Witajcie !!!
Ostatnio powróciłam trochę do haftu . Kiedyś dużo haftowałam i robiłam na drutach . Obecnie pokochałam szydełko i najczęściej go używam. W zakamarkach mojego Atelier miałam zaczęte trzy obrusiki - nawet nie wiem ile lat przeleżały. Trochę czasu upłynęło , bo nawet płótno pożółkło trochę.
Zapewne leżałyby do tej pory , gdyby nie pisanie bloga i chęć pokazania czegoś nowego. Dzięki tej pisaninie zabrałam się za wykończenie. Dziś przedstawiam pierwszy obrusik.
Ręka trochę odzwyczaiła się od precyzyjnego użycia igły .
Haftując , każda następna różyczka była staranniej wykonana.
Nici mulina - używałam dwie nitki.
Różyczki są w dwóch odcieniach różu
@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@
Jutro Walentynki . Nie zrobiłam żadnej pracy związanej z tym świętem . Pomyślałam że zbiorę czerwone "skorupki " jakie mam w domu i zrobię sesję zdjęciową , aby zaakcentować ten wyjątkowy dzień . Niektórzy nie obchodzą , nie świętują , każdy sam decyduje o sobie.
Moje trzy ulubione cytaty o miłości .
" Ani różnica poglądów , ani różnica wieku , nic w ogóle nie może być powodem zerwania wielkiej miłośći. Nic , prócz jej braku " - Maria Dąbrowska
"Wolę jedno życie z Tobą , niż samotność przez wszystkie ery tego świata " - J. R. R. Tolkien - " Władca Pierścieni".
" Miłość nie polega na tym , aby wzajemnie sobie się przyglądać , lecz aby patrzeć razem w tym samym kierunku ."
Antoine de Saint - Exupery -" Mały Książę "
*************************
Zawieszka walentynkowa z tamtego roku
Kończąc życzę Wam wiele miłości , nie tylko w tym dniu ale na całe życie oraz znalezienia tej jedynej dla tych którzy ciągle jej szukają.
Dziękuję za liczne komentarze pod ostatnim postem , witam nowego obserwatora. Przyjemnego weekendu i do następnego spotkania , pa .
Marysia
Piękne kwiaty, wspaniały haft, misterna praca :) Zazdroszczę talentu ;)
OdpowiedzUsuńAh ślicznosci :)
OdpowiedzUsuńsame cudeńka Marysiu a obrus śliczny :)))
OdpowiedzUsuńPrzesliczne te haftowane rozyczki.:) zycze milego Walentynkowego weekendu:)
OdpowiedzUsuńRóżyczki nitką malowane! Prześliczne!!! Piękny pełen miłości post!!! Marysiu, Tobie również wiele miłości!!! Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńObrus piękny - delikatny i dokładny. Pozdrowienia. Mirela.
OdpowiedzUsuńDo obrusika wzdycham...jest piękny!
OdpowiedzUsuńCytat z "Władcy pierścieni" bardzo lubię...
Pozdrawiam Marysiu :)
Cudne różyczki, obrusik pięknie się prezentuje. Miłości i radości każdego dnia życzę.
OdpowiedzUsuńSame cuda u Ciebie Marysienko:)
OdpowiedzUsuńI hafty i kropyyy:)
Pieknego Dnia zycze:)
Cudny obrusik, haft , jak dla mnie idealny:) Pięknie się czerwieni, kropki chyba najbardziej mnie ujmują:)
OdpowiedzUsuńDużo miłości na każdy kolejny dzień i roku. Niech zawsze będzie blisko, będzie ciepła i niech nigdy nie przemija:)
Pozdrawiam ciepło
Uroczy walentynkowy obrusik wyhaftowałaś Marysiu, miłego świętowania!
OdpowiedzUsuńMarysiu, ależ ten obrus cudowny. Zupełnie nie wiem, dlaczego przeleżał tyle czasu, masz rękę do haftu!
OdpowiedzUsuńWalentynkowe święto bardzo lubię, choć właściwie nie obchodzę jakoś specjalnie. Ale raduje mnie ilośc czerwonych serduszek i mnóstwo wyznań i życzeń miłosnych :)
Pozdrawiam Cię serdecznie :)
Ps.
Chyba nie mówiłam Ci tego jeszcze, ale ile razy wchodzę na Twojego bloga, mam potem cały czas w głowie balladę grupy "Pod Budą" i nucę, nucę, nucę... aż do znudzenia, a wcale mi się nie nudzi :)
"Na końcu mapy" cudowna ballada, o domu pełnym spokoju i miłości w uroczym miejscu :)
Marysiu :)zakochałam się w twoich różyczkach na obrusiku:)kocham takie hafty!!!!!!!!Serdecznie Cie pozdrawiam i życzę dużo miłości!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńPowiało u Ciebie wiosną:). Obrusik cudny, sesja zdjęciowa oryginalna:). Święto świętem, ale kochać trzeba każdego dnia, choć nie zawsze o tym pamiętamy:). Dużo ciepła i miłości:)). Pozdrawiam słonecznie:). Małgosia.
OdpowiedzUsuńAdorable tablecloth, beautiful embroidery!
OdpowiedzUsuńHappy weekend.:*
Twoje hafty są piękne ,a obrus będzie cudny.
OdpowiedzUsuńserdecznie pozdrawiam
Piękny obrus wyczarowałaś. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńObrus jest jak z Cepelii, bardzo elegancki, Świetna czerwona kompozycja. U nas to ta miłość cały rok kwitnie więc ten dzień jest jednym z nich.Wspaniałej niedzieli dla Was Marysiu!
OdpowiedzUsuńMiłości! W obrusie się zakochałam!
OdpowiedzUsuńObrusik śliczny i romantyczny. Pasuje na walentynki. Pozdrawiam serdecznie. Kasia-mazurskie pasje:)
OdpowiedzUsuńMarysiu, obrus jest piękny i śliczny kolor mają różyczki - takie prace zawsze podziwiam i bardzo mi się podobają - pozdrawiam serdecznie i miłej niedzieli życzę
OdpowiedzUsuńPiękny obrusik!!! Różyczki są cudowne!!!
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:))
Piękny haft, te różyczki są wspaniałe.
OdpowiedzUsuńCo do Walentynek to ja też uważam, że każdy niech robi jak chce, ja nie mam nic przeciwko Walentynkom, każdy dzień jest dobry żeby powiedzieć kocham cię :)
Cudowny obrus :-) Przepiękne różyczki - dla mnie to mistrzostwo świata. Zawsze marzyłam o takich haftach, ale nie miałam kogo podpatrzeć... A Twoje różyczki pobudziły to moje dawne marzenie :-)
OdpowiedzUsuńCiekawe, czym nas zaskoczysz następnym razem...
Pozdrawiam serdecznie.
Marysi, es una preciosidad ese bordado un mantel muy bonito y delicado y la representación de San Valentín es preciosa ya sabes que me encantan tus fotos, siempre haces que todo te quede genial el rojo queda tan bonito combinado como tú lo has hecho...y ese corazón es precioso...siempre es un placer venir a verte...besitos sss.
OdpowiedzUsuńObrusik jest zachwycający! Piękne różyczki! Będzie niesamowitą ozdobą stołu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i życzę udanego tygodnia!
Prześliczny obrus. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKiedyś popełniłam kilka haftów, ale nigdy nie były takie piękne jak Twoje Marysiu :)
OdpowiedzUsuńa skorupki ujęte w zgrabnych fotkach, pozdrawiam serdecznie.
precyzyjna praca i ile cierpliwości potrzeba w to włożyć, podziwiam:)
OdpowiedzUsuńSą śliczne, perfekcyjnie wykonane:)
OdpowiedzUsuńprzepiękny ci wyszedł marysiu ten obrus - czekam na następne twoje hafty bo cudownie ci to wyszło - a walentynki miałaś wspaniałę - serdeczności ślę Marii
OdpowiedzUsuńCoś pięknego! cudeńko, prawdziwy skarb!
OdpowiedzUsuńTen śliczny obrusik nie powinien leżeć głęboko w szufladzie,ale cieszyć oczy np. na stoliczku.Czekam na następne Twoje prace ....
OdpowiedzUsuńPiękna dekoracja Walentynkowa :)))
Pozdrawiam cieplutko:)))
Piękny haft!Kocham róże! :)
OdpowiedzUsuńPiękny ten obrusik wyhaftowałaś, jest taki delikatny i elegancki. Nie próbowałam takiego haftu jeszcze.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Małgosia
Śliczny obrusik, piękny motyw :)
OdpowiedzUsuń