Witajcie !!!
Aplikacje szydełkowe powstają zawsze gdy nie mam zbyt dużo kordonka a chcę wykorzystać resztki . Zastosuję je potem do poduszek lub innych prac.
*******************************************
Pogoda u nas kapryśna , trochę słońca i pada dość często.
Czas zabiera mi zbiór owoców i przygotowywanie owocowych zapasów na zimę . Zapraszam Was na mały spacerek po naszym sadzie. Nie wszystkie drzewa miały dużo owoców , niektóre miały tylko kilka sztuk.
Brzoskwinia ma owoce co roku , w tym roku jest ich sporo , gałęzie obciążone leżą prawie na trawie.
Młodsze grusze nie miały dużo owoców i dostały żółte plamki na listkach.
Mamy też starą gruszę , która ma sporo owoców , dojrzewających we wrześniu .
Śliwka żółta zaowocowała pierwszy raz , śliwki są bardzo dobre , mięsiste z odchodząca pestką , część już została skonsumowana na bieżąco.
Śliwka , która dawała kilka owoców rocznie zadziwiła nas w tym roku. Dosłownie oblepiona jest śliwkami . Są to śliwki większe od węgierek również z odchodzącą pestką.
Śliczne aplikacje i bardzo dobry pomysł na wykorzystanie resztek kordonka.Sporo masz drzew owocowych.Miłego tygodnia życzę.
OdpowiedzUsuńDziękuję i wzajemnie.
UsuńTakie owoce ze swojego sadu smakują sto razy lepiej, aż mam ochotę wpaść do Ciebie na grandę, szaber...nie wiem jak u Ciebie się to nazywa:) Aplikacje są super!
OdpowiedzUsuńDziękuję , na szaber chyba masz troszkę za daleko. Buziaki.
UsuńAplikacje Marysiu piękne;)A i w sadzie słodziutko;)pozdrawiam serdecznie;)
OdpowiedzUsuńDziękuję Madziu.
UsuńBardzo smakowity jest Twój sad Marysiu, to co spadło, na dżemy się nadaje, brzoskwini zazdroszczę, bo u mnie zmarzła. Aplikacje są śliczne, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWłaśnie kończę dżem z brzoskwiń. Pozdrawiam Iwonko.
UsuńPiękne "końcóweczki" Marysiu :)
OdpowiedzUsuńA w sadzie cudownie pachnące owoce. U nas tez śliwek w tym roku całe mnóstwo. Z morelami to coś chyba jest nie tak, ponieważ moja też ni stąd ni z owąd uschła. Nie była młodym drzewkiem, więc upały nie miały tu nic do rzeczy raczej. Jak ją wykopię to może znajdę przyczynę.
Pozdrawiam Ewa
Z morelą u nas ta sama sytuacja , drzewko 14 - letnie. Pozdrawiam.
UsuńJesteś mistrzynią ... piękne aplikacje
OdpowiedzUsuńA sadu tak Ci zazdroszczę ... mój jest jeszcze młody, dziś dostrzegliśmy 2 śliwki na jednym drzewie .. ale radocha ;-)
Udanych przetworów!
aha, prałam poszewki ... jest super, nic się nie zmieniły ;-)
Iwonko na tej śliwce co jest wysyp w tym roku , przez 14 lat dostrzegaliśmy kilka śliwek a w tym roku zaskok . Dziękuję za informacje o poduszkach , cieszę się bardzo . Dobrze wiedzieć jak sprawują się rzeczy w trakcie użytkowania. Pozdrawiam.
UsuńDoskonały pomysł na wykorzystanie resztek kordonka-śliczne aplikacje. Ogród jest cudowny. Serdecznie pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńUrso dziękuję. Aplikacji mam coraz więcej muszę zacząć je wykorzystywać.Pozdrawiam.
UsuńTwoje prace śliczne ale fotki drzew przeurocze:))))
OdpowiedzUsuńbuziaki ślę Marysiu:)
Odwzajemniam Basiu .
UsuńŚliczne aplikacje :-) Wspaniałe wzory.
OdpowiedzUsuńOwocujące drzewa to jeden z moich ulubionych widoków :-) Uwielbiam śliwki i gruszki...
Pozdrawiam serdecznie.
Też uwielbiam takie widoki. Dzięki Kasiu.
UsuńTo fajnie mieć takie stare drzewa, ja mam 6-7 letnie i z owocowaniem jest róznie w tym roku nawet obrodziły jabłonki, natomiast śliwy maja jak co roku po 4-8 śliwek, ciekawa jestem ile lat ma ta Twoja sliwa co tak obrodziła? Brzoskwinie miałam i rodziła ale w 2010 po powodziach miałam podlaną psesję i zginęła:(
OdpowiedzUsuńTa śliwa ma 14 lat , do tej pory co roku miała tyle śliwek co Twoja. W tamtym roku już byłam na nią zła , bo duże ładne drzewo a nie owocowało , chyba przez moja złość taki wysyp w tym roku. Brzoskwinia co roku nie zawodzi. Pozdrawiam cieplutko.
UsuńPrześliczne szydełkowe aplikacje!!! Ogród z owocami przepiękny!!!
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:))
Dziękuję i też pozdrawiam.
UsuńWonderful,great idea for a crocheted applications!
OdpowiedzUsuńGood to have fruit.I have nothing-rain,storms...
Happy week.:*
Dziękuję i pozdrawiam.
UsuńTakie aplikacje można też zastosować na ubraniach. Twoje są bardzo ładne.
OdpowiedzUsuńTen rok chyba jest wyjątkowy jeśli chodzi o śliwki;- U mnie też drzewa cale oblepione tymi owocami.
Trochę zazdroszczę brzoskwiń;- sadziliśmy ze Ślubnym chyba ze trzy razy drzewka, i za każdym razem usychały lub umarzały.
Pozdrawiam wakacyjnie Dorota
Też zauważyłam że u wielu osób śliwy obrodziły. Ta brzoskwinia od początku owocuje i gdy wymarzło nam jedno drzewo mąż posadził drugą brzoskwinię , ale już ta druga nie jest taka jak ta. Owocuje ale owoce są zdecydowanie mniejsze i jest ich o wiele mniej. Pozdrawiam.
UsuńMarysiu ja też tak robię i trochę mi sie uzbierało tych małych aplikacji...muszę w końcu je jakoś wykorzystać:)
OdpowiedzUsuńRównież muszę zacząć to robić . Pozdrawiam Kasiu.
UsuńCudne te Twoje drobiażdżki:). U mnie brzoskwiń w tym roku trochę mniej, ale je wszystkie zagospodaruję.Co tam słychać u psio-kociej rodzinki? Pozdrawiam słonecznie:). Małgosia.
OdpowiedzUsuńKoty harcują , wszędzie ich pełno. Dzisiaj próbowałam zrobić im zdjęcia ale nie chcą pozować , ruchliwe bardzo , a Filuś pozuje na ostatnim zdjęciu z zeschnięta morelą. Pozdrawiam .
UsuńWłasne brzoskwinie są nie do pobicia w smaku, na pewno będą z nich pyszności. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńWłaśnie robi się dżem. Pozdrawiam.
Usuńo jeny Marysiu to się zapowietrzyłąm z podziwu piękne aplikacje i tych owoców tak dużo na drzewach to ci zazdroszczę jak normalna baba - buziaki ślę marii
OdpowiedzUsuńMarii za to u Ciebie piękne warzywa których u mnie brak. Pozdrawiam .
UsuńPrześliczne prace:) Zazdroszczę gruszy, uwielbiam jej owoce. U nas za to pod dostatkiem jabłek e tym roku, a poza tym trochę było porzeczek i wisni, za to bardzo mało winogron, które ucierpiały podczas budowy.
OdpowiedzUsuńW tym roku jabłek nas mało , a porzeczek i winogron nie mamy. Pozdrawiam.
UsuńMarysiu, zazdroszczę Ci takiej ilości owoców! U nas odwrotnie. W zeszłym roku mieliśmy taki sam wysyp brzoskwiń, a w tym roku zaledwie kilka się pojawiło. Gruszek ani jabłek nie ma. Jedynie czereśnie obrodziły i mam obecnie wysyp malin i jeżyn. Śliwki są ale... u sąsiada. :)))))
OdpowiedzUsuńA aplikacje śliczne, mogą służyć jako mini serweteczki.
Pozdrawiam.
Każdy rok jest inny , drzewo też musi trochę odpocząć. Dziękuję i pozdrawiam Martuś.
UsuńPrace super....Zachwyciły mnie drzewa owocowe....Tak jak w moim dzieciństwie....Cudne....Pozdrawiam pa...
OdpowiedzUsuńPiękne są owocujące drzewa!!! Ja dalej o tej gruszy... U mojej babci rosła taka duża stara grusza, rosła pod samą ścianą domu. Owoce szło zerwać wychylając sie z górnego okna. A owoce miała złoto czerwone i bardzo duże! A jakie smaczne! Serweteczki na pewno wykorzystasz! Śliczne są! Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuń