poniedziałek, 17 lutego 2014

Serwetka falbaniasta



Witajcie !!!

Dzisiaj mam do pokazania serwetkę w kolorze ecru , która układa się w falbankę . Specjalnie robiłam taki wzór aby wykorzystać ją jako abażur do lampki nocnej. Szydełko 1,5 i kordonek tradycyjnie  MAXI. 



















***********************************

Ostatnio wybraliśmy się na spacerek z nadzieją że znajdziemy ślady wiosny. Po śniegu nie ma śladu , w lesie dominują jesienne kolory .
Oto kilka zdjęć 













Śnieg stopniał i w sadzie mamy pełno krecik kopczyków.
Sad wygląda jak po wojnie . Wykorzystaliśmy wszystkie nam znane metody odstraszania ale efekty są mizerne.
Używaliśmy świec dymnych , specjalnych pułapek na krety , odstraszaczy wydających dżwięki  oraz na okrągło przez cały rok plastikowe butelki na metalowym paliku / co widać na zdjęciu /.
Zagrabiamy powstałe kopczyki ale na drugi dzień obok powstają nowe.
Jestem ciekawa może Wy znacie jakieś skuteczne i wypróbowane sposoby ???







Jak widzicie na zdjęciach  trawa dopiero budzi się do życia.
Jeszcze trochę i zazieleni się wkoło bo wiosna już niedługo.

Dziękuję za wszystkie przesympatyczne komentarze , miło mi bardzo że chcecie  pisać i zaglądacie do mojego małego atelier.
Na nowy tydzień życzę Wam samych przyjemności , mało stresów i wiele , wiele optymizmu. Pozdrawiam cieplutko , pa , pa.

Marysia




33 komentarze:

  1. Nie wiem, czy serwetka podoba mi sie bardziej rozlozona, czy jako abazur:) W obu przypadkach swietna! Zdjecia lasu podobne do lasow u nas :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Witaj Marysiu - mieliśmy kiedyś dużo kretów nic nie pomogło więc stwierdziiśmy z małżonkiem że to też żywe stworzenie - padło na trzeba dać sobie spokój i tak zostało
    serweta jest piękna ale jak taką bym miała oj coś nie widzę siebie w układaniu tych falban przy prasowaniu buziaki ślę Marii

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo ładna serwetka i na stole i jako abażur:) a na wiosnę to jeszcze trochę poczekamy:)))

    OdpowiedzUsuń
  4. Serwetka jako abażur wygląda świetnie, bardzo mi się podoba. Ja na działce nie mam kretów tylko turkucie podjadki- nie wiem co gorsze. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Abażur, jakich mało - wyjątkowy , a wiosna idzie , idzie na krety woda, i łapki nic innego jeszcze nie wymyślono pozdrawiam Dusia

    OdpowiedzUsuń
  6. Jako abazur-bardzo, bardzo fajna. Oj te krety, najbardziej podobno nie lubia jednak halasu, czyli, jak w te dziurki wklada sie wiatraczki, no cos, co halas robi;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Divan milje,super ideja za abažur!!!
    Pozdrav.:)

    OdpowiedzUsuń
  8. za mną ostatnio też chodzi abażur... troszkę inny ale też z serwetką...
    ślicznie lampce w szydełkowym ubranku
    u mnie nadal biało... śniegu trochę mniej ale... jeszcze sporo jest
    pozdrowionka

    OdpowiedzUsuń
  9. Kochany Filuś, ja mieszkam w blokowisku Marysiu rad na krety nie znam, Sarcia uwielbia na spacerach je rozkopywać;) A abażur jest sliczny, ja mam lampę, ktorą zrobił mój brat a mama wydziergała abażur, one mają to coś!udanego tygodnia!

    OdpowiedzUsuń
  10. Rewelacyjny pomysł na ozdobienie lampki nocnej - ślicznie wygląda.
    Bardzo jestem ciekawa mojego lasu... czy budzi się już z zimowego snu - koniecznie muszę pójść na spacer :-)
    Z kretami niestety Ci nie pomogę.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  11. Śliczna serweta a na lampie wygląda cudnie.piękny wzór.Nawet nie próbuję walczyć z kretami bo jest to walka z góry przegrana.Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  12. witaj Marysiu :)
    śliczna ta serweta ...zresztą jak wszystko co pokazujesz:)))
    zdjęcia urocze :)))
    serdeczności posyłam :))))

    OdpowiedzUsuń
  13. Idealnie dobrałaś wielkość serwetki do lampki, abażur ślicznie wygląda. Ja bym jeszcze dała ciemniejsze tło, żeby piękny wzór koronki wyeksponować, pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  14. Śliczna i bardzo dobry pomysł z wykorzystaniem serwety jako abażur:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Marysiu serwetka piękna ,bardzo pracochłonna musiała być ,ale warto było bo wygląda ślicznie.

    OdpowiedzUsuń
  16. Świetny pomysł z tym wykorzystaniem takiej podmarszczanej serwetki na abażur.
    Chyba skorzystam z twojego pomysłu, bo się doczekać nie mogę, aż ślubny znajdzie trochę czasu i zrobi mi obiecane konstrukcje na dwa abażurki.
    Cieplutko pozdrawiam Dorota

    OdpowiedzUsuń
  17. Śliczna serwetka i pięknie prezentuje się jako abażur:)) Bardzo lubię tak ubrane lampki:))
    My po prostu " polubiliśmy" krety i daliśmy sobie spokój.U mnie w ogrodzie jeszcze nie widać wiosny,ale kopczyki krecie już rosną:))
    Pozdrawiam serdecznie Lucy

    OdpowiedzUsuń
  18. Genialny abażur Ci wyszedł. Co do kretów to mój tato wstaje wcześnie rano jak one drążą swoje tunele i je wykopuje. Wiem to drastyczne jest, ale działa. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  19. a ja już od dawna się zastanawiam jak zrobić sobie ozdobę na lampkę:) śliczny abażurek, zresztą jako serwetka też prezentuje nienagannie:)

    OdpowiedzUsuń
  20. Serwetka naprawde falbaniasta;)kiedyś taką zrobiłam w prezencie i bardzo się podobała;)widzę ,że psinka też towarzyszy w spacerach ;)pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  21. Srwetka w falbanki,fajny pomysł,podoba mi się.A jeżeli chodzi o krety...to bardzo się cieszę,że ich nie mam,bo słyszałam,ze to walka z wiatrakami.

    OdpowiedzUsuń
  22. A to się pięknie nadziergałaś.Obejrzałam poduszki z poprzednich postów . Są piękne. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  23. świetnie to wymyśliłaś, pewnie w ciemnościach na suficie tworzy się piękny wzór...
    pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Bardzo ładny abażurek ale jako serwetka też pięknie sie prezentuje!!! A na krety wypróbuj zużyty koci żwirek. Nasyp trochę do kopca, powinne uciec:))) Serdecznie pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  25. bardzo ładna koronka. Ja mam manie na pukcie tego motywu w kazdy wydaniu ;)

    www.izabielaa.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  26. Przecudna serwetka i wspaniale się prezentuje jako abażurek!!!
    Cieplutko pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
  27. Super pomysł na abażur i jakże świetne wykonanie

    Zapraszam cię serdecznie na mojego bloga z moim rękodziełem. Pozdrawiam :)))

    OdpowiedzUsuń
  28. Serweta wielofunkcyjna - super sprawa. Bardzo ładny wzór.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  29. Śliczna serweta a ja przesyłam Ci kilka promyków ciepłego słoneczka:)
    U mnie 12 stopni ciepła oczywiscie:)

    OdpowiedzUsuń
  30. Fajny pomysł na abażurek :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Pamiętasz Marysiu,że kiedyś robiono takie falbaniaste serwetki(najczęsciej pod kryształy). Abażurowi w niej do twarzy:))

    OdpowiedzUsuń