Witajcie !!
Pokazuję dziś komplet poduszek w szarym kolorze z motywem ananaska.
@@@@@@@@@@@@@@@@@@@
W tym roku mieliśmy bardzo mało owoców.
Drzewa w sadzie świeciły pustkami. Było po kilka dosłownie owoców na drzewach.
Drzewka , które sadziliśmy w tamtym roku troszkę rozrosły się.
Brzoskwinia
Brzoskwinie za to były duże.
Wszystkie krzewy , które posadziliśmy wiosną przyjęły się.
Dzika jagoda miała troszkę owoców.
Parę kulek miała czarna porzeczka.
Borówka
Aronia
Często robiłam różne ciasta z owocami.
Kochani ,
dziękuję Wam za wszystkie wpisy i miłe słowa !!!
Pozdrawiam Was serdecznie i do następnego spotkania , pa
Marysia
Praktycznie posadziłaś krzaki tak lepiej się kosi , chyba będę w tą jesień przesadzać większość w podobny sposób , eh to sobie roboty narobiłam ;)
OdpowiedzUsuńPs. Poduchy śliczne :)
Sadziliśmy tak , aby między nimi swobodnie kosić i potem przy zbieraniu owoców mieć dostęp z każdej strony krzaka. Pozdrawiam .
UsuńRzeczywiście z owocami krucho w tym roku. Na straganach są, ale często bardzo drogie. Teraz nastał czas jabłek i śliwek, więc korzystam. Nawet ususzyłam trochę.
OdpowiedzUsuńPiękne poduszki ☺
OdpowiedzUsuńJak Ty mnie kusisz tymi swoimi podusiami :):):)
OdpowiedzUsuńNiestety u mnie również owoców w tym roku jak na lekarstwo. Mam 2 stare , poniemieckie czereśnie i w tym roku jak mieszkam tu 13-ty rok nie zjadłam ani jednej, nie wspomne o słoikach . Z owoców będę mieć tylko troszkę jabłek zimowych. Dobre chociaż to.
Jaki ładną masz trawkę między drzewami, taka równiusia :):)
Pozdrawiam :)
Witaj Marysiu, podusie piękne jak zwykle. A my wciąż tworzymy swój sad, wiadomo że bieżący rok to zaskoczenie pogodowe dla wielu.Za to na soczystą zieleń trawników nie może nikt narzekać.Pozdrawiam Ania
OdpowiedzUsuńSzkoda tylko , że sad tak wolno rośnie. Pozdrawiam.
UsuńW naszym rejonie też mniej owoców niż poprzedniego roku.Podusie bardzo ładne:)))Pozdrawiam serdecznie:))))
OdpowiedzUsuńpoduszki wyszły pięknie bardzo ładnie się prezentują.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Bardzo ładnym wzorem zrobiłaś poduszki Marysiu. Ta szarość fajnie wygląda,a tło można zmieniać zależnie od przeznaczenia,pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńHola Marysia, cuanto tiempo, después de un verano caluroso aquí estoy viendo tus trabajos ...me gustan muchísimo esos cojines, son una preciosidad...y las fotos de los árboles frutales son tan bonitas...tu siempre alegrándonos la vista...te dejo besitos.
OdpowiedzUsuńFajne poduchy :). Brzoskwinek zazdroszczę, moje drzewko jest młodziutkie, mam nadzieję że może w przyszłym roku zaowocuje. Owoców wszędzie chyba było mało w tym roku, u mnie najwięcej było jagodowych - borówek amerykańskich, jagód kamczackich, czerwonych porzeczek i agrestu. Wiśni i czereśni - zero, wszystko wymarzło.
OdpowiedzUsuńBardzo oryginalne wyszły Tobie te poduchy:)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPoduszki super!!!
OdpowiedzUsuńŚliczne poduszki, jaki oryginalny kolor:)). U nas też krucho było z owocami, ale także starałam się piec ciasta z owocami, bo ze świeżymi są najsmaczniejsze:). Pozdrawiam serdecznie:). Małgosia.
OdpowiedzUsuńPOduszki.sa.piekn,a,drzewa.musza.czasem.odpoczac.od.owocowania,smaczne.ciasta,ciekuje.za.odwiedziny.i.komentarz,to.prawda.GROszek.jest.przeszczesliwy,pozdra
OdpowiedzUsuńwiamy
Fantastyczne :)
OdpowiedzUsuńLindas imagens e lindas rendas. Feliz fim de semana.
OdpowiedzUsuńPoduszki świetne. Jeżeli chodzi o owoce to u nas też było ich jak na lekarstwo. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńMarysiu, ananaski w tym kolorze na białym tle świetne...ja sobie zrobiłam bluzkę ananasową:) z owocami u nas było tak samo...wręcz minimalnie, za to obrodziły jarzynki:))
OdpowiedzUsuńSliczne poduchy:) I jakie ciasta apetyczne:)Zazdroszcze Wam tych wlasnych owocow.
OdpowiedzUsuńDziękuję kochane , może przyszły rok będzie łaskawszy dla drzew owocowych.
OdpowiedzUsuńCudowne poduszki.U mnie nie ma ogóle nie ma owoców, wszystko zamarzło na wiosnę.Serdecznie pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń