych obserwatorów.
Dziękuję wszystkim za otrzymane maile i za to że martwiliście się o mnie , buziaki ogromniaste do Was zasyłam.
Nowy Rok zaczęłam od kolorowej poduszki w róże.
Dzisiaj chciałam pokazać nowe poduszki w szarości i bieli.
*************************************************
Przyszła do nas zima , posypało śniegiem , wszystko pokryte białą kołderką. Filuś i koty urzędują w budce.
Chciałam pokazać Wam zdjęcie Filusia jak był mały.
FILUŚ SZCZENIACZEK
FILUŚ OBECNIE
Parę fotek zimy u nas.
AMBONA DLA MYŚLIWYCH
ZDJĘCIE Z AMBONY
Kończę post tym chłodnym , zimowym akcentem ale za to gorąco wszystkich pozdrawiam . Idę nadrabiać zaległości na Waszych blogach .Życzę udanego weekendu i do następnego pisania .
Marysia
Ciekawa jestem, gdzie bywalas ;) Troche smutno bylo bze Ciebie. Wspaniala zima u was ;) A poduszki téz sie zmiowo kojarza :)
OdpowiedzUsuńByłam w Brukseli , tez bylo mi smutno że nie mogłam Was odwiedzać. Pozdrawiam.
UsuńJej ale zima u nas piękna wiosenna pogoda do południa słoneczko świeciło ptaki ćwierkały i 8stopni na plus!:)
OdpowiedzUsuńPoduszki cudne ja pracuje nad pledami i też w kolorze szarości:)
Pozdrawiam i zapraszam do siebie
Dzięki za zaproszenie skorzystam wkrótce. Pozdrawiam serdecznie.
UsuńAle zima u Ciebie :) u nas śnieg był kilka dni temu ... ale nie ma po nim śladu ...i można znależć kwitnącą mahonię i stokrotki; a podusie śliczne ....takie w zimowym klimacie wyszły:)
OdpowiedzUsuńFiluś ... słodziak ... tylko dziubka dać :))))
miłej niedzieli ... w domciu pozdrawiam
Mój kochany przyjaciel jaki słodziutki Marysiu - kochana dziękuję ci że wreszcie mogę być spokojna bo naprawdę się bardzo o ciebie martwiłam ale już wszystko wiem więc tu jestem spokojna - zimę to ty tam u siebie masz że chochocho !!!- u mnie jeszcze wiosna i piękna pogoda - a poduszki śliczne i kolorki pięknie dobrałaś - no nie zabieram ci czasu nadrabiaj kochana zaległości buziaki ślę wielgachne Marii
OdpowiedzUsuńMiło mi Mario że myślałaś o mnie , dziękuje za wszystko i Twoje szczere i dobre serce. Buziaki.
UsuńMarysiu, Filuś jak urósł :) Poduszki są świetne. Podobają mi się bardzo w takich kolorach, a do tego szydełkowe. Nie mam jeszcze takich, a bardzo bym chciała.
OdpowiedzUsuńNajlepszego w Nowym Roku! Dużo zdrówka i wspaniałych pomysłów :)
U nas też zimowo ;) Filuś uroczy teraz też przystojny z niego kawaler ;) poduszki bardzo ładnie wykonane i fajnie zdobią łóżko ;) pozdrawiam !
OdpowiedzUsuńHola Marysia , una entrada linda, me encantan los cojines en blanco y gris te han quedado preciosos , las fotos de la nieve son un encanto y ese perrito es de lo más dulce me encantan los animales, te dejo un abrazo.
OdpowiedzUsuńMiło mi móc znów podziwiać. Poduszki bardzo mi się podobają w tych zimowych kolorkach ;) Serdecznie pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńMarysiu, ciesze, ze jestes;)) Poduchy sa bardzo w moim guscie;)
OdpowiedzUsuńSerdecznosci:)
Marysiu poduchy są zjawiskowe:) u mnie zimy w ogóle nie ma - za oknem wiosna i ciepło:)
OdpowiedzUsuńbuziaki posyłam :**
Bardzo lubie takie poduchy, przytulne :-)
OdpowiedzUsuńKiedy nie miałam Marcysi i włóczyłam sie po naszej okolicy bardzo lubiłam przesiadywać na ambonie :-) Fajne zdjęcia
Uściski !
Poduchy są śliczne, kolorystycznie dopasowane do zimy, którą możesz się cieszyć. Ja tej zimy śniegu jeszcze nie widziałam. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńPiekne widoki zimowe tylko pozazdrościć bo u mnie szaro i buro.Podusie bardzo urocze.pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńWitaj Kochana Marysiu !
OdpowiedzUsuńPodusie pięknie wyszły ,też mi się marz mieć pled i poduchy ,ale muszę najpierw się obrobić z innymi robótkami ,ale jak się tak napatrzę na takie piękne poduchy to ochota jeszcze większa .
Psina urocza ,a i zimę widać u Ciebie ,bo u mnie to jesień .
Pozdrawiam Serdecznie
Tak pięknie dziergasz że poduchy zrobisz migiem , żeby nie szyć można robić dwustronne.
UsuńPozdrawiam cieplutko.
Witaj Marysiu!
OdpowiedzUsuńUsiłuję nadrobić zaległości w czytaniu...tyle pięknych prac stworzyłaś jak ja miałam przerwę:)
Wszystko cudne...a poduchy świetne:)))
Pozdrawiam cieplutko...pogłaszcz psinkę...jest słodki:)))
Śliczne zimowe poduszki!!! Ładne snieżne zdjęcia Twoich okolic!!! U nas na razie wiosna:) Miłej niedzieli
OdpowiedzUsuńpiękne zestawienie kolorów na poduszkach, może odgapię pomysł ? bo są cudne....
OdpowiedzUsuńa zimy u mnie nie ma, śniegu brak, dzisiaj za to mgła.... ale ja jestem z tego zadowolona....
serdeczności
http://leptir-visanna6.blogspot.com/
Tez dobrze bo nie trzeba odśnieżać. Buziaki !!!
UsuńPodusie śliczne, a co to za łuk z cegły (i może kamienia)? Kocham ruiny, dlatego taka ciekawa jestem :)
OdpowiedzUsuńTo pozostałości po siedlisku a ten łuk to wejście do piwniczki chyba....??? Pozdrawiam .
UsuńPodusie w klimaciku zimy u Ciebie Marysiu:)Bardzo mi się podobają :)piesiu kochany:))))Pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńFilusiowa mordka słodka i akcenty naszej zimy też,a podusie to cudeńka Marysiu,pozdrawiam;)
OdpowiedzUsuńwspaniała kompozycja kolorów i takie prawie "zimowe".
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Wow ,urocze , a zima , jak zima mroźna [ u nas ] pozdrawiam Anulka
OdpowiedzUsuńU mnie też już jest śnieg:) Bardzo się cieszę z tego powodu. Podusie piękne, fajnie skomponowane elementy:) pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńWitamy serdecznie z powrotem:) Widzę, że podczas nieobecności nie próżnowałaś:) Bardzo ładne te poszewki, podobają mi się stonowane kolory, w sam raz do sypialni mogłyby być:) Śliczny był Filuś, małe zwierzęta wszystkie są takie urocze... Pamiętam, jak moje kotki były małe;)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny komplecik poduszek. Zestawienie takich jasnych stonowanych kolorów dodaje im elegancji.
OdpowiedzUsuńU Ciebie przynajmniej jest prawdziwa biała zima taka ze śniegiem. U mnie ( na Podkarpaciu) jedyne co spadło to deszcz w nocy, a w ciągu dnia mżawka i tak ponuro, że nawet nosa nie chce się wystawiać na zewnątrz.
Gorąco pozdrawiam Dorota
Mój wcześniejszy komentarz wcięło. Poduszki śliczne, ja nie mogę się zmobilizować, żeby jedną ta zrobić, a Ty cały komplet trzasnęłaś, jak z bicza. Pozdrawiam Cię Marysiu i życzę takiego zapału przez cały rok.
OdpowiedzUsuńDzięki. Iwonko zapał jest tylko czasu czasami brak. Pozdrawiam gorąco.
UsuńBardzo eleganckie zestawienie kolorów i wzorów , śliczne wyszły te poduchy :)
OdpowiedzUsuńJa właśnie skończyłam dłubać kocyk i tez poduchy tworzę ale zdecydowanie prostsze i mniej wysublimowane :)
i to się nazywa rozmach:) moje ulubione zestawienie kolorków, śliczne Ci wyszły:)
OdpowiedzUsuńsuper, że już jesteś:) poduchy są super, ale Ty zawsze wspaniałości tworzysz! u nas zimy jeszcze nie ma, ale za to u Ciebie już porządnie biało:) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńPoduchy są totalnie w moich kolorach! zazdroszczę takich zdolności, pozdrawiam gorąco - zielononoga
OdpowiedzUsuńBardzo eleganckie te szarości Marysiu. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńPrzecudne poduszeczki, bardzo mi się podoba dobranie kolorów , wzór też jest cudny ;) Filuś szczeniaczek bardzo słodziutki, ale z tego co widzę prawie nic się nie zmienił :)
OdpowiedzUsuńCudowne poduszki! Przepięknie razem się prezentują - idealne kolory wybrałaś :-)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne.
Pozdrawiam serdecznie.
Przecudne poduszki!!! Bardzo ładne kolorki i super wykonanie!
OdpowiedzUsuńFiluś przesłodki!
Cieszę się, Marysiu, że już wróciłaś, cieplutko pozdrawiam i buziaki:))
Już nie wiem, które poduszki ładniejsze, każda coraz piękniejsza.
OdpowiedzUsuńFiluś słodziak był i jest.
Fantastyczne te resztki piwnicy. Tajemnicze miejsce. Bardzo lubię takie klimaty.
Podusie są urocze ja też już rozmyślam o jakiejś nowej podusi:)
OdpowiedzUsuńCo do śniegu to jutro jadę go szukać:)
Piękne podusie! Kolorystycznie pasują do moich łapek ;o)
OdpowiedzUsuńPoduszki bardzo mi się podobają, pięknie je wykonałaś
OdpowiedzUsuń